jak długo jeszcze?

przez **Antonia** » 20 marca 2007, o 09:15

Czy w pierwszych cyklach poporodowych faza lutealna może być tak samo długa jak w cyklach przed ciązą?

przez **fiamma75** » 20 marca 2007, o 10:46

Jest krótsza, czasem bardzo mocno a czasem nieznacznie.

przez **Antonia** » 22 marca 2007, o 08:24

Witajcie; 9 dzień fazy lutealnej, temperatura 36,30, czy to oznacza, że dziś lub najpóźniej jutro powinnam dostaać miesiączkę? Kiedyś mi się zdarzyło, że dzień przed @ tempka spadła do poziomu podstawowego (niższego).

przez **kamienna** » 22 marca 2007, o 11:52

Tak. To całkiem możliwe. Ja przynajmniej tak mam, że jak mi spada temp to znaczy, że jutro albo dziś okres:)

przez NB » 22 marca 2007, o 12:44

Dokładnie.

przez **fiamma75** » 22 marca 2007, o 13:13

A ja napiszę: niekoniecznie

Po pierwszej owu po porodzie miałam takie właśnie góry, raz wysoko, raz nisko (i myślałam, że @ już przyjdzie) a potem znowu skoczyło i @ była dopiero później

przez NB » 22 marca 2007, o 13:36

Fiammo to wyglada na piki estrogenowe (przymierzanie się do owulacji) a owulacja w rezultacie była później i po niej wystąpiła miesiączka.

przez **fiamma75** » 22 marca 2007, o 13:53

NB npr znam nie od dziś (i nie od wczoraj) -nawet nie widziałaś tego cyklu, ale już zakładasz, że jest coś źle zinterpretowane (nie po raz pierwszy zresztą) -naprawdę tak trudno uwierzyć, że więcej osób niż Ty zna się na tym?.
te piki to nic innego jak klasyczne "zęby rekina" czyli wpływ wysokiego poziomu prolaktyny u matki karmiącej (takie zębasy występujące u niekarmiącej powinny niepokoić), zresztą jednodniowe spadki temp. do linii podst. zdarzają się często w cyklach ciążowych (i noszą nazwę spadku implantacyjnego), ale również występują w cyklach nieciążowych i jeżeli zdarza się to sporadycznie, nie powinno niepokoić (gorzej jeśli jest tak w każdym cyklu -warto wtedy zbadać progesteron i prolaktynę).

Antonio, byłam pewna, że dostanę @ - po 10 dnia wyższych temp. mi spadła zupełnie temp. do linii podst. a nastepnego dnia ponowny skok - @ przyszła po 3 dniach

(w sumie ku mojej radości, że tak długa faza lutealna)

przez NB » 22 marca 2007, o 14:30

Fiammo,
cenię sobie Twoje opinie na forum i bardzo proszę , żeby nie wkładać w moje usta coś czego nie powiedziałam.Nie napisałam, że coś źle zinterpretowałaś.
Być może nie lubisz mnie z jakichś względów -nie wiem , ale chyba nie o to chodzi , zeby sobie dogryzać.
Chętnie zobaczyłabym ten cykl.Osobiście nigdy nie spotkałam się z przypadkiem, że po owulacji jest ileś tam jeszcze spadków i skoków temperatury. Jak w takim zinterpretować to co napisałaś dalej:

"po 10 dnia wyższych temp. mi spadła zupełnie temp. do linii podst. a nastepnego dnia ponowny skok - @ przyszła po 3 dniach Very Happy (w sumie ku mojej radości, że tak długa faza lutealna)"

Popraw mnie jeśli źle rozumiem: była owulacja i 10 dni wyższej temperatury, potem temp.spadła (11 dzień)a następnego (12 dzień)skoczyła i utrzymywała się 3 dni ( wsumie 15 dni fazy lutealnej). Po tych 3 dniach wystąpiła miesiączka.
Jeśli tak, to nie mam wątpliwości, że tak mogło być.

Z Twojego postu pierwszego wysnułam wniosek, że po owulacji temperatura skakała Ci nie wiadomo ile razy co jest po prostu dla mnie niezrozumiałe. Mam nadzieję, że to jedynie kwestia problemów komunikacyjnych.

przez **fiamma75** » 22 marca 2007, o 17:50

NB może się źle zrozumiałyśmy?
Dla mnie takie wykresy to nie pierwszyzna - widziałam też u innych dziewczyn - karmiących albo mających problemy z prolaktyną.
To była pierwsza faza lutealna po porodzie - linia podst. 36.2, temp wyższe ok. 36,6 - 8 dzień wyższych spadek do 36.35, 9 dzien - z powrotem skok, 10 dzień- spadek do linii podst. - 11 ponowny skok, 13 dzien spadek, ale lagodniejszy i przyszla @ Faza lutealna 12 dni
W I cyklu po porodzie - podobna sytuacja - linia podst. 36,28, 4 dzien wyższych spadek do 36,37, potem ponowny skok i 7 dnia wyzszych znowu spadek a potem z powrotem skok . faza lutealna 11 dni.
Widziałam też dużo gorsze wykresy - gdzie u dziewczyn po owulacji potwierdzonej monitoringem temp. skakała raz w górę raz w dół. Niestety jest to powód od niepokoju - jedynie przy karmieniu można to uznać za normę.

przez NB » 23 marca 2007, o 10:48

WIesz, jestem wzrokowcem, więc wolałabym zobaczyć taki wykres.

przez **fiamma75** » 23 marca 2007, o 11:04

Nie mam możliwości go wkleić, bo to okres poporodowy, bardzo długi a tak długiego nie można wprowadzić do galerii wykresów na ff.

przez **Betsabe** » 23 marca 2007, o 12:14

fiamma75 napisał(a):W I cyklu po porodzie - podobna sytuacja - linia podst. 36,28, 4 dzien wyższych spadek do 36,37, potem ponowny skok i 7 dnia wyzszych znowu spadek a potem z powrotem skok . faza lutealna 11 dni.

A ja mialabym watpliwosci, czy traktowac taki cykl jako cykl dwufazowy tzn z niszymi i wyzszymi tempkami...
Dla mnie wyglada na bezowulacyjny, co w pierwszych cyklach po porodzie jest mozliwe. Zwlaszcza jak sie karmi piersia.

przez **kamienna** » 23 marca 2007, o 12:21

Ja też bym tego nie traktowała jak cykl z owulacją. Raczej uznałabym, że IIwu-fazowy z tendencją do normalizowania się.

przez **fiamma75** » 23 marca 2007, o 12:35

Traktujcie sobie jak chcecie, skoro Wasza wyobraźnia nie potrafi przyjąc tego do wiadomości

To Wasz problem , nie mój. Tylko pokażcie mi druga karmiącą (intensywnie) mającą fazy lutealne w pierwszych cyklach po porodzie 12, 11 i 14 dni? Przy LUFie nie dociągnęłabym do tylu dni
PS.Od 15 roku życia cierpię na hiperprolaktynemię. Miewałam już poziomy tego hormonu równe temu jaki ma kobieta karmiąca - cykle ku zdziwieniu lekarzy - owulacyjne. Czemu miałoby się zmienić to przy karmieniu, skoro nic nowego dla mojego organizmu? W tej chwili jestem w III cyklu po porodzie - skok już w typowym dla mnie (sprzed ciąży) przedziale czasu, tak samo z czasem wsytępowania śluzu. Wygląda na to, ze wszystko wróciło do normy

przez **Amazonka** » 23 marca 2007, o 13:04

Długie cykle można wrzucić do 28dni i udostępnić. To zawsze jakaś metoda i wygoda.

przez NB » 23 marca 2007, o 13:12

Można też wrzucić do Excella i zrobić wykres .

przez **fiamma75** » 23 marca 2007, o 13:25

Mam wrażenie, że muszę udowadniać, że nie jestem wielbłądem anie mam na to ochoty.
Jest wiele dziewczyn, które widziały rzeczone cykle i jakoś dla nich nie byłam wielbłądem

przez **Antonia** » 23 marca 2007, o 17:26

Sprawa ma się tak; pierwszy cykl po porodzie, 9 dni fazy lutealnej. Ostatniego dnia f.lutealnej spadek tempki do poziomu podstawowego. Dziś tempka 36,30 (poziom niższy) i miesiączka :lol:

Baaaaardzo mnie to cieszy :lol:

Mam jeszcze do Was niewiasty prośbę w imieniu koleżanki, która nie ma dostępu do neta a poza tym jest lekko zestresowana tematem. Wczesniej nie obserwowała organizmu, pierwszy cykl starań o dziecko. Podesłała mi notatki swoje ale za nic w świecie nie wiem o co chodzi, pomożecie?
4 d.c- 36,15
5 d.c- 36,95
6 d.c- 36,80
7 - 36,73, B,L (biały, lepki)
8- 36,65 Śl, B, L
9- 36,70 Ż, L (żółty)
10- 36,70 śl
11- 36,70 śl
12- 36,55 śl, Ż, L
13- 36,75 śl, Ż, L
14- 36,65 R, P, ból podbrzusza
15- 36,80 R, P, napięcie piersi
16- 36,85 R, P
17- 36, 85 L
18- 36,70 L
19- 36,65 L
20- 36,85 R,P
21- 36,85 R,P
22- 36,65 Śl
23- 36,65 L

Koleżanka zna zasady pomiaru temperatury, nie bierze żadnych lekow, nie korzystała z tabletek antykoncepcyjnych, cykle raczej bardzo regularne: 27-29 dni.
rozumiem, że owulacji jeszcze nie było? Bo ja nie mogę jej tu uchwycić.

przez **Betsabe** » 23 marca 2007, o 21:16

Nie widac u Twojej kolezanki fazy nizszych i wyzszych tempek...

Dziwnie wysokie są te tempki.
O ktorej godzinie mierzy temperaturę?

przez **Antonia** » 23 marca 2007, o 21:40

Temperaturę mierzy o 7.00. Tak sobie pomyślałam; może ona już jest w ciąży? Robiła kilka dni temu test ciążowy ale wyszedł negatywny, może powinna powtórzyc?

przez **Betsabe** » 24 marca 2007, o 09:39

No nie wiem

zauwaz, ze wysoka tempke 36.95 ma juz od poczataku - 5 dc i potem skacza one na poziomie 36.65 - 36.85. Po prostu w tym zapisie nie widac wyraznego skoku tempki.
A jak ze sluzem, czy miala juz szczyt sluzu.?
22 dc zapisalas Śl czyli sluz plodny, tak? Tak wiec moze jeszcze owulacja przed nią

przez **kamienna** » 24 marca 2007, o 12:40

Niech jednak przeczyta ten artykuł -> http://npr.pl//index.php/content/view/78/53/
Może jednak coś robi nie tak.
Pozdrawiam:)

jak długo jeszcze?

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum