Mam problem..
Najpierw było bulgotanie, potem śluz..
Temperatury na tym samym poziomie, potem wyraźny spadek, a następnego dnia - bardzo wyraźny skok. Trzy dni wyższych i..nagle baaardzo duży spadek temperatury (35.02 - mierzyłam dwa razy). Piątego dnia to samo - temperatura nienaturalnie niska.Co to może oznaczać?? Nawet fertility friend wyznaczył mi już owulację, ja sama także, a tu ten spadek. Czy on oznacza, że jednak owulacja się nie odbyła???