Witam!
W październiku odbyliśmy z narzeczonym weekendowy kurs przedmałżeński. Okazało się, że para prowadząca go prowadzi również poradnię. Poszliśmy do poradni i niestety, akurat wtedy dyżur miała inna pani Ale do rzeczy.
Ponieważ obserwuję się od roku, wzięłam do skonsultowania moje karty. Pani je obejrzała, w niektórych przypadkach rozwiała wątpliwości. Dwa ostatnie cykle nie były super czytelne (wzrost temperatury dość późno, albo niewyraźny). Pani zaproponowała mi, abym w październiku zaprzestała mierzenia temperatury, a skupiła się tylko na obserwacji śluzu. Tak też zrobiłam.
1-5dc - @
6dc - plamienie
7- śluz lepki, biały
8-nieprzejrzysty, trochę rozciągliwy
9-rozciągliwy, wilgotno
10-rozciągliwy, przejrzysty
11-rozciągliwy, Bj
12- (nie zapisałam obserwacji)
13-rozciągliwy, mętny
14-biały, rwący (wiem, że to nie jest "słownikowe" określenie, ale nie wiem jak to inaczej określić)
15-lepki, żółtawy
16-lepki, biały
kolejnych dni nie zapisywałam, bo śluzu były śladowe ilości, biały lub żółtawy, nierozciągliwy
25dc - zmierzyłam temperaturę, bo nie chciałam dać się zaskoczyć @, 36.9
26dc-36.6
Wieczorem 26 dnia poczułam ból brzucha, taki jak przed okresem(chociaż zazwyczaj brzuch bolał przez co najmniej dzień, a nie pół godziny).Poszłam do łazienki i okazało się, że pojawiła się niewielka ilość krwi (około godziny 20-21). Potem już nic nie było, a następnego dnia miałam już normalny okres.
No i teraz kilka pytań:
- czy pierwszym dniem nowego cyklu jest ten,który oznaczyłam jako 26 dzień poprzedniego? Zatem ten cykl trwał 25 dni? Dotychczas najkrótszy cykl jaki miałam trwał 26 dni.
- czy tylko na podstawie obserwacji śluzu mogę wyznaczyć początek dni niepłodnych ? W poprzednich cyklach między dniem szczytu a pierwszą wyższą temperaturą zdarzały się odstępy 1-3 dniowe.
Dotychczas wydawało mi się, że moje cykle są dość czytelne i regularne, a tutaj takie coś Nie dość, że krótki, to jeszcze jak na złość nie mierzyłam temperatury.
Będę wdzięczna jeśli ktoś odpowie na moje pytania