Teraz jest 9 maja 2024, o 05:03 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

18 dzień szyjka wysoko -???

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

18 dzień szyjka wysoko -???

Postprzez kamienna » 3 września 2006, o 17:15

Mam pytanie, czy to normalne, że już od 18 dni szyjka jest wysoko i dość miękka.
Pojawił się też śluz przejrzysty i rozciągliwy, ale od 3 dni go nie ma, dziś też była 3cia temperatura wysoka (po 7 niskich). Ale szyjka nadal wysoko?
Co robić? czekać?
Od tego czekania robię się nerwowa. Długie czekanie ma też negatywny wpływ na życie małżeńskie. coś jakby nam umyka...
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Mysza » 3 września 2006, o 17:34

Kamienna, napisz coś więcej - czy już miałaś miesiączkę, czy wróciły cykle, jak długo jesteś po porodzie. U mnie szyjka zachowuje się nieprzewidywalnie - jest cały czas otwarta, skacze sobie od dołu do góry, prawie cały czas miękka, a jestem prawie pół roku po porodzie.
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez kamienna » 3 września 2006, o 18:56

Jestem 4,5 miesiąca po porodzie. Po skończeniu 3 miesiąca po porodzie pojawił się krwisty śluz. Potem szyjka szła do góry na niecały tyddzień i wracała. Po tygodniu to samo itd. A teraz to.
Miesiąćzki jako takiej nie było. Karmię piersią.
Czy to może być jakaś oznaka choroby: infekcja, nadżerka czy co? Nie czuję, żeby coś się działo w sensie choroby.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Mysza » 3 września 2006, o 20:17

Nie wydaje mi się, żeby to była jakaś choroba - normalnie sobie hormony szaleją, jak to bywa po porodzie - tak myślę. Nic, tylko czekać. Rozumiem Cię z tym czekaniem - też to przeżywam z mężem, ale ze względu na to, że nierozsądnie by było dopuścić teraz do poczęcia kolejnego dzidziusia (odgórne zalecenie - gina), jesteśmy zmuszeni czekać (głównie przez śluz).
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez klara bemol » 3 września 2006, o 20:48

kamienna - ja tez ponad 4,5 miesiąca po porodzie (7 kwietnia) i szyjka przypomniała sobie, aby opaść dopiero tydzień temu... Oj czekania było...
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez kamienna » 4 września 2006, o 10:29

No to mnie trochę uspokoiłyście.
Ale co z pozostałymi objawami - śluz i temperatura. Przecież idealnie niemal się zgrały...
Wiem, że liczy się szczyt od tego objawu, który trwa najdłużej...
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez klara bemol » 4 września 2006, o 10:39

U mnie tem i sluz był bardzo dobrze określony i wszystko wg reguł, a szyjka nie, dlatego czekalismy.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez Mysza » 4 września 2006, o 11:25

Ech, klara, jak ty masz dobrze, że możesz o tym mówić w czasie przeszłym :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez klara bemol » 4 września 2006, o 11:27

Oj dobrze i mąż juz nie truje (choć on z tych pronpr i cierpliwych), ale od razu mu sie tez humor poprawił.

Czego wszystkim życzę...
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez kamienna » 4 września 2006, o 11:38

Mój mąż też jest z tych, co są za npr, a nawet więcej, bo on by wolał w ogóle nie planować niczego i zdać się na wolę Bożą. Zresztą oboje zakładamy, że będziemy mieć dużo dzieci. Ale rozumie mnie, że teraz jest jeszcze za wcześnie.
Niemniej jednak powiem Wam, że wczoraj już nie czekaliśmy - szyjka zeszła nisko, ale była miękka. Tęsknota przeważyła :)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Mysza » 4 września 2006, o 12:08

Dzięki klara za życzenia - oby się jak najszybciej spełniły :-)
Och, kamienna, wy też macie dobrze... :-) mój mąż też cierpliwy nprowiec, ale ile można - ja też już powoli wymiękam z tym czekaniem. Jest jakaś nadzieja, bo dwa tygodnie temu pojawiła się pierwsza miesiączka. Teraz tym bardziej musimy czekać, ale może czas dla nas tuż tuż :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez klara bemol » 5 września 2006, o 15:44

oby, oby, Mysza, dacie rade, trzymam za Was (my teraz czekamy na III fazę, bo w I to ja sie i tak boję)
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez kamienna » 6 września 2006, o 21:09

A ja, jakby tego było mało, mam pierwszą miesiączkę. Krew jest niezwykle żywa ( w sensie koloru) i dość obfita. Szyjka oczywiście w górze:)

Mam pytanie: coś się w związku z tym faktem zmienia? Na coś teraz zwrócić uwagę?
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez klara bemol » 6 września 2006, o 22:35

Zaczynasz obserwacje z zapisywaniem, zaraz po ustaniu krwawienia. Wtedy będziesz wiedzieć więcej.
Powodzenia
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 53 gości

cron