przez monikar » 11 kwietnia 2006, o 12:38
Mów żonie o swoich potrzebach i zapewniaj o tym że ją kochasz i nadal jest dla Ciebie atrakcyjna (jakiś drobne wyrazy zainteresowania), staraj się słuchać co ona ma do powiedzenia w tym temacie, nie krytykuj i nie bagatelizuj jej lęków, obaw, postaraj się aby żona oderwała się od opieki nad dzieckiem, weź na romantyczny spacer czy kolację (wtedy łatwiej się rozmawia, a nie w trakcie biegania od karmienia do prasowania itp.) Może jest zmęczona domem i dzidziusiem a wieczorem jak tylko kładzie się do łóżka to myśli o tym żeby jak najszybciej zasnąć- to może trzeba ją jakoś odciążyć (podzielić obowiązki) a wtedy będzie miała więcej energii wieczorkiem. A jeśli dominuje u niej lęk przed kolejną ciążą to może postaraj się zaangażować w interpretację wykresów (jeśłi stosujecie NMPR), wtedy będzie spokojniejsza jeśli ty też oczywiście obiektywnie podejdziesz do sprawy (ja na początku też prosiłam męża o pomoc- bo przy tak niejasnych objawach w pierwszych cyklach po porodzie chciałam żeby ktoś mi pomagał bo co dwie głowy to nie jedna).