Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 18:10 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

i co teraz??

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

i co teraz??

Postprzez estel » 31 maja 2007, o 16:19

Wcześniej juz sie pytałam co robic po porodzie, dąłyście mi rózne rady, niektóre wypróbowałam.
Teraz jestem 3 miesiace po porodzie i problem mam taki, że od miesiaca mam śluz płodny - i juz nic nie wiem - taki podrecznikowy, białko kurze rozciagliwe na wiele centymetrów. W ksiażce jest napisane ze po 4 dniach śluzu płodnego mozna juz podejrzewać płodność - ale co ja mam zrobic jak mam taki naokrągło??
Z szyjka sobie nie radze bo zmianysą tak minimalne zę prawie wcale i nie wiem czy mam je uwzględniac czy nie, nawet czasem nie jestem pewna czy coś sie zmieniło czy nie...
temperatura też nie wychodzi bo jak tylko mam przepełnione piersi (przynajmniej 2 razy dziennie) to mi skacze do góry.

Już naprawde nie wiem co robić, przez ten miesiac próbowałam wprowadzic w zycie to wszystko oczym pisz ew NPR i co mi radziłyście ale znow mam problem. Nie wiem moze te moje PCOS tu działa ale dopóki nie mam owulacji to nie powinno....
poradzcie mi cos prosze
estel
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 1 marca 2006, o 19:18

Postprzez Mysza » 31 maja 2007, o 21:59

Chyba cię nie pocieszę, ale też tak miałam - przerwy w występowaniu śluzu płodnego mało kiedy sięgały 3 dni... A płodność wróciła po 6 miesiącach (kiedy zaczęłam dokarmiać dziecko i wróciłam do pracy). Teoretycznie masz objawy płodności, ale praktycznie nie wiadomo, kiedy wróci...
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez NB » 4 czerwca 2007, o 10:08

Zachęcam do konsultacji. Możesz przesłać zapis obserwacji na adres biuro@lmm.pl
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez estel » 4 czerwca 2007, o 13:03

Ale ja nie mam co wysłać - karta wyglada tak - od ponad miesiaca cały czas śluz płodny.
temperatura nie ma zadnego schematu - jednego dnia 37,0 potem 36,6, potem znów 37,5 potem 37,0 35,9 36,6 37,7 36,5 i tak w kółko w zależności od tego jak mam piersi przepełnione i ile śpię....
wykres wyglada jak góry doliny i nie ma ządnego sensu4....
Przed ciażą właśnie dzieki wykresom temperatury w ciażę zaszłam i zawsze miały sens teraz nic nie rozumiem

nawet jak mi skoczy temperatura, czy spadnie, to nie bede miała pewnosci czy to od piersi czy objaw płodności...

brakuje nam bliskosci....a wolałabym nie zachodzic w ciaże i przynajmniej rok odczekac zęby móc próbować urodzic normalnie a nie znów przez cc.nie chce sie kochać a potem stres przeżywać bo to nie ma sensu i odbiera całą radość.

myślałam czy nie wspomóc sie czymś takim : http://mediweb.pl/sklep/product_info.ph ... cts_id/943

ale nie mam pojecia czy to w ogóle działa

jestem naprawde bardzo zdezorientowana, przykro mi bardzo, naprawde wzięlam sobie do serca Wasze rady i próbowałam stosowac - no ale jak śluz pokazuje zę ciagle jestem płodna to głupieje i nie mam odwagi sie kochac...
estel
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 1 marca 2006, o 19:18

Postprzez mfiel » 4 czerwca 2007, o 13:06

A czy karmisz piersią i czy @ już się pojawiła?

W trzy miesiące po porodzie nie możesz oczekiwać (niestety) książkowych cykli.
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamienna » 4 czerwca 2007, o 13:17

Mnie się wydaje, że temp nie ma zbyt wiele wspólnego z tym, czy masz przepełnione piersi. Skacząca temp po porodzie to norma, związana z szalejącymi hormonami. Ale może się mylę, niech ktoś sprostuje.

W każdym razie skacząca temp to jednak dobra wróżba, bo świadczy, że płodnośc jeszcze nie wróciła. Zanim wróci, temki się ustabilizują - w sensie że się obniżą.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez estel » 4 czerwca 2007, o 13:21

Karmie piersia - i te wysokie skoki temperatury wiaże z przepełnionymi piersiami. a niskie z zarwanymi nockami - zawsze tak miałam...
Ale nie jest to LAM, poniewaz mały jest raz dziennie dopajany herbatka na trawienie (jedyna rzecz jaka skutkowała) i raz na tydzien zostaje pod opieka dziadkow i jest karmiony odciaganym pokarmem.
rok chcialabym karmić....tylko ta dezorientacja...
@ jeszcze nie mam
wiem że nie moge liczyc na normalne wykresy, ale dlatego też zaczełam obserwacje sluzu choc wcześiej miałam z tym duze klopoty i nie potrzebowalam tego - no ale teraz cały czas jest jak na filmie szkoleniowym płodny - zero wątpliwosci...
estel
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 1 marca 2006, o 19:18

Postprzez mfiel » 5 czerwca 2007, o 10:10

A obserwujesz szyjkę? (nie pamiętam, czy o tym już pisałaś)
U mnie po porodzie też miałam cały czas śluz płodny a temperatury nie mierzyłam, bo wychodziły głupoty.
Spokojnie wszystko się unormuje - najwyżej mąż trochę pomarudzi ... :wink:
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 5 czerwca 2007, o 11:20

mfiel napisał(a):Spokojnie wszystko się unormuje - najwyżej mąż trochę pomarudzi ... :wink:


Myślisz, że kobiecie nie doskwiera brak seksu :shock: :?:
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez NB » 5 czerwca 2007, o 14:44

Estel możesz przysłać takie zapiski jakie masz.Nam to nie przeszkadza, ze są takie jakie są :-)
Skacząca temperatura to norma przy karmieniu piersią.
Czy uczyłaś się jakiejś konkretnej metody? A jak z obserwacją szyjki?
Warto uzupełniac magnez+wit.B6 to naprawdę poprawia obraz śluzu tak samo jak zmniejszenie ilości cukru w pożywieniu.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez klara bemol » 5 czerwca 2007, o 18:27

Ja miałam po porodzie dwa jakby cykle wciąż z płodnym śluzem.

Czekaliśmy 5,5 miesiąca...

Życzę wytrwałości i jasnych wykresów.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Betsabe » 5 czerwca 2007, o 19:36

ja czekalam 9 msc na pierwsza miesiaczke po porodzie
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez mfiel » 6 czerwca 2007, o 09:56

fiamma75 napisał(a):
mfiel napisał(a):Spokojnie wszystko się unormuje - najwyżej mąż trochę pomarudzi ... :wink:


Myślisz, że kobiecie nie doskwiera brak seksu :shock: :?:


Nie myślę (czyżbyś nie zauważyła 'winka" na końcu mojego postu?)
Chodzi mi o to, że NPR po porodzie nie jest łatwy - jeżeli ktoś decyduje się na metody tylko i wyłącznie naturalne, musi niestety przygotować się na pewne minusy (np. problemy z ustaleniem dni niepłodnych ze 100% pewnością). Natomiast trudne nie znaczy niemożliwe - ważne aby obie strony akceptowały przyjęte zasady
mfiel
Domownik
 
Posty: 316
Dołączył(a): 1 czerwca 2004, o 14:52
Lokalizacja: Poznań

Postprzez fiamma75 » 6 czerwca 2007, o 10:46

Cóż, sama po sobie mogę stwierdzić, że błędem było zdecydowanie się na metody tylko naturalne w okresie poporodowym, mimo tego, że oboje akceptujemy zasady npr. Cóż, człowiek uczy się na błędach :wink: na przyszłość wiem, że w moim przypadku npr po porodzie = celibat i nie dam się więcej w to wmanewrować.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 27 gości

cron