Zakonczylam karmienie jak moja coreczka miala 10,5 m-ca. Niecaly miesiac pozniej dostalam miesiaczke. Od tego czasy minely dwa pelne cykle (regularne: 27 i 28 dni) teraz jestem w 11 dniu cyklu trzeciego. Z tym ze w stosunku do cyklow przed porodem zauwazylam zmiany:
- miesiaczka trwa 7 dni (a nie 5)
- praktycznie od razu po skonczonej miesiaczce pojawia sie sluz plodny i otwarta szyjka i trwa do owulacji
- faza lutealna skrocila sie do 12 dni (wczesniej 14)
Tak wiec nie trudno wyliczyc ze na wspolzycie pozostaje niewiele
I teraz moje pytanie: czy cykle beda sie jeszcze zmieniac (a obecne cykle sa jeszcze pod wzpywem zawirowan hormonalnych), czy raczej tak juz pozostanie? Bo jesli tak mialoby zostac, to ((