Wklepię mój cykl i proszę bardzo o pomoc w interpretacji...
1-5dc-@
6dc-plamienie
7dc- plamienie połączone z mlecznym sluzem, 36,8
8dc-tak samo, 36,7
9dc-śluzu mało, mleczny, 36,55
10dc-wydzielina
, 36,5
11dc-śluz rozciągliwy, przejrzysty, 36,7
12dc- śluz rozciągliwy, przejrzysty, mało, 36,7
13dc-śluz rozciągliwy przechodzący w BJ, wartość temp. zapomniałam:P
14dc-BJ, 36,55
15dc-biały, rozciągliwy, 36,55
16dc-biały, lepki (ale z glutkiem rozciągliwym-w poprzednim cyklu taki śluz miałam przez cała 3 fazę, więc nie wiem czy 16dc szczyt śluzu czy 15 dc), 36,8 (temp. mierzona o 7.40)
17dc-biały, lepki, grudkowaty, 37,1
18dc-śluz tak samo, 36,85
Moja interpretacja jest taka:
gdybym miała męża:) to szczyt śluzu dla ostrożności wyznaczyłabym na 16dc, temp. z tego dnia bym pominęła (mierzona później), więc czekałabym do jutra na 3 wyższą...
Tylko czy skoro 1 wyższa jest wyzsza o 0,3 stopnia, to czy ta 3 mimo wszystko musi być wyższa o 0,2 od linii podstawowej?
Przepraszam, że wciąż zaprzątam Wam głowę, ale w ten sposób się uczę, by w małżeństwie dojść do perfekcji i bez stresu żyć z npr:)
Co Wy na to?