Teraz jest 11 maja 2024, o 22:17 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

temperatura mierzona o różnej porze

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

temperatura mierzona o różnej porze

Postprzez NOWA » 19 czerwca 2008, o 09:50

Witam,
Zwykle mierzę temperaturę o 5:30. od 3 dni mierze ją o 5:00 poniewaz muszę chwilowo wstawać wcześniej. jestem w fazie cyklu kiedy może nastapic skok temp., [zreszta chyba dzisiaj moge uznać ze był skok]. Prosze o odpowiedź czy mam do poprzednich temperatur dodawac 0,05stopnia? Bo chyba tempka rosnie nad ranem 0,05st do pół godziny prawda?
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez Fruzia » 19 czerwca 2008, o 10:37

Nie dodawać. Pół godziny nie ma znaczenia. Zresztą, nie w każdej metodzie sie w ogóle koryguje. Czy sprawdziłaś kiedyś czy u Ciebie to działa?
Fruzia
Domownik
 
Posty: 411
Dołączył(a): 10 czerwca 2006, o 13:30

Postprzez NOWA » 20 czerwca 2008, o 12:59

PROSZĘ o pomoc w interpretacji:
jestem po domowym kursie,
uzywam termometra rteciowego, cykle mam 24-27 dni. Poprzedni był najkrótszy z cykli 24 dni.
Najwczesniejszy wzrost temp. 14 dc.
Nie wiem czy moge uznać,że nastąpił skok 2 dzień i jeżeli jutro będzie skok to mogę uznać za początek III fazy
W tym cyklu nie badam śluzu ponieważ ztosuje czopki na stan zapalny. Również nie cały cykl badam szyjkę z tego samego powodu. Podaję godziny mierzenia bo mierzę o troszke różnej porze.
1dc-5-dc @
6dc - 36,7 godz. 6:40
7dc - 36,8 godz. 7:00
8dc- 36,6 godz. 5:25
9dc-36,5 godz. 5:25
10dc - 36,5 godz. 5:25
11dc-36,5 5 godz. 5:25
12dc- 36,6 godz. 5:25
13dc-36,4 godz. 5:00
14dc - 36,4 godz. 5:00
15dc - 36,65 godz. 5:25 szyjka wysoko
16dc - 36,6 godz. 5:00 sluz rozciagliwy przexroczysty , szyjka wysoko
17dc - 36,6 godz. 5:00 szyjka opada
18dc- 36,7 godz. 5:00 szyjka zamknieta, nisko
19dc - 36,7 szyjka zamknieta, sluz metny lepki szyjka zamknieta, nisko

czy 18 dc moge uznac za skok?
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez Bright » 21 czerwca 2008, o 18:11

Roetzer pozwala za wyższą uznać temperaturę wyższą o tylko 0,05 C od najwyższej z sześciu ją poprzedzających wyższych. O 0.2 C powinna był wyższa dopiero trzecia wyższa temperatura - bo to jest warunek konieczny, żeby tego dnia wiczorem uznać, że zaczyna się III faza.

Tak więc u Ciebie linia pomocnicza jest na 36.65, a temperatury z 18 i 19 dc są 1 i 2 wyższą. Jak 21 dc temperatura będzie miec minimum 36.85 C to od wieczora będzie III faza, jak będzie mniej, to trzeba będzie patrzeć, co dalej.
Bright
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 284
Dołączył(a): 10 września 2007, o 13:21

Postprzez NB » 23 czerwca 2008, o 10:22

1. Szóstka przedwzrostowa: 12-17 d.c.
2. Dzień szczytu śluzu :16 d.c

Moje uwagi:
- brak informacji o śluzie w dniach 6-14 d.c.(rozumiem, że z powodu kuracji)
- temperatur nie korygujemy
- półgodzinne odchylenie w czasie pomiaru nie ma znaczenia

Pytania:
1. Jakim termometrem jest mierzona temperatura i gdzie?
2. Który to cykl obserwowany?
3. Jakie były temperatury w sobotę i niedzielę?

W chwili obecnej nie widzę na tym wykresie możliwości wyznaczenia III fazy. Czekam na dalsze informacje.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NOWA » 23 czerwca 2008, o 19:45

- TERMOMETR RTĘCIOWY
- w odbycie,
- 12 cykl po porodzie
- poziom nizszy mialam zwykle 36,6 a wyzszy 36,8
- obecnie jestem bardzo oslabiona
- temperatura w sobotę czyli 20 dc 36,7
- w niedziele nie mierzyłam ( bylam po imprezie)
- poniedziałek tj. 22 dc temperatura 36,7

i co?
zwykle cykle trwają u mnie 27 dni, ostatni nawet mial 24, wiec chyba predzej dostane miesiączke niz się doczekam pewnej III fazy
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez NOWA » 24 czerwca 2008, o 07:21

temperatura 23 dc - 36,9 (mierzyłam o 5:35, ale chyba to nie istotne, ze nie o 5 jak poprzednie temp., jak piszecie). Ta temperatura jest bardziej temperaturą z mojej fazy podwyższonej, ale z 12 ostatnich cykli po porodzie tylko jeden miałam ze skokiem w 19 dniu, a tak zawsze ok. 14-15 dnia. Jak poczekam teraz 3 dni to obawiam się, że raczej doczekam się pierwszej fazy kolejnego cyklu a nie III fazy tego cyklu. Dlaczego to jest takie skomplikowane?
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez NB » 24 czerwca 2008, o 08:10

W tym przypadku można byłoby oprzeć się na samej obserwacji śluzu. Dzień szczytu śluzu +3 dni (z tego co opisałaś to byłby 19 d.c), trzeciego dnia wieczorem początek fazy III, przyjmując, że śluz jest w fazie wysychania i nie pojawiła się mokrość ani śluz o typie płodnym. Z wykresu temperatury nawet gdyby przyjąć za szóstkę dni: 9-14 d.c. to poziom niższy i tak wyniósłby 36,6 a wyższy 36,8. Chyba, że temperatura w dniu 12 była zakłócona wtedy poziomy wynosiłyby odpowiednio 36,7 i 36,9. Wtedy 19 d.c. moglibyśmy przyjąć początek fazy III.
Piszesz, że jesteś osłabiona stąd też moje dywagacje na temat możliwości zakłócenia temperatury w dniu 12.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NOWA » 24 czerwca 2008, o 11:30

Witam,
Ale jak wezmę dzisiejsza temp. 36,9 to może to uznać dopiero za skok? . Dzisiaj mam pierwszy dzień bez czopków. Sluz gęsty, mętny, lepki, szyjka zamknięta, ale nie moge dokładnie powiedzieć jak to było przez ostatnie dni z uwagi na czopki. Czy 36,7 to nie za mały skok w porównaniu do 36,65, który wg mnie jest poziomem niższym? Poza tym, 22 dc (wczoraj temperature uznałam za 36,7, ale rtęć nie podchodziła całkiem do kreski 36,7 minimalnie była przed, ale więcej niż 36,65).
Czy ja jestem już w III fazie? Bo mam mały mętlik.
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez NB » 24 czerwca 2008, o 11:48

Jaka Twoim zdaniem jest tutaj szóstka przedwzrostowa? Opisz jak to interpretujesz.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez NOWA » 24 czerwca 2008, o 12:25

- szóstka przedwzrostowa: 12dc-17dc, poziom niższy 36,65 (moj poziom niższy dotychcas to 36,6)
-generalnie nie widze powodu żeby pomijać temp. 15dc 36,65 .
Owszem ostatni tydzień miałam wyjątkowo stresujący (m.in. choroba dziecka)
- trzy podwyższone 18, 19,20 dc - niepokoi mnie tylko tak niski skok do 36,7, zwykle był on wyraźny powyżej 36,8.
- objaw śluzu chyba nie dokońca jest wiarygodny przez kurację
-dlaczego dopiero dzisiaj tak wyraźny skok 36,9? to po owulacji skacze o 0,2 prawda
- niepokoi mnie też ta temp. z 22dc 36,7 ale niepełne a wiecej niż 36,65

Oczywiscie gdybym obserwowała śluz i szyjke cały cykl pomogłoby to w interpretacji. dzisiaj jestem pewna zamknietej i śluzu niepłodnego, ale to chyba za mało.
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez NB » 24 czerwca 2008, o 14:09

Szkoda, że nie ma temperatury z 21 dnia cyklu. Być może byłaby na poziomie36,8 i mogłabyś ją potraktować jako 4 wyższą. W takim razie, przy wątpliwościach związanych z objawem śluzu (globulki dopochwowe) należy się oprzeć na regule temperaturowej. Moim zdaniem jest już III faza. Co Koleżanki na to?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez milgosia » 24 czerwca 2008, o 18:59

1.Nowa, a czy potrafisz określić twardość szyjki ? Czy nie wydaje Ci się ona bardziej twarda, niż na początku cyklu?

Pytam tak, ponieważ szyjka w III fazie jest zwykle bardziej twarda, niż ta twarda na początku cyklu (tzw. szyjka ciałka żółtego). U mnie to się sprawdza, dlatego pytam, ja właśnie w ten sposób odróżniam szyjkę twardą przed owulacją i szyjkę twardą po owulacji.

To tylko podpowiedź, bo u każdej kobiety mogą być nieco inne objawy.

2. Moim zdaniem jest III faza, ale tylko w oparciu o szyjkę, o ile jesteś jej pewna od trzech dni. Gdyby to był mój cykl i byłabym pewna swojej szyjki, to spokojnie rozpoczęłabym współżycie.

3. Z czystej reguły temperaturowej nie można by było stwierdzić jeszcze III fazy. Ta reguła jest bardzo restrykcyjna, wymaga czterech temp. wyższych, w tym trzy kolejne >0.2C od sześciu poprzedzających, tak przynajmniej pisze u Kippley'ów.

W Twoim przypadku nie ma sensu jej stosować, bo wskutek osłabienia i stresu prawdopodobnie ciężko będzie uzbierać aż TRZY KOLEJNE temperatury >0.2C od sześciu wcześniejszych.

4. To nie jest tak, że temperatura skacze po owulacji od razu 0.2C. Może również skakać powoli, osiągając dopiero po kilku dniach poziom wyższy. Ja raz miałam cykl, w którym przez cztery dni temperatury wysokie były wyższe o 0.1C od poziomu niższego, a dopiero w piątym dniu skoczyły o 0.2C.

5. Jeśli jednak nadal mimo wszystko masz wątpliwości (bo tylko jeden objaw - szyjka - wyznacza III fazę), to może rzeczywiście poczekaj jeden-dwa dni, temperatura powinna już być ustabilizowana i objaw śluzu też. Może i czasu na współżycie będzie rzeczywiście b. skromnie w tym cyklu, ale za to będziesz spokojniejsza i nie dorzucisz sobie kolejnego ciężkiego stresu czy jesteś w ciąży, czy też nie do i tak wyczerpującego tygodnia.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez NOWA » 25 czerwca 2008, o 07:34

Witam,
Szyjka wydaje się naprawde twarda, ale nie badałam jej systematyczie w tym cyklu z uwagi na kurację. Niemniej jednak zgadzam się Malgosiu, iż lepiej poczekać i być pewniejszym niż z niespokojem podjąć współżycie.
Temperatura coraz bardziej sie klaruje osiąga poziom moich podwyższonych tempek (szkoda że tak późno)
23dc 36,9 - śluz niepłodny
24dc 37,0
czekam na tempke jutro jak sie utrzyma na tym poziomie to 100% faza III, obym zdążyła przed miesiączką :)

dziękuję NB oraz malgosi za pomoc.
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez milgosia » 25 czerwca 2008, o 12:34

Trzymam kciuki, żeby się udało zdążyć ;-)!
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez NOWA » 26 czerwca 2008, o 07:11

wklepuję cały dotychczasowy cykl
1dc-5-dc @
6dc - 36,7 godz. 6:40
7dc - 36,8 godz. 7:00
8dc- 36,6 godz. 5:25
9dc-36,5 godz. 5:25
10dc - 36,5 godz. 5:25
11dc-36,5 5 godz. 5:25
12dc- 36,6 godz. 5:25
13dc-36,4 godz. 5:00
14dc - 36,4 godz. 5:00
15dc - 36,65 godz. 5:25 szyjka wysoko
16dc - 36,6 godz. 5:00 sluz rozciagliwy przexroczysty , szyjka wysoko
17dc - 36,6 godz. 5:00 szyjka opada
18dc- 36,7 godz. 5:00 szyjka zamknieta, nisko
19dc - 36,7 szyjka zamknieta, sluz metny lepki szyjka zamknieta, nisko
20 dc - 36,7
21- nie mierzona
22dc - 36,7 - jeszcze kuracja, nie obserwuję w tym dniu śluzu
23dc - 36,9, lepki, szyjka zamknięta
24dc- 37,0 sucho, szyjka zamknięta
25dc - 36,75 sucho, szyjka zamknięta :?
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41

Postprzez milgosia » 26 czerwca 2008, o 09:17

Myślę, że jest już III faza.

Śluz lepki od trzech dni, szyjka zamknięta od trzech dni (powierdzenie ze strony dwóch objawów).

Nawet ta "dziwna" temperatura jest stabilna i ewidentnie w fazie tem. wyższych.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez NOWA » 2 lipca 2008, o 07:31

Już się wszystko wyjaśniło. Cykl miał 28 dni. Czyli skok owulacyjny miał miejsce 18 dnia cyklu (później niż zwykle, ale i cykl byl troszke dłuższy niz zwykle). Faza wyższych trwała 11 dni - czyli standardowo.
Coraz bardziej sie przekonuję iż metody naturalne sa skuteczne trzeba tylko im zaufać. Wystarczy, że temperatura jest wyższa od 6 poprzednich, nie ważne o ile - w tym przypadku była zaledwie o 0,05 st wyższa od linii podstawowej - ale ważne że wyższa, to przy braku innych zakłóceń ten skok musi być spowodowany owulacją.

Po raz kolejny się przekonuję, iż dobrze wyznaczam III fazę, ale przy każdym kolejnym cyklu pojawia się lęk czy aby faktycznie dobrze zaobserwowałam śluz i szyjkę i czy dobrze zmierzyłam temperaturę. Nie obawiam się błędnej interpretacji wyników tylko błędu w obserwcji siebie.

To takie moje przemyślenia.
pozdrawiam wszystkich, którzy pomagali mi w interpretacji tego cyklu.
NOWA
Przygodny gość
 
Posty: 42
Dołączył(a): 14 sierpnia 2007, o 15:41


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

cron