Teraz jest 12 maja 2024, o 14:13 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Trudności z interpretacją objawów

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Trudności z interpretacją objawów

Postprzez mim_m » 27 grudnia 2005, o 18:04

Przed ciążą nie miałam takich problemów - umiałam interpretować objawy temperatury i śluzu bez przesadnych wątpliwości. Jak można się było spodziewać, po porodzie wiele się zmieniło i teraz naprawdę nie wiem, co i jak, dlatego proszę bardzo o jakieś pokierowanie moim sposobem myślenia, zanim nasze życie seksualne legnie w gruzach z powodu mojej niepewności...
Przede wszystkim stosuję ekologiczne karmienie piersią - mój syn ma teraz 4,5 miesiąca. Przed ciążą mój organizm reprezentował sobą tzw. typ mokry, czyli dni suchych u mnie nie bywało. Teraz, zdaje się, jest podobnie. Zdaje się, bo właściwie przeplatają się u mnie dni wilgotne i z białym, dość lepkim, ale i nieco ciągnącym śluzem. Przy czym dni wilgotnych jest niewiele - mniej więcej 1-2 wilgotne na 5-6 ze śluzem. I tak w kółko. Gdybym stosowała się do zasady: szczyt objawu plus cztery dni, to od porodu nie mielibyśmy w ogóle okazji do seksu. Zgodnie z poradą z podręcznika Kipley'ów stosuję więc zasadę, że jeśli śluz nie trwa dłużej niż dwa dni, to można wieczór drugiego dnia po szczycie uznać za początek III fazy.
Wszystko to nie ułatwia nam życia, bo rzadko zdarzają się dwa dni bez śluzu na raz (najczęściej jeden) no i tak sobie żyjemy w przesadnej nieco abstynencji.
Co do temperatury, to mam ją ciągle poniżej wszelkich norm (od 35,75 do 36,3 stopni Celsjusza), ale zawsze temperatury przedowulacyjne miałam niewysokie, tyle że ciut wyższe. Natomiast z interpretacją objawów szyjki macicy, które mogłyby być pomocne, zawsze miałam problem, bo dla mnie ta szyjka zawsze wyglądała tak samo i nie umiałam dostrzec żadnych zmian...
No i teraz moje pytanie: czy taki model niepłodności poporodowej w ogóle stwarza jakieś szanse na w miarę regularne życie seksualne? A co dopiero będzie, kiedy niedługo zacznę wprowadzać nowe posiłki do diety mojego synka? Wtedy dopiero będę panikować przy każdym byle jakim objawie. Jak interpretować objawy w takiej sytuacji?
Jeśli byłoby to pomocne, mogłabym przesłać moje zapiski temperatury i objawów śluzu w pliku xls.
mim_m
Bywalec
 
Posty: 104
Dołączył(a): 13 kwietnia 2004, o 14:28

Postprzez czworo » 2 stycznia 2006, o 12:59

Doskonale cię rozumiem, też miałam tak przez ten czas po porodzie do momentu wystąpienia miesiączki. Obecnie jestem 14 miesięcy po porodzie i cykle jeszcze nie wróciły do normy - długa faza II i krótka III - 9-10 dniowa. Nadal karmię piersią, co prawda 1-2 razy na dobę. Więc działanie prolaktyny jest jeszcze decydujące.
Na problemu z nieczytelnym śluzem polecam zażywanie magnezu z witaminą B6. Może tobie coś pomoże - u mnie nie bardzo.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości.
:)
czworo
Przygodny gość
 
Posty: 4
Dołączył(a): 17 stycznia 2005, o 15:54

Postprzez mim_m » 19 stycznia 2006, o 15:15

Narzekałam, narzekałam i oto sprawa się unormowała - od jakiegoś miesiąca mam modelowe objawy typu mieszanego, a właściwie przestały mi się pojawiać łaty śluzu typu bardziej płodnego. Zauważyłam też, że laktacja jakby się unormowała, więc może ma to z tym związek? Dziwne tylko, że tak późno. No, jest jeszcze jedno wyjście - może jestem znów w ciąży? :lol: Ale to chyba niemożliwe przy tak niskich temperaturach...
mim_m
Bywalec
 
Posty: 104
Dołączył(a): 13 kwietnia 2004, o 14:28

Postprzez marynia » 20 stycznia 2006, o 12:19

Witam!

Chciałam się spytać: jaki wpływ ma zażywanie magnezu+wit. B6 na śluz?

Ja także mam podobne problemy z czytelnością śluzu i interpretacją szyjki (jestem 3 miesiące po porodzie). :cry:

Czy ktoś mógłby to bliżej wyjaśnić?
marynia
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 5 listopada 2005, o 12:54
Lokalizacja: Częstochowa


Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości

cron