witajcie znow:)
moj pierwszy obserwowany cykl jest dla mnie na tyle jeszcze niepewny, ze chcialabym sie was poradzic. jestem w 19 dc. ponizej "wykres"
1-5 okres
6. 6,35 sucho, małe pozostałości @
7. 6,2 w sumie cały dzień odczucie sucho, ale już pojawił się śluz N i Ż
8. 6,25 podobnie odczucie suchości, ale pojawia się śluz L i B
9. 6,2 -//-
10. 6,15 -//-
11. 6,35 (temp. mierzona o 6:45) odczucie sucho, ale też śluz B i pierwszy raz R w malej ilości
12. 6,2 L bialy, żólty, R bialy do 3 cm w malej raczej ilosci
13. 6,2 L bialy, R bialy do 3 cm, podobnie niedużo
14. 6,1 L bialy, odczucie mokro, R bialy i zoltawy do 3 cm, nie za dużo
15. 6,2 L bialy, R dosyć (++) do 8 cm
16. 6,2 L bialy niedużo, odczucie mokro
17. 6,45 (temp. mierzona o 6:54) L bialy
18. 6,3 L bialy i N
19. 6,5 /do 16:30 tylko L bialy/
zabralam sie dzis za interpretowanie przejscia do III fazy i wyznaczylam tak:
szczyt 16 dc.
niższy poziom 36,35 (11 dc.), wyższy: 36,55 dc.
pominelam temp. z 18 dc. bo jest ponizej poziomu nizszego, wiec dzis (19 dc.) zakreslilam drugie koleczko wyzszych temp. - z tego wynikaloby, ze jutro powinnam osiagnac te 36,53 i jutro wieczorem bezwzgledna nieplodnosc. czy na razie dobrze mysle?
mam watpliwosci co do tych dwoch temp (11 i 17 dc.), ktore zmierzylam troche pozniej - wydaje mi sie, ze nie sa zaklocone az tak, zeby ich nie brac pod uwage. ale jesli jest inaczej - to jak mam wyznaczac poziomy?
i jeszcze jedno - co moze wszystko zmienic - wczoraj tj. 18 dc. caly dzien mialam L bialy i troche N, w takiej ilosci, ze zauwazalam tylko w toalecie. ale podczas mycia ok. 24 zauwazylam odrobine, ale doslownie odrobine sluzu rozciagliwego, tzn. calkiem bialego ale nie takiego jak ten lepki, hm ciezko mi okreslic, tak jakby jakas pozostalosc. wydaje mi sie, ze jesli jutro temp bedzie wysoka, to nie musze brac tej odrobiny pod uwage. dodam, ze nie przypominalo to mojego sluzu R ani bj... taki glut maly za przeproszeniem
przepraszam za przydlugiego maila, ale cholernie dokladna chcialabym byc
pzdr!