proszę o pomoc ... pierwsza miesiączka po porodzie

[mama_karolka_i_krzysia]

prosze pomóżcie jak mam sobie poradzić ... Pierwszy syn ma 22 miesiące - pierwsza miesiączka po porodzie po 3 miesiącach - karmiłam mieszanie bo miałam za mało pokarmu i wycofałam się z karmioenia. Druga ciąza po 3 cyklu od porodu (wpadka) (dodam nieregularnym ok. 30 dni)
Drugiego synka karmiłam 6 miesięcy, nie było owu, miesiączka pojawiła się jak zakończyłam karmienie po 6,5 mies. owu była przed 2 tyg.
teraz jestem w 10 dniu pierwszej fazy .Czekam teraz na drugą? I powiem szczerze nie wiem jak mam to sobie wszystko zaplanować z tą samoobserwacją - mirzeniem tem, śluzu itp. !! Wstaję rano kilka razy do dzieci , w nocy tez. Nie mam doświadczenia co do NPR- a chciałabym ją stosować ! PROSZ E o rade. Jak się z tym uporać bo nie chcę już miec trzeciego dzidziusia,. przynajmiej nie teraz, bo nie dam rady fizycznie a mój mąż psychicznie. Dodam że mam niską temperaturę ciała 36,0 normalnie, umię rozpoznać śluz płodny. ale to za mało! chcę miec pewność.

[Fruzia]

Witaj na forum.
Rozumiem, że do tej pory nie prowadziłaś obserwacji. Masz jakąś literaturę? Kurs za sobą? Jak nie, to zajrzyj może tu http://npr.pl//index.php/content/category/5/17/43/
To dobrze, że śluz umiesz odróżniać. Mierz też temperaturę, mimo że wstajesz w nocy, ale mierz po odpoczynku. Nie jest istotne, że jest w ogóle niska, ważne czy jest skok o 0,2 stopnia.

[mama_karolka_i_krzysia]

dziękuję za rade.. zapoznam się i zacznę mierzyć temp. Zazwyczaj wiem kiedy robi mi się ciepło ale nie miarzyłam temp. bo twierdziłam za w ciążgu dnia to bez sensowne. Jak bede miała jakies dane to się odezwę. Pozdrawiam i dziękuję za otuchę .

[mama_karolka_i_krzysia]

dziwnie że tak zareagowałyście na moją wypowiedz. ...reszte wycinam

[Fruzia]

bo nie uwierzę że nie stosujecie żadnych zabezpieczeń:(

Z takim podejściem, to faktycznie będzie Ci tu ciężko, jak na wejście nam nie wierzysz.

[fiamma75]

wycinam, bo moje pisanie jest tu bez sensu

[Paulinka]

ja tego nie rozumiem
nie rozumiem tego ze jesli to jest forum dla katoliczek i katoliczki szukaja tu rady to dlaczego wypowiadaja sie osoby zachecajace do antykoncepcji ktora jest niezgodna z nauka Kosciola i ktorej skutkiem jest grzech ciezki
i jeszcze czynia to z taka pewnoscia siebie
przeciez czasem dzierwczyny moga nie wiedziec czuc sie nipewnie
wchodza na katolickie forum a tu takie rady
jest tu jakis moderator???

[NB]

Proszę się stosować do zasad regulaminu forum i nie obrażać nawzajem !

[kamienna]

Naginałam zasady dopiero jak wróciły cykle.

W okresie poporodowym, czyli kiedy - wiadomo - jest cięzko, trzymałam się zasad. Z raz czy dwa zdecydowaliśmy się na współżycie, mimo że wydawało mi się, że czas jest niepewny.

Stosowałam, jak Ty, regułę szczytu. Szyjki nie bralam pod uwagę, bo się jej dopiero uczyłam, no i robiła sobie co chciała. Mnie pomogła bardzo temperatura. No i taka wola Boża widocznie była... bo takie 100% pewności to chyba jednak nie miałam nigdy aż do powrotu cykli. Strach był owszem, bałam się, że nie podołam. Ale uważam, ze ten strach mnie nie zmógł. Nie żylismy też w celibacie. Najdłuższy okres wstrzemięźliwości to były 2 tygodnie (i tylko jeden raz).

[fiamma75]

j.w

[NB]

Przepraszam ale powycinałam z wątku wypowiedzi, nie mające nic wspólnego z tematem.

Mamo_Karolka_i_Krzysia.
Po pierwsze przepraszam za narażenie Ciebie na nieprzyjemności.
Po drugie czy masz jakiekolwiek zapiski sprzed drugiej ciąży, na przykład zapis cyklu z poczęciem?

Napisz proszę długość tych 3 cykli po pierwszym porodzie, rozumiem, że teraz cykliczność jeszcze nie wróciła?
Jeżeli masz zeskanowane cykle możesz je przesłać na biuro@lmm.pl
pozdrawiam

[mama_karolka_i_krzysia]

dziękuję za interwencję... odezwę się do kogoś prywatnie ale już chyba nie skorzystam z forum. Przykro mi... Zyczę wszystkim mamom Wesiołych Świąt w cieple domowego ogniska.