przez mim_m » 13 lipca 2006, o 10:29
Naszła wreszcie i mnie wątpliwość. To trzeci cykl po porodzie , jestem w 20 dc i nie pojawił się dotychczas typowy dla mnie śluz płodny (jestem typ mokry ale płodny śluz jest bardzo wyraźny). Pojawiło się natomiast wczoraj niezbyt obfite plamienie. Wzrostu temp. nie było (dziś nawet lekki spadek), cykle po porodzie były dwa: z długą fazą I i bardzo krótką III, trwały ok. 40 dni. Teraz jestem ciekawa, czy mimo braku śluzu plamienie to może oznaczać zbliżającą się (odbywającą?) owulację. Nigdy mi się nie zdarzały plamienia owulacyjne, więc nie mam pojęcia, czy są obok, czy zamiast śluzu płodnego...