Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 15:27 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

4 miesiąc po porodzie - czekam na porady

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Postprzez Tatuś » 14 stycznia 2008, o 22:22

Na razie poprzestaniemy na konsultacjach internetowych. Jak powiedziałem, od początku nie robię sobie wielkich nadziei, że dzięki temu uda się coś osiągnąć, tzn. stwierdzić, że oto tonight is the night...

Dla niewtajemniczonych, to nawiązanie do pewnego dowcipu.

Przeprowadzano sondaż, jak często dana osoba uprawia seks. Pierwsza odpowiada - codziennie, przy czym z jej nastawienia wielkiej radości nie widać. Druga odpowiada, że raz w tygodniu, trzecia - raz w miesiącu. Na ich twarzach też generalnie brak euforii. Za to ostania zapytana z ogromnym uśmiechem na twarzy mówi: raz w roku. No to dlaczego tak się cieszysz? Na co ona odpowiada, ponieważ tonight is the night...

Pozdrowienia dla wszystkich, dla których ta noc jest właśnie taka...
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez Tatuś » 19 stycznia 2008, o 23:08

U nas bez zmian. Codziennie proszę o raport objawowo-termiczny i wniosek codziennie taki sam: nie można. Nawet mi to teraz szczególnie nie doskwiera, bo mam tyle pracy, że nawet nie mam kiedy o seksie pomyśleć...

Marne to pocieszenie, ale zawsze coś. Idzie wiosna chyba...
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez kozica2 » 21 stycznia 2008, o 17:42

A u nas już się wyjaśniło, dzisiaj drugi dzień po pięknym skoku i również pięknym tzn. wyraźnym szczycie śluzu i szyjki :lol: . Mam nadzieję, że pojutrze będzie tonight. Tylko ciekawe ile potrwa ta trzecia faza?
Pozdrawiam wszystkich czekających i życzę szybkiego rozwiązania (oczywiście tej trudnej sytuacji)!
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Tatuś » 22 stycznia 2008, o 00:51

U nas niestety na zmianę przejrzyste i nieprzejrzyste, ale stale rozciągliwe - baaardzo rozciągliwe (nawet 10 cm tak na oko).

Oj, ale mój Mąż Wam zazdrości.

P.S. mam nadzieję, że nie przyjdzie od razu okres, bo po mojej pierwszej ciąży po dwóch dniach wyższych temperatur przyszedł okres :?
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez Fruzia » 22 stycznia 2008, o 13:35

PO 2 dniach wyższych temp. to nie jest okres. Żeby uznać krwawienie za @ muszą być 3 dni wyższej. tempki. Chyba, że po porodzie ta reguła nie działa.
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez Tatuś » 23 stycznia 2008, o 23:39

Kozica, pojutrze wypada dzisiaj. I co?
Uważaj, bo będę podglądał :shock: hehehe :P
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez kozica2 » 27 stycznia 2008, o 16:49

7 dni fazy lutealnej, no nie jest tak źle jak na początek :lol:
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez NB » 28 stycznia 2008, o 15:59

Informuję, że wszelkie posty nie związane z tematem wątku będą usuwane. Apeluję do Was o rozsądek i zaprzestanie wyładowywania swoich negatywnych emocji na innych.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 28 stycznia 2008, o 16:08

kozica2 napisał(a):7 dni fazy lutealnej, no nie jest tak źle jak na początek :lol:


A bierzesz magnez? Może by Ci wydłużył? Warto vbrac go z wit. B6 oraz dodatkowo wapno.
U mnie było 12 dni :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kozica2 » 28 stycznia 2008, o 18:08

Dzięki, właśnie poszłam po tabletkę. Biorę aktualnie dolomit, w tym też jest magnez i wapń, tylko nie zawsze pamiętam :D
kozica2
Bywalec
 
Posty: 105
Dołączył(a): 24 maja 2007, o 14:05
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Tatuś » 28 stycznia 2008, o 18:33

Fiamma, a na czym dokładnie polega działanie magnezu???
Jak on wpływa na śluz?
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez Tatuś » 29 stycznia 2008, o 22:57

Jestem zawiedziony ;)

Od żony słyszałem i wczoraj, i dziś, że na forum rozgorzała w naszym temacie jakaś gorąca dyskusja, a tu i wczoraj, i dziś posty pokasowane i nie zdążyłem poczytać :( Ale mniej więcej mam relację

No więc to prawda, że kobiety potrafią sobie skakać do oczu... :x Trochę wyrozumiałości nawzajem, drogie Panie :D

U nas były niedawno nawet trzy dni suche. Potem niestety czwartego powrót do normy - coś się pojawiło. Dzisiaj znowu sucho i odliczanie od nowa. Może w piątek...? W każdym razie temat powoli się wyczerpuje niestety, bo nic więcej poradzić chyba nie można, w każdym razie nie poprzez to forum.
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez Tatuś » 30 stycznia 2008, o 08:47

A ja mam jeszcze jedno pytanie dotyczące temperatury. Powiedzcie mi, czy temperatura zmierzona parę minut po wstaniu jest wyższa czy niższa niż PTC.

Problem polega na tym, że od jakiegoś czasu dzieciaki mi chorują i maja ogromny kaszel w nocy, a przez to mam zachwiany pomiar temperatury. Jak mnie budzi kaszel dziecka to zapominam o termometrze i biegnę do łóżeczka :( Mierzę wtedy zazwyczaj, gdy mam Małego już przy piersi, po paru minutach od wstania.
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez NB » 30 stycznia 2008, o 10:21

Proszę mierzyć mimo wszystko. Można ew. dla jasności zaznaczyć na karcie "wstawanie do dzieci". Czy po porodzie ustalaliście jeżeli chodzi o śluz Podstawowy Model Niepłodności?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tatuś » 18 lutego 2008, o 22:57

Consumatum est.
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez milgosia » 19 lutego 2008, o 00:11

Tatusiowa, ja zauważyłam, że u mnie nawet wstanie na siku nie zaburza PTC. Może i u Ciebie da się coś podobnego zauważyć?

Na kursach pamiętam, że jedna z prowadzących mówiła, że czasem wstaje, ponosi dziecko, położy i mierzy temperaturę i wypada ona normalnie, jak w danej fazie. Poobserwuj siebie, może i u Ciebie to się sprawdzi.


Na pewno ważne, żeby przede wszystkim nic nie pić. Duże emocje i zdenerwowanie na pewno podwyższają tempkę.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Tatuś » 26 lutego 2008, o 01:06

mam znów pytanie :)
dotyczy wyniku cytologii po porodzie! Miałam juz dwa razy robiona (7 tyg po i 5,5 miesiąca po) i już drugi raz lekarz mi powiedział, że wymaz jest ubogohormonalny i trudny do diagnozowania. Ponieważ nie zadawalam się taką odopwiedzią, naciskałam i powiedział, że gdybym nie była w okresie poporodowym to taki wymaz byłaby co najmniej podejrzany...
Powtórzyć cytologię kazał mi po drugiej miesiaczce, albo za 6 miesięcy (jeśli miesiączek nie będzie).
Możecie mi wyjaśnić o co chodzi i dlaczego tak jest???
Pomimo, że zwykle mam dobry kontakt z ginem, to tym razem jakoś nie mogłam go zrozumieć. On jest naukowcem i wie, że ja tez nim jestem i nasze rozmowy sa czasem jak dyskusje naukowca z naukowcem... Czasem mnie to bawi, ale dzis moje zdolności percepcyjne zawiodły :(
tatusiowa
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez NB » 26 lutego 2008, o 17:34

Dopytaj lekarza.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Tatuś » 10 marca 2008, o 18:08

To znów ja - tatusiowa - coraz bardziej zdesperowana "poporodówka" :cry:

Mam pytania odnośnie badania szyjki:

ja jej cały czas szukam i ostatnio odnajduję cos co swoja struktura odbiega od reszty pochwy, ale czy to jest szyjka to nie wiem. (dodam, że mam tyłozgięcie z jakimś dodatkowym odchyleniem w bok, więc nie jest to sprawa prosta butelki w butelce - jak ktos tu gdzieś obrazowo napisał :wink: )

Do rzeczy:
1. Czy w momencie dotykania szyjki odczuwacie coś w rodzaju bólu - tzn. nie jest to żaden przeszywajacy ból, ale powiedzmy - uczucie inne niż dotykanie wnętrza pochwy w każdym innym miejscu!!!
2. Czy po tym badaniu boli was podbrzusze (mnie zawsze po wizycie u gina boli - cytologię mam kontrolowana na bieżąco)
3. Czy to badanie jest całkowicie bezpieczne, jak się ma nadżerkę?

dzięki
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez NB » 10 marca 2008, o 19:03

To jest coś takiego co znajdziesz w środku a nie będzie to ścianka pochwy. Ma to w sobie otworek. Badanie robi się delikatnie opuszkami palców i nie przeszkadza w tym tyłozgięcie. Najlepiej robi się to kucając.

Ad.1. to nie boli
Ad.2. nie boli
Ad.3. nie zaleca się tego przy nadżerce oraz stanach zapalnych pochwy
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez karolix2 » 11 marca 2008, o 01:19

Tatusiowa ja po sprawdzaniu szyjki mam potem przez jakiś czas ból podbrzusza, ale samo sprawdzanie jej nie boli. Jest to inne uczucie, ale nie bolesne.
karolix2
Przygodny gość
 
Posty: 88
Dołączył(a): 3 grudnia 2007, o 12:51
Lokalizacja: Wejherowo

Postprzez Tatuś » 11 marca 2008, o 12:38

Oj, no to tak jak ja :D
Mnie też trochę pobolewa podbrzusze, a samo dotykanie szyjki nie boli - ale gwarantuje takie dziwne, odmienne odczucie.
Juz myślałam,że jestem osamotniona z moimi odczuciami :wink:

Martwi mnie bardziej ta nadżerka - ja mam, co oznacza, że moje usilne starania odnalezienia szyjki i jej badania spełzną na niczym i muszę z tego zrezygnować.

A to oznacza, że ciąg dalszy "bezseksia", bo sluz bardzo rozciagliwy mam cały czas (raz doliczyłam się 4 dni z śluzem gorszej jakości), a w pozostałym czasie zmienia się tylko ilość i ewentualnie 1,2,3 dni przerwy :(

A tak w zasadzie, to nie wiem czy dotarłam do tej szyjki, czy nie. "Otworka" żadnego nie czuję, jest to raczej na boku (ale lekarz mi powiedział, żę mam szukać szyjki lekko po prawej stronie). I czuję taką twardawą kulkę, której dotykanie sprawia to dziwne odczucie :?

Ale jestem skomplikowana :x
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez Tatuś » 29 kwietnia 2008, o 23:01

Dla osób śledzących jeszcze wątek, który zacząłem jakoś w okolicach Bożego Narodzenia, garść informacji.

Z czwartego miesiąca po porodzie zrobił się ósmy, a za chwilę będzie już dziewiąty.

Cykle mojej Małżonce ciągle nie wróciły.

Stosując się do reguł obserwacji poporodowych od początku roku udało się wykorzystać 2 (słownie: dwa) wieczory. Jak się okazuje i tak towarzyszył temu spory stres, bo poczęcie może nastąpić ponoć nawet 7 dni po czasie.

Perspektywy: można sie przywyczaić do takiego czekania. W moim życiu zawodowym na szczęście wydarzyło się ostatnio bardzo wiele (wszytko na plus), więc jakoś kompensuje mi to tę sferę - jak mogę się realizować w czymś innym to tak często o temacie się nie myśli. Ale to problemu, którego dotyczy to forum, nie rozwiązuje.
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez NB » 30 kwietnia 2008, o 11:34

Czy Twoja Małżonka przesłała swoje zapiski na skrzynkę porady@lmm.pl jak jej radziłam?
W ten sposób, będziecie czekać i czekać, aż miesiączka wróci. Zamiast narzekać proszę zgłosić się albo do Kasi na skrzynkę podaną wyżej, albo zadzwonić :788 098 574 .
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krycha » 30 kwietnia 2008, o 13:58

NB - ale co Wy właściwie jej poradzicie, jesli ani razu nie ma 4 dni suchości/sluzu gorszego? są jakieś inne tajne reguły o których wiedzą tylko wysokopostawieni członkowie LMM?;)
dopóki nie wrócą cykle to naprawdę reguły są jasne (wieczór 4. dnia suchości/sluzu gorszego) i bezlitosne:(


(Pliz, wybacz złośliwość przerażonej perspektywą powrotu do reżimu NPR przyszłej mamie)
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez NB » 30 kwietnia 2008, o 14:40

Tatusiowa wymaga prowadzenia przez jedną konkretną osobę, która pozna jej całą historię cyklowo-zdrowotną i do której Tatusiowa w każdej chwili będzie mogła zadzwonić, napisać, żeby uzyskać konkretną poradę.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 30 kwietnia 2008, o 14:40

Ale co to da. Eguły szczytu nie da się przecież obejść - nawet jeśli ktoś jest super prowadzony.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez NB » 30 kwietnia 2008, o 15:25

Masz rację, dlatego dyskusja w tej sytuacji jest bezcelowa.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Krycha » 2 maja 2008, o 10:29

to szkoda, bo ja jednak liczylam na te tajne reguły dla wtajemniczonych;)
Tatusie trzymajcie się dzielnie.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez Tatuś » 3 maja 2008, o 19:17

Krycha, dzięki za słowa ku pokrzepieniu serc.

Dokładnie o tym czasie po pierwszym dziecku wróciły cykle, po cichu liczę że teraz będzie podobnie. Choć z tego, co ludzie piszą, wynika że zupełnie nie ma w tym temacie reguły. Na pewno się dowiecie, jak to już nastąpi.
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

cron