Teraz jest 4 czerwca 2024, o 08:14 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Co z tą temp.?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Co z tą temp.?

Postprzez dzwona » 29 sierpnia 2006, o 17:02

Witam!
Jestem 3,5 mies. po porodzie. Cały czas karmię piersią. Pierwszą @ dostałam 5tyg. po porodzie. Następną po 36 dniach a teraz jest już 40 dzień nowego cyklu i nic...MIerzę temp. w tym cyklu. w 24 dniu była już o 3 kratki wyższa ale następnego dnia znowu niska, potem wyższa , 2 dni niska, później wystąpiło plamienie. Sądziłam, że może ono zwiastować już @ i temp. była wyższa i... kochaliśmy się. Śluz wystepował praktycznie cały czas od ostatniej @.teraz temp jest wyższa i jest sucho. Czy to znaczy,że mogę być w ciąży? Pozdrawiam
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez ewerner » 29 sierpnia 2006, o 17:22

Jakbys podala dokladnie tempki z calego cyklu, i sluz im odpowiadajacy to byloby latwiej cokolwiek powiedziec.
Plamienie, lekkie krwawienie moze byc oznaka jajeczkowania (szczegolnie, ze nie bylo poprzedzone wyzszymi tempkami).
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Edwarda » 29 sierpnia 2006, o 17:38

Niewiele informacji podałaś (i zdaje się, że nie do końca znasz reguły metody obj.-term, mam rację :?: ). Zachęcam Cię do zapoznania się z regułami metod objawowo-termicznych, są między innymi tu na stronach NPR (tu uczą tej metody wg Kippleyów), ale z tego co napisałaś to mogę odpowiedzieć tyle:

wg Rotzera (bo taką metodą stosuję, a ona różni się nieco od metody tu uczonej) "z grubsza" muszą być co najmniej trzy wyższe temp. od sześciu je poprzedzających.
Ale są różne wyjątki: np. temp. zakłócona, brak wzrostu o 0,2, jednodniowy spadek wśród wyższych temperatur....

Nie chcę Ci niepotrzebnie mieszać w głowie szczegółami. Proponuję, żebyś wpisała tu swoje obserwacje i na ich podstawie będziemy mogli więcej powiedzieć. Pozdrawiam.

PS O widzę, że Ewa napisała to samo. :D
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Josaris » 29 sierpnia 2006, o 18:16

Karmisz piersia ekologicznie czy stosujesz karmienie mieszane?
Josaris
Bywalec
 
Posty: 152
Dołączył(a): 17 marca 2006, o 22:04
Lokalizacja: Eastbourne, Anglia

Postprzez dzwona » 30 sierpnia 2006, o 11:00

Karmię piersią na żądanie. temp. mierzyłam w ustach.
temp. w tym cyklu
1-8 krwawienie
9-plamienie 36,2
10-sucho, 36,00
11j.w 36,2
12 mało śluzu słabo rozc. 36,1
13 j. w. 36,00
14 j.w 36,00
15 gęsty śl.36,1
16 36,0
17 36,1
18 36,0
19 36,1 śl.rozciągl.
20 j.w 36,1
21 36,0 sl. biały, rozciągl.
22 36,1 gęsty, żółty
23 36,3 j.w.
24 36,1 j.w
25 36,2
26 36,1 rozciągliwy
27 36,1 plamienie
28 36,2 plamienie
29 brak pom. rozciąg.
30 36,2 (współżycie)
31 36,1
32 36,3
33 36,1
34 sucho brak pom.
35 od tego dnia zmuszona jestem mierzyć temp. innym term 36,4
36 .36,4 sucho
37 36,6 j.w.
38brak pom.
39 j.w
40 36,6
41 36,7 Dzisiaj
Temp mierze o 6.00 .mała śpi z nami .
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez dzwona » 30 sierpnia 2006, o 11:07

Przed porodem nie miałam żadnych plamień w czasie jajeczkowania, ani plamienia przed @. no cóż, wszystko się pogmatwało.... :cry:
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez kt_ryba » 30 sierpnia 2006, o 11:14

Ja bym dała pierwszą wyższą na 35 dc, choć jest to wysoce niepewne, bo była zmiana terometru...:(
Chociaż wygląda na to, że śluz też się kończy gdzieś w tych okolicach (co też jest niepewne, bo brak kompletnych obserwacji).
Tak na chybił-trafił (przez termometr i niedokładności w zapisie obserwacji śluzu) wyznaczyłabym początek III fazy na 40 dc wieczorem (o ile jest sucho - znowu brak pomiaru).

Wygląda też na to, że podjęliście współżycie w czasie wysokiej płodności.
Jeśli moja interpretacja jest słuszna, będziesz miała pewność, że zaszłaś w ciążę jeżeli do 55 dc nie pojawi się miesiączka.

Chociaż muszę przyznać, że ta moja interpretacja to w dużej mierze "wróżenie z fusów". Trudno powiedzieć cokolwiek na pewno.
kt_ryba
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 11:39
Lokalizacja: Konin

Postprzez dzwona » 30 sierpnia 2006, o 11:29

Ten nowy termometr porównywałam z poprzednim i od razu mierzyl o jakieś 0,15 stopnia więcej. ....no cóż będę teraz w napięciu czekac, bo jeszcze nie zamierzaliśmy mieć drugiego dzidziusia :oops:
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez kt_ryba » 30 sierpnia 2006, o 12:33

Zmieniam w takim razie nieco interpretację: pierwsza wyższa 37 dc. III faza 41 dc wieczorem (jeśli wciąż sucho).

Bądź dobrej myśli!
A na przyszłość, jesli nie będziecie planowali potomstwa, nie podejmujcie współżycia w sytuacji kiedy jest jakikolwiek śluz, plamienie czy krwawienie, a nie było wyraźnego wzrostu temperatury i ustalonej fazy III.
kt_ryba
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 11:39
Lokalizacja: Konin

Postprzez Mysza » 30 sierpnia 2006, o 12:58

kt_ryba napisał(a):Bądź dobrej myśli!
A na przyszłość, jesli nie będziecie planowali potomstwa, nie podejmujcie współżycia w sytuacji kiedy jest jakikolwiek śluz, plamienie czy krwawienie, a nie było wyraźnego wzrostu temperatury i ustalonej fazy III.


Tak, tak, co w praktyce oznacza możliwość baaardzo długiego czekania i wstrzemięźliwości po porodzie.
Dzwono, najlepiej zrób sobie test ciążowy - nie będziesz schizować. A tak, im dłużej będziesz to odkładać, tym w większej niepewności i nerwach będziesz żyć. Tym bardziej, że możesz nie dostać miesiączki zbyt prędko ( np. tu była i nie ma http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=1903). Leć do apteki i zrób test. Powodzenia, oby następny dzidziuś pojawił się wtedy, kiedy będziecie chcieli :-)
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Lucja » 30 sierpnia 2006, o 13:54

:? trochę... nieroztropnie następnego dnia po śluzie rozciągliwym współżyć...
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kajanna » 30 sierpnia 2006, o 14:02

Mysza - ale przecież test nie ma prawa tak wcześnie wyjść. :?
Trzeba kilka dni jeszcze poczekać.
kajanna
Domownik
 
Posty: 348
Dołączył(a): 19 sierpnia 2005, o 19:59
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Edwarda » 30 sierpnia 2006, o 14:42

Lucja napisał(a)::? trochę... nieroztropnie następnego dnia po śluzie rozciągliwym współżyć...


Łucjo, pewnie dzwona tego nie wiedziała (może np. nie zna dokładnie zasad NPR). :!:
Myślę, że jest świadoma tego co zrobiła i nie ma potrzeby jej tego wypominać i dodatkowo doławać ....
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez dzwona » 30 sierpnia 2006, o 14:50

Wiem, że nieroztropnie, ale nie jest łatwo.... :cry:
Dzisiaj znowu obserwuje sluz rozciągliwy, ale nieprzejrzysty.
Już tracę głowę, Dzięki za wszystkie odpowiedzi.
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez Lucja » 30 sierpnia 2006, o 14:55

Edward napisał(a):
Lucja napisał(a)::? trochę... nieroztropnie następnego dnia po śluzie rozciągliwym współżyć...


Łucjo, pewnie dzwona tego nie wiedziała (może np. nie zna dokładnie zasad NPR). :!:
Myślę, że jest świadoma tego co zrobiła i nie ma potrzeby jej tego wypominać i dodatkowo doławać ....


Edwardo,
Trzymajmy się zasad forum - nie oceniamy swoich postów, nie pouczamy się wzajemnie, to co robisz nie ma sensu. :!: Pewnie zapomiałaś o zasadach forumowicza. Warto sobie przypomnieć :roll:
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Lucja » 30 sierpnia 2006, o 15:01

dzwona napisał(a):Wiem, że nieroztropnie, ale nie jest łatwo.... :cry:
Dzisiaj znowu obserwuje sluz rozciągliwy, ale nieprzejrzysty.
Już tracę głowę, Dzięki za wszystkie odpowiedzi.


Ojej, no głowa do góry :wink: Pewnie znasz to powiedzenie:
"człowek strzela - Pan Bóg kule nosi".

Trzeba mieć nadzieję, niezależnie od tego jaki będzie owoc Waszej miłości, to napewno Opatrzność Boża czuwa nad Wami, nad rodzinką. Wszystko nie jesteśmy w stanie opanować, dopilnować. Jesteśmy ludźmi, i mamy prawo do słabości. Ze wszystkiego Bóg daje nam dobro.

Nie chciałam Cię zmartwić, ale tak wyszło, jak widzę - przepraszam, przykro mi. Ale 100% pewności, że nie będzie poczęcia, to tylko przy 100% wstrzemięźliwości. :wink:

Czasem przecież pary i przez rok starają się o dzidzię i im nie wychodzi...
Może ten rozciągliwy śluz był ze stresu, i nie sprzyjał poczęciu.

Trzymaj się dzielnie. Nie trać pogody ducha. Będzie dobrze.

Serdecznie Cię pozdrawiam
Lucja
Bywalec
 
Posty: 187
Dołączył(a): 10 maja 2006, o 14:27
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Edwarda » 30 sierpnia 2006, o 15:28

Lucja napisał(a):
Edward napisał(a):
Lucja napisał(a)::? trochę... nieroztropnie następnego dnia po śluzie rozciągliwym współżyć...


Łucjo, pewnie dzwona tego nie wiedziała (może np. nie zna dokładnie zasad NPR). :!:
Myślę, że jest świadoma tego co zrobiła i nie ma potrzeby jej tego wypominać i dodatkowo doławać ....


Edwardo,
Trzymajmy się zasad forum - nie oceniamy swoich postów, nie pouczamy się wzajemnie, to co robisz nie ma sensu. :!: Pewnie zapomiałaś o zasadach forumowicza. Warto sobie przypomnieć :roll:


Kto tu kogo poucza :roll:
Ale jeśli Cię uraziłam to przepraszam :oops:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Josaris » 30 sierpnia 2006, o 18:09

Trudno cokolwiek w tym cyklu zinterpretowac, jesli zmienilas termometr...

Dziwie sie tylko, ze pierwsza miesiaczka pojawila sie u Ciebie tak szybko, mimo ze karmisz ekologicznie. Ja mam nadzieje na LAM, ale widac nie zawsze sa do tego warunki.


Pozdrawiam i zycze powodzenia.

Moze poczytaj cos w necie albo kup jakis podrecznik, zeby podszkolic sie z sytuacji szczegolnych (po porodzie)? Nie ma jak ugruntowana wiedza.
Josaris
Bywalec
 
Posty: 152
Dołączył(a): 17 marca 2006, o 22:04
Lokalizacja: Eastbourne, Anglia

Postprzez ewerner » 31 sierpnia 2006, o 12:50

dzwona, proponuje zajrzec na stronke:
Plodnosc po porodzie
ZNajdziesz tam 6 artykulow na temat wracania plodnosci po porodzie - moze to bedzie pomocne.

Co do testu ciazowego, to w 11 dni po wspolzyciu moze jeszcze nic nie wyjsc, wiec poczekalabym jeszcze z tydzien.

Zgadzam sie z interpretacja kt_ryba.
Niemniej, dzwona, nie martw sie. :wink:
Prawdopodobienstwo poczecia tez jest jakies, a Pan Bog wie co robi.
Trzeba poczekac i zobaczyc.
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez dzwona » 1 września 2006, o 09:37

Dostałam @....Temp. spadła. Pan Bóg jest miłosierny....
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez Edwarda » 1 września 2006, o 11:14

dzwona napisał(a):Dostałam @....Temp. spadła. Pan Bóg jest miłosierny....


W takim razie odetchnęłam z ulgą razem z Tobą :D
W przyszłości w razie wątpliwości pytaj. Proponuję dla komfortu psychicznego przed faktem a nie już po :wink:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez ewerner » 1 września 2006, o 12:44

dzwona, rozumiem, ze wszystko dobrze sie ulozylo. :wink:
Ciesze sie, ze jest po Twojej mysli :wink:

Pozdrowka
Ewa
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Amazonka » 1 września 2006, o 12:48

Niepotrzebne te nerwy, gdy nie ma powodu.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez dzwona » 1 września 2006, o 13:13

Dzięki za wszystkie rady. Po takim doświadczeniu na pewno będę ostrożniejsza :wink:
dzwona
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 29 sierpnia 2006, o 14:53

Postprzez Josaris » 1 września 2006, o 13:59

Wiedzac, kiedy cykl sie skonczyl, jak go zinterpretowac? Skok tempki 36 dc? Krotka faza lutealna? Szczyt sluzu 29 dc? Co o tym myslicie?
Josaris
Bywalec
 
Posty: 152
Dołączył(a): 17 marca 2006, o 22:04
Lokalizacja: Eastbourne, Anglia

Postprzez ewerner » 1 września 2006, o 14:14

Skorygowalam tempki na nowy termometr, ktory mierzyl o 0,15st wiecej niz poprzedni - czyli:
35dc - 36,25
36dc - 36,25
37dc - 36,45
38dc - -------
39dc - -------
40dc - 36,45
41dc - 36,55
42dc - -------
43dc - @
Interpretacja:
- szostka przedwzrostowa: 30dc-36dc/{34dc}
- poziom nizszy: 36.3
- poziom wyzszy: 36.5
- szcyt sluzu (troche malo informacji, ale z tego co jest): 29dc
- 1 wyzsza: 37dc
- 2 wyzsza: 40dc
- 3 wyzsza: 41dc
- faza III: zaczyna sie 41dc wieczorem
- faza lutealna: 5dni
Faza lutealna krotka, typowa dla pierwszych cykli poporodowych, powinna sie wydluzac.
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Josaris » 1 września 2006, o 14:23

Duza ta rozbieznosc pomiedzy szczytem sluzu a skokiem tempki... Juz teraz, pomimo ze nawet nie jestem w ciazy (tak mysle :) ), boje sie swoich poporodowych cykli...
Josaris
Bywalec
 
Posty: 152
Dołączył(a): 17 marca 2006, o 22:04
Lokalizacja: Eastbourne, Anglia

Postprzez ewerner » 1 września 2006, o 14:41

Josaris napisał(a):Duza ta rozbieznosc pomiedzy szczytem sluzu a skokiem tempki...

Trudno powiedziec, bo w 30-33 dc nie ma opisu sluzu. Stad szczyt mogl byc duzo pozniej (tylko tego nie ejstesmy w stanie stwierdzic).

Josaris napisał(a):teraz, pomimo ze nawet nie jestem w ciazy (tak mysle :) ), boje sie swoich poporodowych cykli...

Nie ma sie co bac. :wink: Niektore kobiety zaczynaja miesiaczkowac nawet ponad 1,5 roku po porodzie, nie wiadomo jak bedzie u Ciebie.
Zreszta, co bedzie to bedzie, tego sie nie przeskoczy.
Pomysl o czasie ciazy - 9 miesiecy fazy III. :lol:
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mysza » 1 września 2006, o 15:40

ewerner napisał(a):Nie ma sie co bac. :wink: Niektore kobiety zaczynaja miesiaczkowac nawet ponad 1,5 roku po porodzie


To ma być pocieszenie Ewa? ;) To ja dziękuję! Mam nadzieję, że u mnie krwawienie, które miałam 1,5tyg temu to już była miesiączka i że tak już zostanie, znaczy że wrócą cykle... Jakoś staram się myśleć pozytywnie i nie wyobrażać sobie 1,5 roku (no dobra, jeszcze roku) ze śluzem płodnym na zmianę z niepłodnym bez owulacji i miesiączek...

ewerner napisał(a):Pomysl o czasie ciazy - 9 miesiecy fazy III

No, jedynie to jakieś pocieszenie, wtedy czas się wyszaleć na zapas :-) - o ile zdrowie pozwala...
Mysza
Domownik
 
Posty: 643
Dołączył(a): 9 stycznia 2005, o 12:00
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ewerner » 1 września 2006, o 15:46

Mysza napisał(a):
ewerner napisał(a):Nie ma sie co bac. :wink: Niektore kobiety zaczynaja miesiaczkowac nawet ponad 1,5 roku po porodzie


To ma być pocieszenie Ewa? :wink:


Dla mnie to jest pocieszenie, bo i tak w cyklu mam wlasnie cos takiego, przez 30 dni, na zmiane sluz plodny i nieplodny, a faza I konczy sie 10 dc (najdalej). A po porodzie mozna chociaz raz na jakis czas znalezc ten 4 dzien PMN (u niektorych, licze ze bede ta szczesciara :oops: ). :wink:
ewerner
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 264
Dołączył(a): 7 lutego 2006, o 19:11
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Powrót płodności po porodzie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości