mam pytanko, czy normalne to jest, ze w cyklu poporodowym poziom nizszy ksztaltuje mi sie na 36,7 a poziom wyzszy na 36.9, tempki po skoku sa bardzo wysokie, przekraczaja 37,2. w ciazy chyba nie jestem, robilam test w 28 dc i wyszedl niegatywny, nie mam zadnych objawow ciazowych,ale nie wiem co o tym sadzic, czy to jest normalna sytuacja. dodam, ze chyba mam jakas infekcje, bo pojawily sie u mnie uplawy.czy taka infekcja moze miec wplyw na podwyzszone tempki?to jest moj pierwszy cykl dwufazowy, dostalam pierwsza miesiaczke ale bezowulacyjna.pozyczylam ksiazke kipplejow siostrze i nie moge zajrzec. pomozcie
dzieki
pozdrawiam