Ile dni jest niepłodnych?

[tomasz85]

Szanowni panowie i panie!

Mam 24 lata, a o seksualności kobiet wiem tyle, ile zostało mi przekazane na lekcji biologi (czyli niewiele). Powoli zastanawiam się nad założeniem rodziny i rozważam NPR (po pierwszym dziecku; z pierwszym dzieckiem nie chciałbym zwlekać po ślubie). Proszę wybaczyć moją ignorancję i pytanie początkującego, ale proszę o odpowiedź na dwa pytania:

Ile dni w miesiącu można współżyć stosując metodę objawowo-termiczną, jeżeli nie chce się kolejnego dziecka (i mieć ~100% pewności)?

Ile dni w miesiącu można współżyć stosując metodę objawowo-termiczną, jeżeli nie chce się kolejnego dziecka (i mieć ~95% pewności)?

Wiem, że nikt nie udzieli konkretnej odpowiedzi. Interesuje mnie raczej, czy są to średnio 3 dni na miesiąc, 10, czy 20.

Cykl mojej dziewczyny (o której myślę poważnie) trwa 32 (+/- 2 dni), ale kiedy miała stresujący okres, to wydłużył się do 42 dni.
Niestety moja dziewczyna też jeszcze nie zna się zbyt dobrze na NPR.

[alfa166]

Jak podejrzewasz, ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie. Musicie dokładnie poznać cykl Twojej dziewczyny i nabyć odpowiednią wiedzę o NPRze. U każdej kobiety jest inaczej. I ciężko mówić o dniach niepłodnych na 100 czy 95%. U mnie, po owulacji niepłodnych jest ok 10 dni, czasem nawet 12. Przed owulacją, kiedy mówimy o niepłodności względnej, ja mam 7 dni niepłodnych - ale to już wynika z wielomiesięcznych obserwacji. Te 7 dni to 1-7 dzień cyklu, więc wchodzi w to czas miesiączki.

[magna]

Witaj!
Mam krótsze cykle niż Twoja dziewczyna - od 24 do 28 dni. Jak pytasz o ten procent pewności, to rozumiem, że pytasz o fazę I (niepłodności względnej) i fazę III (niepłodności bezwzględnej)... Jeśli chodzi o najwyższą możliwą pewność, to mam takich dni ok. 10-11 (w fazie III). Jeśli chodzi o dni na początku cyklu, kiedy jest pewne prawdopodobieństwo zajścia w ciążę - to u mnie byłoby to do 3 dnia cyklu, a wtedy przecież mam jeszcze miesiączkę, i to w wersji bardzo bolesnej... Tak więc moja odpowiedź na Twoje pytanie wynosiłaby = ok. 10-11 dni.

[Amazonka]

Im wcześniej dziewczyna zacznie się obserwować przed ślubem, tym szybciej uzyskacie odpowiedź na to pytanie i tym więcej będzie niepłodności potem.

[zielona]

Nie chcę straszyć ani zniechęcać - sama stosuję czysty NPR i dla mnie nie ma lepszej metody, ale uważam, że już od początku trzeba wiedzieć wszystko.

Otóż po porodzie może się zdarzyć tak, że przez bardzo długi czas nie będzie możliwe wyznaczenie czasu niepłodnego. Są na forum pary, które z tego powodu nie współżyły wiele miesięcy. Czasem ponad rok.

Nie musi akurat Was to spotkać, ale może się zdarzyć. Dlatego tak ważne jest, nauczenie się NPR już teraz - im więcej wiemy, tym większe szanse na skuteczne wyznaczenie niepłodności.
Polecam kurs, na który możecie się wybrać razem.

http://npr.pl//index.php/content/view/33/74/

[Annka]

Przede wszystkim Twoja przyszła żona powinna jak najszybciej nauczyć się samoobserwacji, im więcej będzie miała zaobserwowanych cykli tym lepiej. Może się to również przydać przy planowaniu dziecka.

Nikt Ci tu nie odpowie, na ile dni współżycia w cyklu możesz liczyć... Zwłaszcza, jeśli zamierzacie zacząć stosowanie NPR po pierwszym dziecku.

Mogę Ci tylko powiedzieć, że może nie być tak różowo, jak w pierwszych odpowiedziach: u nas po ok.30 dniowej wstrzemięźliwości przychodzi 5-7 dni na bezpieczne współżycie...

[zielona]

Annka, dlaczego?
Aż takie krótkie fazy lutealne?
No i mówisz tylko o niepłodności bezwzględnej. Względnej w Waszym przypadku byłoby pewnie więcej z uwagi na długie cykle.

[Annka]

zielona - gin u której byłam ostatnio twierdzi, że być może jeszcze trwa okres przejściowy po karmieniu piersią (choć skończyłam karmić w lipcu!!!). Nie mam teraz kasy na prywatne wizyty i badania, naprawdę nie mam, więc musimy się męczyć.

I fazy praktycznie nie ma, bo od razu pojawia się mętny, lekko rozciągliwy śluz (choć istotnie różni się bardzo od typowego śluzu płodnego), ale trudno go zignorować zupełnie.

Faza lutealna trwa 10-11 dni, ale w tym jest zawsze 1-2 przedwcześnie podwyższone temp. a potem bywa, że 3 wyższa nie spełnia warunku 0,2 i i tak trzeba czekać do czwartej.... No i tak się robi średnio 6 dni na współżycie co 30 dni.

[zielona]

Pisałam o niepłodności względnej bardziej z myślą o autorze wątku,niż o tobie (bo nie każdy chce i nie każdy musi z niej korzystać, ale chciałam zaznaczyć, że ona w ogóle jest).

Ale nasunęło mi się, że może jesteś po prostu typem mokrym?