Rozumiem, że reguła wyznaczania III fazy określa mn.in., że "wszystkie trzy temperatury wyższe przypadają po dniu szczytu śluzu" A więc szczyt był dopiero 20 dc, więc należałoby czekać do 23 dc. Wszystko już jasnem
Za to co do tego, ze tempka ma być mierzona przed jakąkolwiek czynnością, to bym oponowała. Oczywiście ma być mierzona zaraz po przebudzeniu, ale czynności typu zmówienie pacierza (nawet na klęcząco), albo kołysanie dziecka nie powinny nic zakłócać. Ja zazwyczaj wstaję najpierw do toalety (konieczność
) a wykresy mam książkowe.
Co innego, gdyby ktoś chciał wziąć prysznic, a dopiero mierzyć, albo robić śniadanie...to już inny rodzaj "ruchu", nie???? Tak mnie uczono wraz z metodą angielską, na to wskazuje mi praktyka i wydaje mi się to logiczne...
Jedynym więc zakłóceniem byłaby dla mnie wcześniejsza godzina mierzenia, choć też mówi się, ze to może być +/- 0,5 godziny.
A tak jeśli chodzi o Twoją sytuację Fresito...choć może nie do końca zastosowaliście się do reguł, to jednak myślę, ze nie ma powodów do stresów... bo stres może Ci tylko bardziej zakłócić obreswacje
Pozdrawiam i życzę pokoju w serduchu