Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 18:34 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

pierwszy cykl, pomoc w interpretacji

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

pierwszy cykl, pomoc w interpretacji

Postprzez a.nia » 10 kwietnia 2009, o 09:05

Witam,
to mój pierwszy cykl i już widzę problemy z jego interpretacją.
Mam nadzieję że widać skan. (po naciśnięciu widać go wyraźniej)

- termometr owulacyjny
- kurs domowy (książka LMM)

Obrazek

zakłócenia:
13-go ból głowy
15-go przysnęłam z termometrem w ustach, kiedy się przebudziłam wydawało mi się że minęła wieczność i go szybko wyciągnęłam. Zdążyłam się prawie wyspać zanim znowu zadzwonił budzik po 8 minutach od włożenia termometru w usta. Podejrzewam, że temperatura była stopień/półtora wyższa a więc III faza zaczyna się dzień wcześniej.

Pytania:
1. czy dobrze wyznaczyłam dzień szczytu? wyraźny ból owulacyjny czułam dopiero na drugi dzień od ok. 8 rano, praktycznie do wieczora.

2. Czy dobrze wyznaczyłam poziom niższy, a co za tym idzie, poziom wyższy temperatur?
może temperaturę z dnia 12-go należało zaliczyć już jako temp. wzrostową a za poziom niższy uznać 36.5 C? wówczas poziom wynosiłby 36.7 a tym samym III faza zaczynałaby się wieczorem 14go dnia?

3. Czy tak wysoka temperatura jest normalna? od paru dni 37 C. Dodam tylko że nie jestem przeziębiona, dobrze się czuję i lubię mieć rano ciepełko pod kołdrą.. Ale troszeczkę mnie to niepokoi.

Bardzo proszę o wypowiedź kogoś mądrego :)
a.nia
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2009, o 08:36

Postprzez admin » 14 kwietnia 2009, o 12:46

Droga a.niu - witaj w klubie! Twój pierwszy zapis obserwacji cyklu jest przejrzysty, a z biegiem czasu będziesz nabierała coraz większej pewności siebie i wprawy w obserwowaniu i wyczuwaniu zmian w śluzie szyjkowym. Zatem po kolei:

1. Dzień szczytu. O jego ustalaniu można przeczytać na s. 79-80 "Sztuki NPR". Jest to ostatni dzień występowania śluzu typu bardziej płodnego lub odczucia mokrości czy śliskości. Zauważ, że chodzi tu o dwie różne kwestie: a) czy zauważam śluz i jak określam jego wygląd i właściwości
b) czy mam wyraźne odczucie mokrości lub śliskości (nie: czy zauważam śluz tylko: co odczuwam)

Twój zapis wskazuje na dość typowe w pierwszych obserwowanych cyklach kłopoty z identyfikacja odczuć. Gdy będziesz konsekwentnie prowadzić obserwacje, bardzo szybko nauczysz się je rozróżniać.

Przejście od śluzu typu mniej płodnego (oznaczenia N, L) zaznaczyłas w dniu 10 zapisem odczucia śliskości i to odczucie zaznaczyłaś także w dniach wzrostu temperatury: 14, 15, 16. Zatem ściśle rzecz biorąc, należałoby je traktować jako płodne, ale zapis temperatury jednoznacznie wskazuje, że taki zapis odczuć wynika raczej z małego jeszcze doświadczenia w prowadzeniu obserwacji i w kolejnych cyklach będziesz spokojnie potrafiła rozróżnić odczucia a zwłaszcza bardzo charakterystyczna mokrość z wiązana z okresem płodności.

W dniu 13 odnotowałaś śluz przejrzysty (P), czyli typu bardziej płodnego, i odczucie mokrości (M), zatem jeżeli uznamy, że późniejsze zapisy "śl" wynikają z trudności w rozróżnieniu odczuć, to właśnie dzień 13 należałoby uznać za dzień szczytu.

2. Temperatura. Ból głowy niekoniecznie musi oznaczać zakłóconą temperaturę (chyba że towarzyszą mu np. charakterystyczne objawy przeziębienia), ale trzymajmy się Twojego zapisu:
a) zaznaczoną przez Ciebie jako zakłóconą temperaturę z dnia 13 pomijamy, zatem pierwszy dzień wzrostu mamy w dniu 14, gdyby była to temperatura niezakłócona, należałoby odnotować wzrost, ale nie zakreślamy jej kółeczkiem, bo nie występuje po dniu szczytu (zob. przykłąd na s. 101 "Sztuki...")
b) w dniu 15 zaznaczyłaś zakłócenie spowodowane przetrzymaniem termometru - nie ma to większego znaczenia i spokojnie można uznać taką temperaturę, tym bardziej że jej poziom w tym dniu (36,7) nie wskazuje na zakłócenie - jeśli znów chcemy trzymać się Twojego zapisu, to przekreślamy ją i musimy poczekać jeszcze na dwie wyższe, czyli w dniach 16 i 17
c) zgodnie z taką interpretacją faza III zaczyna się wieczorem 17 dnia cyklu
d) bez większych wątpliwości możemy jednak uznać, że temperatura w dniu 15 jest niezakłócona i wtedy interpretacja wyznaczająca początek okresu niepłodności na wieczór dnia 16 jest uzasadniona.

3. Poziomy niższy i wyższy wyznaczyłaś poprawnie (zob. "Sztuka...", s. 71)

4. Wysokość temperatury po wzroście okołoowulacyjnym jest sprawą indywidualną. Niekiedy bardzo wysoki lub przeciwnie - wyjątkowo niski jej poziom może wskazywać na pewne problemy zdrowotne, ale stanowczo za wcześnie byłoby wyrokować o tym na podstawie jednego zapisanego cyklu.

Spokojnie - widać, że jesteś dokładna, więc poradzisz sobie z obserwacjami bez problemu.
W kolejnym cyklu zwróć uwagę na charakterystyczne dla Ciebie zmiany w odczuciach w okresach przejściowych ze śluzu mniej płodnego na bardziej płodny i odwrotnie. Jeśli będziesz miała pytania z tym związane, to z pewnością możesz liczyć na praktyczne porady bardziej doświadczonych uczestniczek naszego forum.

Powodzenia - pozdrawiam
admin
admin
Administrator forum
 
Posty: 558
Dołączył(a): 7 lipca 2003, o 21:21

Postprzez a.nia » 14 kwietnia 2009, o 14:31

dzięki:) już myślałam że nikt nic nie napisze.
Jak na ten cykl patrzę z perspektywy tych paru dni to myślę, że nie przykładałam się wystarczająco dobrze do obserwacji śluzu. Muszę jeszcze poczytać o interpretacji.

W razie czego wrócę tu za miesiąc:)
jeszcze raz pięknie dziękuję.
a.nia
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 10 kwietnia 2009, o 08:36


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

cron