Teraz jest 28 kwietnia 2024, o 14:35 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

prosze o pomoc bo trace cierpliwosc...

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

prosze o pomoc bo trace cierpliwosc...

Postprzez stelka » 5 grudnia 2008, o 02:31

Bardzo Was prosze o rady bo mam za soba 4 miesiace malzenstwa a nadal jestem dziewica...

Npru uczylam sie od jakiegos czasu jednak nie bylam w poradni bo mieszkam za granica i takowe tu nie funkcjonuja, cala swoja wiedze opieralam na informacjach zamieszczonych w internecie i dopiero we wrzesniu zostalam oswiecona, ze moje rozumienie npru bylo mocno bledne, teraz znam chyba juz zasady dosc dobrze, jednak 3 fazy cyklu nie jestem w stanie wyznaczyc.

W kazdym prawie cyklu(jeden cykl mialam normalny od tego czasu) mam klopot z oznaczeniem szczytu sluzu. Jestem chyba typem mokrym - przez caly cykl obserwuje wydzieline z pochwy, dzien lub dwa po okresie jest ona lepka, biala, gesta - jakby serowata, pozniej zamienia sie w rozciagliwy i wodnisty sluz(czesto jest go na prawde duzo) i tak zwykle do dnia poprzedzajacego wzrost temperatury(zakladajac, ze jest to wzrost), przewaznie w pierwszym dniu "skoku" sluzu wodnistego juz nie zauwazam, czuje lekka wilgotnosc, lecz sluz ten raczej nie daje sie rozciagnac z malymi wyjatkami. Tzn przez niemal caly dzien odczuwam te wilgotnosc i przy obserwacji sluz nie daje sie rozciagnac do czasu - raz czasem dwa razy dziennie zauwazam nieduza ilosc sluzu rozciagliwego, czasem jest on przejrzysty, czasem bardziej metny-bialawy. Z powodu zauwazenia tego sluzu mam watpliwosci czy wzrost temperatury byl faktycznie wzrostem zwiazanym z przebyta owulacja. Taka sytuacja utrzymuje sie zwykle jeszcze przez kilka dni, potem albo, lecz kolejnego wzorstu tempki juz nie ma, albo trwa, az do nastepnej miesiaczki(tylko czy to miesiaczka?). Cykle mam w miare regularne 24-25dniowe.

Blagam pomozcie bo trace cierpliwosc do naturalnych metod, a o mezu nie wspominajac :(((

A moze powinnam wybrac sie do lekarza bo to np cykle bezowulacyjne? Tylko teraz az mi wstyd isc do ginekologa jako dziewica z 4 miesiecznym malzenskim stazem...
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez zielona » 5 grudnia 2008, o 09:25

Będzie nam łatwiej, jesli zamieścisz dokładne zapiski.
Głowa do góry, wspólnie sobie poradzimy :)
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Amazonka » 5 grudnia 2008, o 11:54

Nie ma u Ciebie zagranicznych organizacji promujących metody naturalne? Metoda niemiecka, Kippleyów, francuska?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez stelka » 5 grudnia 2008, o 15:53

Dziekuje dziewczyny za chec pomocy, zamieszcze moj obecny cykl, z temperaturowej, to dzis wychodzi mi mocny trzeci dzien wyzszej, tylko, czy pokrywa sie to ze sluzem? No nie do konca :(

1-6dc @
6dc 36.49
7dc 36.61 - temperatura chyba zaklocona, bo wieczorem powszedniego dnia za duzo wypilam i mialam troche kaca przez caly dzien, uczucie suchosci, wydzielina biala i lepka
8dc 36.44 sucho, wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
9dc 36.45, tutaj mierzylam dopiero o 10 bo niestety zaspalam, ale patrzac na cykl wydaje mi sie, ze tempka chyba nie jest zaklocona, wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
10dc 36.51, mokro, rozciagliwy, przejrzysty
11dc zaspalam totalnie i nie zmierzylam tempki, morko, rozciagliwy, przejrzysty
12dc 36.31, wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
13dc 36.50, wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
14dc 36.87, wilgotno, lepki, sluzu malo, spalam jedynie poltorej godz przed pomiarem
15dc 36.87, wilgotno, lepki, sluzu malo, lecz raz pojawil sie bialy, mocno rozciagliwy, 2 razy rozciagliwy i przejrzysty lecz "niteczka" byla dosc krotka - jakies 2cm, zasnelam o 4 rano, wiec spalam okolo 3godz
16dc 36.95, wilgotno, bialy, lepki i troszke rozciagliwego, ponownie spalam okolo 3 godz przed pomiarem

Temperature mierze o 7 rano w odbycie termometrem Microlife.

Bardzo Was prosze o pomoc!

Amazonka, moze i sa jakies stowarzyszenia zajmujace sie NPRem, wiem, ze na pewno podrecznik Roetzera zostal przetlumaczony na jezyk mojej nowej ojczyzny, jednak moja znajomsc tego jezyka nie pozwala abym tak wazne i delikatne kwestie roztrzasalam za jego pomoca, przynajmiej na razie nie... Mysle nad zamowieniem ksiazki dr Roetzera, ale w jezyku polskim.
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez kasik_powraca » 5 grudnia 2008, o 16:28

ty nie mysl, tylko zamawiaj!! :):)
kasik_powraca
Przygodny gość
 
Posty: 58
Dołączył(a): 30 sierpnia 2008, o 22:44

Postprzez stelka » 5 grudnia 2008, o 16:43

Kasik, tak zrobie :)
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez milgosia » 5 grudnia 2008, o 18:05

szczyt: 13dc
szóstka przedwzrostowa: 6dc, 8dc,10dc,11dc,12dc,13dc
poziom niższy: 36.5
poziom wyższy: 36.7
trzy wyższe: 14,15,16dc

niepłodność od 16dc wieczorem.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 5 grudnia 2008, o 18:36

milogosiu, temp. z 14, 15 i 16dc są zakłócone. Tak krótki sen zazwyczaj powoduje wzrost temp. A to jest osoba początkująca i nie może powiedzieć czy wie czy późne pójście spać powoduje u niej skok temp. czy nie.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez zielona » 5 grudnia 2008, o 18:54

Poza tym nie zgodzę się, że szczyt był 13 dc. W 15 dc jest zaznaczone "mocno rozciągliwy".

Stelka, czy to "trochę rozciągliwego" w 16 dc było bardzo rozciągliwe? Czy ciągnęło się na conajmiej 2 cm? Jeśli nie, to stawiałabym na szczyt 15dc.

Szkoda, że tak mało snu w tym tak ważnym ze strategicznego punktu widzenia momencie... Półtorej godziny snu bez wahania uznałabym za zakłócenie, ale tam, gdzie były trzy, można by już spróbować przymknąć oko - oczywiście w zależności od tego, co będzie dalej...

Dawaj znać na bieżąco! :)
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez stelka » 5 grudnia 2008, o 19:23

W 16dniu czyli dzis, sluzu rozciagliwego jest malo i nie rozciaga sie bardziej na na 1,5cm i natychmiast urywa, cal czas jednak odczuwam wilgoc.
Oprocz tego jest tez troche gestego i bialego.
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez kamienna » 5 grudnia 2008, o 20:55

A jak badasz sluz? Gdzie? i sprobuj opisać jak rozróżniasz lepki od rozciągliwego - jak trochę wejdziemy w Twoje myslenie - bęzie łatwiej.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez zielona » 5 grudnia 2008, o 23:07

Właśnie w ostatnich dniach tu na forum wyczytałam, że Roetzer definiuje szczyt jako ostatni dzień śluzu najbardziej płodnego. Według tego, mimo odczuwanej wilgoci, szczyt wyznaczyłabym na wczorajszy dzień.
Od dziś zaczęłabym liczyć wyższe temperatury. Poziom niższy wyznacza temperatura z 7dc.

Gęsty i biały to nie są cechy śluzu najlepszej jakości, więc nie trzeba się nimi przejmować.

No i czekamy na rozwój sytuacji...
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez stelka » 6 grudnia 2008, o 00:38

Jak badam? No po prostu palcem, papierowi toaletowemu tak nie ufam.
No i badam sluz z przedsionka.
Lepki to taki przy ktorym czuje wilgotnosc, palec jest ztoche zwilzony, ale sluz albo w ogle sie nie rozciaga, albo rozciaga i zaraz urywa.
Rozciagliwy to ten zblizony do bialka jajka, przynajmiej ja tak to rozumiem.
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez kamienna » 6 grudnia 2008, o 11:56

Moim zdaniem - za bardzo się temu śluzowi przyglądasz.

I jeszcze jedno, rozumiem, że nie współżyjesz jeszcze, ale nasienie pozostawia pozostałości nawet do drugiego dnia i to przypomina śluz rozciągliwy, przejrzysty.

Śluz bada się zewnętrznie - na papierze toaletowym. Patrzysz, to, co widzisz jest albo białe, żółte, przezroczyste. Jeśli jest tego dużo, bierzesz w palce i sprawdzasz czy: się rozciąga i nie rwie = rozciągliwy, rozciąga na niewiele i zaraz rwie = lepki.

Wewnętrznie nie bada sie z przedsionka, ale materiał do badania należy pobrać z szyjki. Wkładasz dwa palce i lekko ściskasz szyjkę - to co CI zostanie między palacami badasz.

Co do interpretacji temperatur - zinterpretowałabym tak jak milgosia. Śluz idzie tu w parze z temp. Zakładam, że śluzu się dopiero uczysz i jesteś za dokładna i ta hiperdokładność robi problem.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez zielona » 6 grudnia 2008, o 12:11

Kamienna, ja jak badam śluz w przedsionku, to też palcem, nie papierem toaletowym, z tej prostej przyczyny, że chyba mam go niewiele, bo na papierze nie ma go nigdy tyle, żeby wziąć w palce.

A nie można zinterpretować tak jak miłgosia, bo był śluz mocno rozciągliwy w 15 dc. To chyba dość jednoznaczny objaw, nie można go zignorować. Nie wiem, co tu idzie w parze, może czegoś nie widzę, spróbuj mi wyjaśnić.
Nawet jeśli temperatury 14dc i 15 dc uznamy za przedwcześnie podwyższone, to i tak zasadnicze odliczanie zaczynamy 16 dc, czyli wczoraj.
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez kamienna » 6 grudnia 2008, o 12:35

Zielona, na pewno wszystkie nasze sugestie jej się przydadzą.

Jej opis: "sluzu malo, lecz raz pojawil sie bialy, mocno rozciagliwy, 2 razy rozciagliwy i przejrzysty lecz "niteczka" byla dosc krotka - jakies 2cm" - mnie osobiście sugeruje, że sama jest niepewna, dopiero się uczy. Stąd taka moje interpertacja.

Co sie pokrywa? 13dc - szczyt sluzu, a 14 - skok temp.
ja wiem, że moja interpretacja jest mało rygorystyczna.

Dobrze by było, żeby stelka spróbowała jeszcze badać szyjkę - to by wiele wyjaśniło.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez zielona » 6 grudnia 2008, o 21:56

Ok, zgoda :D . Tak też można. Ale skoro mało doświadczona, to bym jednak sugerowała tę bardziej rygorystyczną interpretację.


Szyjka mogłaby bardzo pomóc. Próbowałaś, stelko?
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Tatuś » 6 grudnia 2008, o 23:10

ja interpretacji się nie podejmuję, bo sama ze swoimi mam kłopoty, ale powiem jak jest u mnie:

ja mam śluz rozciągliwy (nawet 5-10cm) cały okrągły cykl (no może przed samą miesiączką nie mam, ale wtedy zwykle współżyję i obserwuję nasienie, więć trudno to ocenić).

dlatego obserwuję inne cechy śluzu. Mój płodny jest rzadki, wodnisty, śliski. ten po szczycie jest gęstszy i domieszka przeźroczystego jest sporadyczna.

W I fazie każdy śluz biorę za potencjalnie płodny (co oznacza w praktyce brak piewrszej fazy :cry: ), bo zmiana z tego gorszego na lepszy jest powolna i stopniowa i nie umiem wyłapać kiedy ona nastąpiła. Tak samo mam z szyjką (choć w tym względzie jestem jeszcze za mało doświadczona, żeby się wypowiadać). Natomiast na granicy fazy II i III zmiana jest wyraźna (skokowa) przy obu objawach. I jak jeszcze dla bezpieczeństwa dodam do tego 4 dzień wyzszych, to czuję się bezpiecznie, no w miarę bezpiecznie, bo przed okresem znów zaczynam panikować :?

Pani ze skrzynki lmm (nie pamiętam teraz nazwiska) zapytała mnie kiedyś, czy to nie jest przypadkiem tak, że po szczycie mam tego śluzu nadal na tyle dużo, że on łączy się w długie nitki. Ale jak go zgarnę tylko mało na palce, to się nie rozciąga. I u mnie tak faktycznie jest.

Jeszcze praktyczna uwaga dla Stelki. Badaj śluz zawsze przed kąpielą albo siusianiem. Każdy śluz po zmieszaniu z wodą staje się bardziej rozciągliwy i przeźroczysty (to mi powiedziała chyba NB).

I w końcu jeśli nie radzisz sobie narazie ze śluzem, to może zastosuj regułę temperaturową. U mnie temperatura wzrasta zawsze wyraźnie, więc łatwo mi spełnić warunki, choć wiadomo, że to skraca czas na seks o dzień lub dwa (wersja rygorystyczna). ale... lepszy rydz niż nic :D
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez Krycha » 7 grudnia 2008, o 00:12

może stelka nie ma jak sięgnąć szyjki skoro nadal jest dziewicą? dwa palce to sporo, że wepchnąć u dziewicy...
ja bym czekała.
Krycha
Domownik
 
Posty: 606
Dołączył(a): 20 października 2006, o 13:03
Lokalizacja: PdM

Postprzez kamienna » 7 grudnia 2008, o 11:37

Możliwe, Krycha, nie wzięłam tego pod uwagę. :)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez zielona » 7 grudnia 2008, o 12:44

Badałam szyjkę, będąc dziewicą (wiem, ze nie w każdym przypadku jest to możliwe, ale mi się akurat udalo) i wystarczy do tego jeden palec. Dwa przydają się bardziej przy wew. obserwacji śluzu, ale żeby zbadać położenie, konsystencję i stopień otwarcia w zupełności wystarczy jeden. Oczywiście może się okazać, ze nawet jeden nie da rady ze względu na błonę dziewiczą, ale spróbowac można (choć to i tak musi minąć trochę czasu, zanim się człowiek nauczy... w tym cyklu ani w nastepnym nic nam ta szyjka nie powie - ale na przyszłość się przyda).

Stelko, jak dalej się rozkładają temperatury? Co ze śluzem?
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez stelka » 7 grudnia 2008, o 17:08

Dziekuje bardzo za rady :)

Powiem Wam, ze czasem sama mysle, ze, az za bardzo sie przygladam temu sluzowi tylko bardzo boje sie, zeby nie popelnic bledu,tym bardziej, ze troche dziwnie to u mnie funkcjonuje...
Moze jesli bylibysmy choc czesciowo gotowi na dziecko juz teraz, pozwolilabym sobie na uczenie sie tego bardziej w praktyce,a tak to boje sie ryzyka i zawsze przyjmuje najgorsza interpretacje czyli, ze szczytu sluzu jeszcze nie bylo jak i skoku temperatury.

Juz pisze jak sytuacja wyglada teraz:
17dc czyli wczoraj - 36.90, wligotno i sluz lepki(jakbym dotknela palcem kleju)
18dc czyli dzis - 37.00(wczoraj w nocy poczulam, ze mnie chyba gorczka lapie, zmierzylam i wyszlo 37.35, wiec nie wiem czy to wina przemeczenia - wczoraj mialam bardzo intensywny dzien, przestawialam meble, sprzatalam od rana do nocy).
Natomiast sluz znowu mnie zastanowil: rano troszke sie pocalowalismy z mezem ale do niczego nie doszlo i potem walnelo ze mnie sporo wydzielinki ktora przypomina rozciagliwy i przejrzysty sluz i nei wiem czy byl to sluz szyjkowy czy wydzielina z podniecenia. Kilka godzin pozniej mialam odrobinke sluzu na granicy lepkiego i rozciagliwego - kilka cienkich niteczek szybko urywajacych sie, wiec bardziej sklaniam sie do lepkiego, no ale pewnosci nie mam.

Sama juz nie wiem co teraz mam poczac :(
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez zielona » 8 grudnia 2008, o 08:20

Co począć? Spróbować się uspokoić i odstresować. :)

To była, stelko, wydzielina z podniecenia. Jesteś po szczycie, są trzy wyższe (jesli nie więcej), piekny wzrost, trzecia wyższa przekracza poziom wyższy. Według tej bardziej rygorystycznej interpretacji, trzecia faza zaczęła się wczoraj wieczorem.

Udanej nocy poślubnej życzę :)
zielona
Domownik
 
Posty: 389
Dołączył(a): 23 maja 2004, o 10:55

Postprzez Tatuś » 8 grudnia 2008, o 13:14

Dziewczyny, podepnę się tu, bo: po pierwsze, już tu coś o moich śluzach pisałam, a po drugie, bo też tracę cierpliwość... jest to 5 cykl po porodzie i w każdym na przełomie faz COŚ, to przeziebienie, to gorączka itd.
I teraz też coś :x

Nie karmię już od ok 3 tyg. W czterech poprzednich cyklach (zresztą tak jak w okresie poporodowym i przed porodem), niższe na poziomie 36,3, wyższe 36,5.

mam tyłozgięcie, więc szyjka zachowuje się odwrotnie niż w standardzie (w II fazie jest blisko, łatwo osiągalna)

Uprzedzam też pytanie co do śluzu BPR i odczucia suchości - otóż ten śluz jest na tyle gęsty i jest go na tyle mało, że nie daje żadnego odczucia na sromie typu wilgotność, ślizgość

Mam nadżerkę, ale grupa cytologiczna II, więc nic z nią nie robię

1-7 - krawawnienie
8,9 - BL, tempki nie mam bo byłam przeziębiona i się nie dało mierzyć

10 (36,0),11(36,2) - BPR, 3-4cm, x(tzn. b. mało), szyjka dość miękka, otwarta

12 (36,2)- BPR, 3-4cm, xx, szyjka j.w.

13 (36,3)- BŻPR, 3-4 cm,xx, mokro, szyjka wyraźnie miękka, otwarta

14 (-), BRP, 5-6cm,xx, mokro, szyjka j.w.

15 (36,0) - BPR, 10cm, xxx, mokro, szyjka ciut twardsza

16 (36,2) - PR, 10cm, xxx, mokro, szyjka j.w.

17 (36,0) - wszystko j.w.

18. (36,2 - zakłócona,bo mierzona o 4.40) - PR, 10cm,xx (mniej), wilgotno, szyjka twardsza i dalej

19. (36,5) - BPR, 10cm, x, szyjka twarda, daleko, sucho

20. (36,5) - BPR, 5-7 cm, x, szyjka znów ciut b. miękka, i ciut blizej, sucho

21. (36,7 - zakłócona - budzik się zepsuł i nie obudził na mierzenie, spaliśmy do 9, bo to niedziela), BL, 2-3cm, x, szyjka twarda i daleko

22 DZIŚ (36,8 - znów zakłócona - zdaje się,że przejęłam grypę jelitową od dzieci), narazie BL, 1-2cm, bardzo mało - śladowo

Da się z tego coś wyczytać?
Bardzo proszę o pomoc
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez kamienna » 8 grudnia 2008, o 16:27

Tatusiowa, ponieważ masz i BPR i PR więc uznałabym, że BPR jest mnie płodny.

Skok w dc 21, ale u Ciebie wiele zakłóceń, więc głowy dać nie można. Trzeba chyba jeszcze ze 2 dni poczekać na klarowność sytuacji.

Ja myślę, że jeśli z tym śluzem masz takie problemy, to nikt Ci tak na 100% nie pomoże tylko Ty sama. Z doświadczenia bęziesz w ktorymś momencie wiedziała (koorelując z temp), który śluz jest plodny, a który już mniej.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Tatuś » 9 grudnia 2008, o 12:10

Dzięki Kamienna!

Trochę mnie zmartwiłaś, bo ja chciałam skok w 19 dniu przyjąć, a tych z 21 i 22 nie uwzględniać, bo po pierwsze są nienormalnie wysokie jak na mnie, po drugie, zawsze im później mierzyłam, tym miałam wyższą temperaurę.

Z szyjką też by pasowało, bo w 19 dniu była już wyraźnie twarda.

Tylko ten paskudny śluz... :x :x :x (doświadczenie doświadczeniem, ale jakby nie było przymykanie na niego oka jest naciąganiem, według niektórych interpretacji i jak się pojawi KTOŚ nieplanowany, to będę musiała sama bić się w piersi, bo od "fachowców" usłyszę, że nie stosowałam się do reguł npr)

no nic, muszę chyba przyjąć kategorycznie interpretację, o której zdaje się fiamma i bright pisały (śluzu względnie najlepszej jakości w danym cyklu), bo inaczej, to my będziemy mieli 4 dni na współżycie w cyklu (ok 30 - 34 dni) :( :( :( I jakby co, zwalać na Roetzera (zawsze trochę ulży :wink: :wink: :wink: )


dzisiaj 36,6, wczoraj szyjka wyraźnie twarda, niestety grypa jelitowa nadal mnie trzyma :(, więc niezależnie od interpretacji będziemy pewnie musieli czekać :(
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez kamienna » 9 grudnia 2008, o 12:58

No w sumie masz rację. Mozna by skok od 19dc, ale co z tego jak sluz masz do 20dc. + 3 = 23dc

Czyli 1 wyższa - 19dc, 36,5
2 wyższa: 20dc, 36,5
3 wyższa 21dc, 36,7 (spelnia warunek wyższości o 0,2 od lini pokrywającej na poziomie 36,3)

Koniec płdoności - 23dc (bo decyduje objaw występującuy później) :)
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez Tatuś » 9 grudnia 2008, o 13:11

No tak, ale przyjmując interpretację wg której szczyt śluzu ma miejsce w ostatnim dniu występowania śluzu względnie najlepszej jakości w danym cyklu, to za szczyt uznałabym (gdybym nie była tchórzem :wink: ) 18 dzień, zawłaszcza, ze szyjka to potwierdza. od 19 dnia jest zmiana jakości śluzu!

W tym cyklu i tak ten śluz dość dobrze wygląda! Bo już 3 dnia wyższej jest BL mało rozciągliwy. W poprzednich cyklach mocno rozciągliwy utrzymywał się prawie do końca cyklu, ale wtedy jeszcze karmiaam, więc pewnie miało to też wpływ na objaw śluzu.

A tak na marginesie: jak długo po zakończeniu karmienia widoczne jest jego "hormonalne echo" w obrazie cykli?

Mój lekarz mówił, że zmiany w piersiach (zauważalne na USG) utrzymują się nawet do roku. Jak to jest z cyklami?
Tatuś
Domownik
 
Posty: 302
Dołączył(a): 30 grudnia 2007, o 23:36

Postprzez stelka » 25 stycznia 2009, o 16:17

To znowu ja, dziekuje wszystkim za pomoc przy intepretacji tamtego wykresu, prosze jednoczesnie o pomoc przy obecnym :) Przez wiekszosc cyklu spalam jedynie 4 godz przed pomiarem ale wydaje mi sie, ze jest to wystarczajacy czas.
Oto moje zapiski:

1-5dc miesiaczka
6dc - sucho, wydzielina biala i zolta
7 dc - 36.51,sucho, bialy lepki, troszeczke rozciagliwego
8dc - 36.66,wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
9dc - 36.55,wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
10dc - 36.47, sluzu nie zapisalam
11dc 36.71 (nie zapisalam czy bylo to dokladnie wtedy ale wypilam w przeddzien, a raczej wieczor troche wina), wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty, wodnisty
12dc - 36.37, morko, rozciagliwy, przejrzsty, wodnisty
13dc - 36.51(pomiar dwie godz pozniej niz zwykle), wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
14dc - 36.61, wilgotno, rozciagliwy, przejrzysty
15dc - 36.88 (wieczorem dzien wczesniej wypilam dwa kieliszki wina), sucho, troche wilgotno, sluz lepki, jeden raz pojawila sie jedna niteczke rozciagliwego i przejrzystego
16dc - 36.85, sucho, wydzielina biala i lepka, jedna nitka bialego i rozciagliwego
17dc - 36.98, to dzis jak dotad sucho oraz jedna nitka bialego i rozciagliwego

Wedlug mojej interpretacji co do ktorej nie mam jednak do konca przekonania sprawa wyglada nastepujaco: szczyt sluzu - 14dc, 6 przedwzrostowa od 9 do 14 dnia cyklu, linia na wysokosci 36.71, 3 wyzsze to 15, 16 i 17 dzien cyklu czyli nieplodnosc zaczyna sie 17 dnia cyklu wieczorem. Tak wyglada moja mniej restrykcyjna intrpretacja, druga bardziej restrykcyjna to 15dzien cyklu - szczyt sluzu, 6 przewzrostowa - 9 do 14dzien, 15 dzien to przedwczesna podzwyzszona, 16 i 17 to pierwsze dwie z trojki powzrostowej.

A teraz prosze o oswiecenie mnie czy dobrze pojmuje to moim rozumkeim :)
dziekuje z gory i pozdrawiam :)
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Postprzez stelka » 27 stycznia 2009, o 21:34

Nikt nie ma odwagi podjac sie interpretacji tego cyklu? :( Bo ja nie mam odwagi " podjac sie 3 fazy" bez czyjegos potwierdzenia :(

Moze dopisze jak cykl kszaltuje sie teraz:

18dc - 36.89, uczucie suchosci, wydzielina biala i lepka
19dc - 36.96, wilgotno, lepki, jedna nitka bialego i rozciagliwego - na 1cm

Czyli intepretujac, ze szczyt sluzu byl 15dnia i temperatura z tego dnia byla przedwczesna podwyzszona to 16,17 i 18 dzien to trojka, z tym, ze trzecia temp - z 18dnia nie osiagnela 0.2 stopnia wiec czwarta z dnia 19 wystarczyloby jesli jest ponad linia, jednak wynosi ona 36.96 czyli jest wyzsza o ponad 0.2 ale to chyba dobrze?

Bardzo prosze o wskazowki.
stelka
Przygodny gość
 
Posty: 15
Dołączył(a): 5 grudnia 2008, o 02:10

Następna strona

Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości

cron