Od kilku miesięcy stosuję npr,ale mam problem.
Właściwie mam 2 kwestie. Pierwsża z nich jest temperatura. Moje skoki zazwyczaj są schodkowe i w 3. dniu skoku schodkowego zazwyczaj mam różnicę 1,5 stopnia. To jednak jest standard więc myślę, że on się zalicza do tych pomyłek-rozbieżności,które występują w termometrach elektr. Czyli chyba skok był?
Drugą sprawą jest problem ze śluzem. Dwa razy w cyklu pojawił się płodny,przy drugim wystąpiła schodkowa temp. Wyższa,która teraz się utrzymuje. Szyjka jest nisko i jest twarda od kilku dni. Śluz płodny przeźroczysty zamienił się w żółtawy,ale rozciągliwy,właściwie tylko takie kleksy,które i tak nie dają ogólnego poczucia wilgotności ani naoliwienia. TO trwa już kilka dni od szczytu śluzu. Wiem,że każdy boi się powiedzieć jednoznaczeni,czy mogę współżyć,ale tak według bardziej doświadczonych z Was-czy jestem teraz płodna? No i czy to normalne?