Witam wszystkie kobietki, jestem tu nowa a tajniki NPR u zgłębiam od stycznia Mam pytanie:
Mój cykl trwa średnio 30 dni. Poprzedni trwał 32 dni (to też się już zdarzało) i właśnie normalnie przed okresem mam śluz typu niepłodnego i wilgotno (to jest mój constans, bo nie znam pojęcia sucho ) aż tu nagle 2 dni przed okresem pojawił się Bj i mokro. I tak: pierwszego dnia tego śluzu BJ tempka była jeszcze ponad linia pokrywającą, a drugiego już spadła poniżej, następnego dnia był okres.
Moje przypuszczenie jest takie, że zaczęłam produkować estrogeny - tempka spadła i pojawił się płodny śluz, a samo krwawienie nieco sie opóźniło, lecz w granicach normy.
Pytania zasadnicze: czy mam rację i czy współżycie w tym czasie teoretycznie przecież niepłodnym(!) ( przez pierwszych 5 dni miesiączki mam takze niepłodność względną na podstawie obliczeń metody angielskiej ) jakoś mogłoby sprowadzić na świat nowego człowieka?
podniecenie, choroby co mogłoby zaburzyć śluz - wykluczone
Przepraszam że się tak rozpisałam i prosze o odpowiedzi