co przed pierwszą miesiączką?

[jbasko]

no właśnie, jestem 5 m-cy po porodzie, miesiączki nie mam gdyż karmię wyłącznie piersia, ale zastanawiam się jak z płodnościa, jakoś bardzo się boję, ze znów mogę zajść w ciazę. Wiem co pomyślicie, bedzie jak Bozia da, ja tez chcę drugie dziecko ale jeszcze nie teraz. Nie wiem jak się zabrać do kontroli tego,mierzenie temperetury raczej odpada , wstaję co 3 godz. do córki, szyjki nie potrafię badać, zostaje śluz, tylko, ze ja właściwie cały czas mam jakąś wydzilinę. No i jakie jest prawdopodob. że mogę mieć już owulację przy ekologicznym karmieniu piersią? Zaczynam juz myśleć, ze dopóki nie dostanę miesiączki i jakoś mi się to nie ureguluję zaczniemy z męzem stosować prezerwatywy, dziewczyny pomóżcie, bo ja tego nie chcę, ale boję sie, ze z mojej nieświadomości(w tej chwili) własnego ciała moze sie okazać, ze za chwilę będe w ciaży.

[ewerner]

jbasko,
po pierwsze poczytaj sobie tutaj, to jest artykul o powrocie plodnosci po porodzie. Opisane sa rozne mozliwosci i nie ma sensu, zebym to tutaj kopiowala. Na pewno znajdziesz tam podstawowe informacje.
Oczywiste jest ze nie chcesz juz zajsc w ciaze, i ze chcesz odczekac az Twoje dziecko podrosnie.
Pierwszym krokiem byloby u Ciebie ustalenie modelu nieplodnosci. Mowisz, ze wystepuje u ciebie caly czas wydzielina. Moze to oznaczac, ze charakterystyczny dla Ciebie model nieplodnosci jest tzw. mokry. Zeby to ustalic.

Gdy taki lepki sluz utrzymuje sie przez trzy tygodnie (codziennie), malzonkowie moga przyjac, ze jest to stala cecha modelu nieplodnosci zony w okresie karmienia. Dni z takim sluzem nalezy traktowac jako dni suche. (...) Przy przestrzeganiu regul fazy I, czyli obserwacji wewnetrznej sluzu i wspolzyciu nie w kolejne wieczory oraz zaniechaniu zblizen z chwila rozpoznania pierwszych zmian w sluzie, prawdopodobienstwo poczecia wynosi od 2 do 3 %

Druga sprawa to pomiar temperatury. Mowisz, ze wstajesz do corci co 3 godziny. Wiele osob ktore wypowiadaly sie na forum rowniez wstaje do dzeci w nocy, a to nie zaburza ich pomiarow temperatury. powiem wiecej, ktos mowil, ze nawet 1 godzina snu wystarcza, zeby jej obraz PTC byl czytelny. Dlatego jesli masz wiecej niz te 1 godzine snu rano, warto zaczac mierzyc tempke. Sprawdzisz "wtedy w praniu" na ile to wstawanie zaburza jej czytelnosc. Dlatego polecalabym pomiar temeratury mimo wszystko.

[mim_m]

Jak się okazało, mojego wykresu temperatury nie zaburza żadne wstawanie, nawet jeśli nie uda mi się przespać jednym ciągiem tej ostatniej godziny przed mierzeniem (staram się wtedy tylko nie wyłazić z łóżka, co jest o tyle łatwe, że nad ranem Młody już śpi z nami). Może i Tobie wykres będzie wychodził czytelny? Warto spróbować, bo temperatura to jednak bardzo pożyteczny i łatwy do interpretacji objaw.
Co do szyjki macicy, warto uczyć się rozpoznawać jej zmiany, o czym pisałam w innym wątku.