nie wiem co robić

[tusia221]

Mam taki problem,otóż przez moje lenistwo moge "stracic" III faze,dlatego,ze pozno zaczelam mierzyc temp.
Zawsze mialam dlugie cykle ale najwczesniejszy skok mialm 22dc-jeden jedyny raz,dlatego zasze zaczynam mierzyc tem ok 10dc,ale w tym cyklu przegiełam i zaczelam mierzyc13 dc
6 rano,w ustach,term elektron:

12dc-sluz lepki.szyjka wysoko,otwarta
13dc -36,74-moze byc zakłocona bo mierzona o 6,50,sluz lepki,szyjka wysoko,otwarta
14dc-36,54-jw
15dc-36,48-biały rozciagliwy,sz jw
16dc-36,44-bardziej płodny,bardzo obfity,rozciagliwy,sz jw
17dc-36,74-jw
18dc-36,73-sluz lepki,mniej obfity.szyjka zaczyna sie zamykac
19dc-36,67-lepki bardzo malo,szyjka nisko,zamknieta
20dc-36,67
21dc-36,76-jw-przytulanko
22dc-36,84-jw
23dc-36,93-jw
24dc-36,74-jw
25dc-36,90-jw
26dc-36,80-jw
27dc-36,74

Nie wiem ,czy moge przyjąc ze owulacja juz byla,bo brakuje mi tej szostki przedwzrostowej,w poprzednich cyklach poziom nizszy byl 36,45-36,50,czyli teraz by tez tak wychodzilo ale sie boje.
Nie wiem tez dlaczego sluz w poprzednim cyklu i teraz wystepowal tak krotko i nie byltakim typowo plodnym,byl taki metny,rozciagliwy,a nie takie typowe bialko jajka.
Powiedzcie co moge zrobic w takiej sytuacji,dac sobie spokój z III faza

[tusia221]

Uzupełniłam temp w tym moim nieszczesnym wykresie,czy moze ktos sie wypowiedziec na temat mojej owulacji,wystapiła czy nie.
Czy nasze współżycie moze miec konsekwencje w postaci ciąży,obawiam sie tego bardzo.
Juz sobie obiecałam,że jesli wszystko skonczy sie pomyslnie,to nawet w czasie miesiaczki bede juz mierzyc tempke,błagam o jakies pocieszenie

[Fruzia]

Na jakiej podstawie uznałaś, że 3. faza? Śluzu i szyjki? Do szczytu tych objawów dodałabym co najmniej 3 dni, a nie dwa.
Skoro najwcześniejszy skok miałaś 22 dc., a współżyłaś teraz 21 dc, tzn. myślałaś, że teraz będzie jeszcze wcześniej niż ten jeden jedyny raz było? Nie rozumiem.

[tusia221]

A nie moze byc tak,ze cykle moga sie skrocic raz na jakis czas i np teraz skok temp moglbyc 17dc?Wg mnie mozliwe,tylko szkoda ze nie mam tej 100%pewnosci,bo brakuje mi tej szóstki przedwzrostowej,wiem tez ze ryzykowalismy z tym wspolzyciem,przez to jestem teraz w ciagłym stresie i mam wszystkiego dosc:(
Patrzac na mój wykres nie mozna przyjac ze jednak skok był tego 17dc,jakby nie bylo objawy na to wskazuja,szyjka,sluz,tepmka w pewnym sensie tez?
Dodam,ze praktyznie od poczatku cyklu miłam bardzo duzo steresujacej sytuacji,moze to tez przyczynilo sie do przesuniecia calego cyklu,napwno przyczynilo sie do powrotu nerwicy serca.
Fruzia,to wg Ciebie nie było jeszcze owulacji?|

[brega]

Na mój gust 17 dc temperatura była przedwcześnie podwyższona, 18, 19 i 20 dc to trzy wyższe, więc od 20 dc III faza. Świadczy o tym zanik śluzu i wyższe temperatury w stosunku do wcześniejszych. Ale nie ma pewności z powodu braku tej przedwzrostowej szóstki. Też kiedyś miałam sytuację, że nie miałam przedwzrostowych temperatur, więc w wyznaczaniu 3 fazy oparłam się na obserwacji śluzu. Temperaturę zaczęłam mierzyć dop. jakoś w połowie cyklu i za wyższe temperatury uznałam takie, jakie zazwyczaj miałam wyższe (obraz temperatur w każdym cyklu jest u mnie bardzo podobny). To jest taki naciągany npr, ale znajomość swojego ciała pozwala czasem na takie interpretacje.
W Twojej sytuacji - prawdopodobnie jest 3 faza i możesz współżyć, ale to tylko prawdopodobnie. Ale tak sobie myślę, że npr nie jest antykoncepcją, więc może warto zaufać Bogu co do jego planów prokreacyjnych i podjąć współżycie mimo ryzyka. Ale jeśli z jakiś ważnych przyczyn absolutnie wykluczasz poczęcie teraz, to może lepiej się przemęczyć i nie ryzykować.

[tusia221]

Dzieki Brega za odpowiedz,uspokoiłas mnie troszkę.Ja własnie oparłam sie na tych moich podobnych teperaturach w kazym cyklu,tybardziej ze szyjka przewaznie zawsze zamyka sie zaraz czwartego dnia,noi sluz tez sie zmienił jak zawsze,mam nadzieje,ze wszystko skonczy sie po mojej mysli.Dzis jest 10 dzien fazy lutealnej wg mnie,czyli jutro powinna wystapic miesiaczka,ale czy bedzie
Brega,a dlaczego uznłaś ze 17 dc byla przedwczesnie podwyzszona?

[brega]

Uznałam, że 17 dc jest przedwcześnie podwyższona, ponieważ według Roetzera, jeśli w dniu wyższej temperatury występuje jeszcze śluz płodny, to dopiero liczy się trzy wyższe od dnia ustąpienia śluzu. Nie wiem, jak jest w innych metodach.
Pamiętaj, że faza lutealna może się nieznacznie różnić w kolejnych cyklach, więc ja zaczęłabym się martwić, jeśli okresu nie będzie za jakieś 4-5 dni.

[Fruzia]

Gdybym wykluczała absolutnie poczęcie to nie wyznaczałabym skoku na 17 dc bo są tylko 3 niższe, a ma być ich przecież sześć. A w związku z powtarzającą się temp. 36,74 chyba nic bym nie wyznaczyła, a jak już to od 21 dc.

[tusia221]

Na szczescie skończyło sie tylko na strachu,dzis przyszła moja kochana @