przez mim_m » 28 lutego 2006, o 23:56
Mam bardzo niskie temperatury - od 35,6 do 36,3 (bliżej tej górnej granicy są bardzo rzadko). Karmię piersią, syn ma siedem miesięcy, od półtora miesiąca go dokarmiam, miesiączki nie miałam. Nigdy przed ciążą nie miałam aż tak niskich temperatur, choć były dość niskie: przed owulacją od 35,9 do 36,4,k po owulacji 36,5-36,7. Czy to możliwe, że teraz tak już mi zostanie, czy to raczej efekt karmienia piersią?