Jeśli nie może Pani brać pod uwagę temperatury, to można polegać również na obserwacjach samego śluzu. Jeśli pod pojęciem "szczyt objawu śluzu" rozumiemy ostatni dzień, w którym śluz ma jakąkolwiek cechę śluzu płodnego (np. rozciągliwość, przejrzystość) bądź daje wyraźne odczucie mokrości, to okres niepłodności poowulacyjnej rozpoczyna się wieczorem czwartego dnia po tak oznaczonym szczycie.
Według badań owulacja najczęściej ma miejsce w dniu szczytu śluzu, może jednak u nielicznego odsetka kobiet wystąpić dzień przed szczytem albo dzień lub dwa po szczycie, do tego trzeba jeszcze uwzględnić 1 dzień jako czas przeżycia uwolnionej komórki jajowej.
O metodzie owulacyjnej, czyli opartej na samej obserwacji śluzu może sobie Pani poczytać po angielsku tutaj:
http://www.billings-centre.ab.ca/general/index.html
a po polsku tu:
http://www.woomb.org/index_pl.html
Pozdrawiam
Bo ostatnio miałam troszkę podrózy i temperatirka niestety nie jest zbyt czytelna, więc opieram się na obserwacjach śluzu i szyjki macicy.