Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 18:53 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

czas niepłodny

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

czas niepłodny

Postprzez w niewiedzy » 17 listopada 2008, o 11:30

Proszę o pomoc czy bez mierzenia temperatury uda mi się tylko po samym śluzie rozpoznać czas niepłodny. Mam opory w mierzeniu temp z powodu dużych stresów wyniki będę i tak pewnie nie do końca dobre.

Dziękuję za odpowiedź i pomoc, nie uczyetniczyłam w żadnym kursie i nie bardzo wiem jak to powinno się odbywać , żebym czuła się spokojna.
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez Bright » 17 listopada 2008, o 13:50

Jest metoda opierająca się na samym śluzie tzw. Billingsów, jednak ma dużo wyższe PI niz metody objawowo-termiczne, czyli do skutecznego odkładania nadaje się tylko, jak ktoś ma mega regularne cykle i życie wolne od zakłóceń.

Stresy, wyjazdy moga równie dobrze zaciemniać objaw śluzowy, bo np. owulacja sie przesunie na później, śluz Ci zaniknie i będziesz myślała, że owulacja już była... a tu zonk, bo nadal jesteś w płodnym okresie.

Rada 1: kup sobie porządny podręcznik np. "Sztuka planowania rodziny" Roetzera.

Rada 2: spróbuje 3 cykle przemierzyć termometrem - dopiero wtedy jesteś w stanie swtoerdzić, czy ci stresy będą zakłócać na tyle temperaturę, że się tego nie da zintepretować czy nie.
Bright
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 284
Dołączył(a): 10 września 2007, o 13:21

Postprzez w niewiedzy » 17 listopada 2008, o 14:05

Dziękuję bardzo za informację ,
chociaż z tego co czytałam wynika , że jeśli widać śluz wyglądem podobny do surowego jajka a potem już tylko gęsty lub brak to można uznać , że jest to już czas niepłodny.
Chyba się tłumaczę , ponieważ to mierzenie temperatury w miejscach wskazanych jest trochę niewygodne.
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez Bright » 17 listopada 2008, o 15:20

w niewiedzy napisał(a):chociaż z tego co czytałam wynika , że jeśli widać śluz wyglądem podobny do surowego jajka a potem już tylko gęsty lub brak to można uznać , że jest to już czas niepłodny..

Nieprawda!
Jak śluz płodny zaniknie, to znaczy tylko tyle, że spadł poziom estrogenów. Jak mierzysz temp., to widzisz, czy zanikowi śluzu towarzyszy wzrost temp., czy nie. Jak wzrostu nie ma, to znaczy, że śluz był tylko przymiarka do owulacji, a ona dopiero będzie i niewiadomo kiedy, więc mimo zaniku śluzu wciąż jesteś w płodnym okresie.

w niewiedzy napisał(a):Chyba się tłumaczę , ponieważ to mierzenie temperatury w miejscach wskazanych jest trochę niewygodne.
Mycie zębów też nie jest wygodne, ale jakoś się do tego przyzyczailiśmy, prawda?
Można mierzyć w ustach zamiast w pochwie czy odbycie, ale trzeba bardzo się starać, żeby pomiar był w ustach zawsze w tym samym miejscu głęboko pod językiem i przy zamkniętych ustach. Spróbuj, może się udać!
Bright
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 284
Dołączył(a): 10 września 2007, o 13:21

Postprzez w niewiedzy » 17 listopada 2008, o 15:29

Próbowałam mierzyć temp w ustach , ale nie da się przez pięć minut, w pochwie lub odbycie wydaje mi się ,że trzeba mieć pomoc męża, trochę trudno go namówić do tego. Czy jakiś typ termometru jest , który szybko mierzy temp, np w ustach?
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez Olenkita » 17 listopada 2008, o 15:52

Ale dlaczego twierdzisz, ze sie nie da w ustach przez 5 minut??? Ja mierze tam termometrem owulacyjnym, zabiera mi to wlasnie 5 min. Wczesniej mialam zwykly rteciowy, mierzylam w ustach 8 min. i wyniki byly czytelne, nie odczuwalam zadnego dyskomfortu. Zawsze mierze w tym samym miejscu pod jezykiem z zamknietymi ustami, jak radzi Bright. Oddycha sie normalnie nosem wiec no problem.
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez w niewiedzy » 17 listopada 2008, o 16:06

Motywuje mnie bardzo opinia kogoś kto twierdzi , że tak praktykuje i jest OK. Będę działać.
:)
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez fiamma75 » 17 listopada 2008, o 16:09

mierze w ustach elektronicznym -zajmuje mi to 1-2 min. dziennie :D
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez w niewiedzy » 17 listopada 2008, o 16:20

superr, a powiedz mi jeszcze bo ja tylko przez ostatnie cykle nauczyłam się rozrurzniać śluz i mniej więcej wyczuwać różnice w szyjce. Chcę jednak zapytać , czy jeśli nie mierzyłam temp, śluz był już cztery dni gęsty i w 19 dc było zbliżenie , średnia długość cyklu 27 dni można zajść w ciążę , wiem , że jedznoznaczni etrudno odpowiedzieć, ale z tego co czytałam faza trzecia trwa 12 15 dni , czy może trwać krócej, czy tak się zdarza , moje cykle najczęściej mają 28 dni ostatnio jeden 26 dni
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez w niewiedzy » 17 listopada 2008, o 16:37

Czy domownik szepnie mi coś jeszcze ze swojego doświadczenia? :P
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez klara bemol » 17 listopada 2008, o 19:10

w niewiedzy napisał(a):Motywuje mnie bardzo opinia kogoś kto twierdzi , że tak praktykuje i jest OK. Będę działać.
:)


Ja też patrzyłam tylko na śluz - udawało się przez 7 lat, a tu nagle... Niespodzianka ma na imię Mateusz. A sucho było, jak pieprz.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez w niewiedzy » 18 listopada 2008, o 09:29

Niebawem się odezwę , czy u mnie też się udało :lol:
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez Amazonka » 18 listopada 2008, o 14:45

Klara, inni używali anty i też mieli niespodzianki. :-)
Możesz wklepać arcyważny cykl z poczęciem Mateusza?

Po co Ci pomoc męża do pomiaru PTC? Miałam identyczne wątpliwości jak Ty. Zmarnowałam sporo lat z powodu nieodpowiadających mi miejsc pomiaru i nie zaczęłam się obserwować teoretycznie. Bzdura. Po zastanowieniu i rozważeniu wszystkich za i przeciw (skuteczność górą) wybrałam pomiar rektalny i ani mi w głowie cokolwiek zmieniać.
Czas pomiaru: 8 min owulacyjnym lub 1 min Microlife.

Czy to jakiś kłopot zmierzyć PTC przez 1 min dziennie gdziekolwiek?

Miałam wiele razy wielokrotne podejścia do owulacji, zaniki śluzu dobrej jakości. Ogromnie mnie ciekawiło, czy Billings by zawiódł w takiej sytuacji i doprowadził do skorzystania z okresu płodności. Jak na razie uważam, że nie. Śluz dobrej jakości wracał zanim zaczęłaby się niepłodność wg Billingsa.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez w niewiedzy » 18 listopada 2008, o 15:25

Domowniku, czy chcesz mi powiedzieć , że rozpoznanie po samym śluzie jest bardzo zawodne, bo chyba do końca nie zrozumiałam?
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez klara bemol » 18 listopada 2008, o 16:12

Amazonka napisał(a):Klara, inni używali anty i też mieli niespodzianki. :-)
Możesz wklepać arcyważny cykl z poczęciem Mateusza?


Napisałam, bo było pytanie o opieraniu sie tylko na śluzie. Ktoś napisał, że śluz może już płodny przeminąć, a skoku nie było, o czym nie wiemy, nie mierząc tem. I to prawda, tak pewnie było u nas. Cykl wyglądał tak - opierałam się tylko na śluzie i trochę na kalendarzyku (haha): 1-6 @; 8-23 dc śluz (jakikolwiek wtedy traktowałam jako płodny!!!), od 24 sucho. Byliśmy razem 26 dc (cykle zwykle 29-31 dniowe) i juz się nie doczekałam następnej @. Oczywiście były zakłócenia - przeprowadzka do innego miasta i ogromne upały. Pewnie gdybym mierzyła tem, wiedziałabym, że nie było skoku.

Dlatego uważam, że obserwacja samego śluzu to zdecydowanie za mało.

A co do pomocy męża przy mierzeniu - po co??? Ja jestem bardzo duża, ale sama jestem w stanie wsunąć termometr do pochwy.
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez w niewiedzy » 18 listopada 2008, o 16:21

dzięki wielkie za informacje, jeśli w tym miesiącu będę miała miesią to od następnego mierze temp, zobaczymy jak będzie.
Pozdrawiam :?:
w niewiedzy
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 17 listopada 2008, o 11:10

Postprzez Olenkita » 18 listopada 2008, o 16:59

Amazonka, owulacyjnym to sie mierzy 4 min. w ustach i po 2 min. w pochwie i rektalnie, tak jest napisane na ulotce. Po co tyle czasu tracic?
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11

Postprzez Amazonka » 19 listopada 2008, o 09:24

Postępuję wg ulotki. Ten czas na pewno nie jest zmarnowany.

Dzięki. B. pouczający cykl. Po czasie suchości wrócił śluz, ale już nie zwróciłaś już na to uwagi?

Metoda Billingsa jest skuteczna, ale mniej niż wszystkie objawowo-termiczne. Nie jest bardzo zawodna. Zależy co kto woli, jaki IP mu odpowiada i obserwacja jakich objawów płodności.

Zacznij mierzyć, gdy tylko kupisz termometr. Nie czekaj nie wiadomo ile i po co.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Olenkita » 19 listopada 2008, o 09:29

To ciekawe, bo u mnie na ulotce sa takie wskazania, dotyczace czasu pomiaru ( 4 min. usta, 2 min. pochwa i rektalnie ). Wybralam term. owulacyjny ze wzgl. na 3 rzeczy-dokladnosc, szeroka skale no i wlasnie czas pomiaru krotszy niz zwyklym rteciowym.
Olenkita
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 237
Dołączył(a): 19 kwietnia 2008, o 14:11


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości

cron