Teraz jest 14 maja 2024, o 21:55 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

prosze o interpretacje cyklu

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

prosze o interpretacje cyklu

Postprzez polki9 » 16 czerwca 2008, o 16:33

bardzo prosze o pomoc w interpretacji cyklu
1-4 krwawienie
5dc-36,55
6dc-36,55
7dc-36,50
8dc-36,55
9dc-36,55
10dc-36,50, wilgotno
11dc-36,65 wypływający śluz
12dc-36,45 szczyt śluzu
13dc-36,75 mniej wilgotno(śluz mniej rozciągliwy)
14dc-36,65 sucho
15dc-36,75 sucho
16dc-36,95 sucho
17dc-36,90
polki9
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 czerwca 2008, o 07:30

Postprzez strzyga » 16 czerwca 2008, o 21:01

no to się wycofuję, chociaż nie do końca rozumiem czemu nie tak :?
Ostatnio edytowano 16 czerwca 2008, o 22:58 przez strzyga, łącznie edytowano 1 raz
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez milgosia » 16 czerwca 2008, o 21:53

szczyt śluzu: 13 dc (bo ważne, że jest jeszcze rozciągliwy, nie ważne, że nieco mniej)
szóstka przedwzrostowa: 8-13dc
poziom niższy: 36.75
poziom wyższy: 36.95
wyższe: 16dc, 17dc, czekamy na trzecią wyższą w 18dc

Ja bym nie pomijała temperatury z 13dc, bo nie wygląda na jakiś wyrażny przedwzrostowy niewyjaśniony. Nie znamy też Twojego przedziału temp. wyższych.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

trudno

Postprzez polki9 » 16 czerwca 2008, o 22:10

Dzięki za interpretacje, ale ja niestety zbyt pochopnie zinterpretowałam wykres i w 15 dniu doszło do wpółżycia. Ale wielkie dzieki zapomoc, :( :( :( może przyda sie na przyszłość.
polki9
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 czerwca 2008, o 07:30

Postprzez Amazonka » 17 czerwca 2008, o 20:50

Daj znać, co będzie dalej.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Kacha » 22 czerwca 2008, o 10:31

ja tez bym zinterpretowala jak polki9....bardzo prosze o jakies wskzowki dlaczego nie tak...
Kacha
Domownik
 
Posty: 350
Dołączył(a): 15 stycznia 2008, o 20:39

Postprzez milgosia » 22 czerwca 2008, o 18:55

Problem u polki9 wystąpił z określeniem dnia szczytu śluzu, bo temperatury wyznaczające III fazę znajdujemy dopiero po ustaleniu dnia szczytu.

Najpierw ustalamy dzień szczytu, dopiero potem szukamy na wykresie temperatur wyższych. NIGDY ODWROTNIE!

Nie wolno sugerować się tym, że patrząc tylko na wykres rzeczywiście temperatura nieco podniosła się już w 13dc. Mimo to nie można uznawać tego dnia za dzień pierwszej wyższej, bo w tym dniu śluz nadal był płodny.

Na marginesie: istnieje metoda interpretacji wykresu według samej temperatury (tzw. metoda temperaturowa, należąca do metod jednowskaźniowych), ale metoda ta jest bardzo restrykcyjna. Interpretację tego wykresu według samej tylko temperatury napiszę na końcu.

W metodzie Roetzera/Kippley'ów (metody dwuwskaźnikowe), patrzymy najpierw śluz, potem dopiero na temperaturę!

Dlatego tak ważne jest PRAWIDŁOWE określenie dnia szczytu.

Dzień szczytu śluzu jest to ostatni dzień, w którym śluz wykazuje choć jedną cechę płodną (przejrzysty, rozciągliwy).

Dniem szczytu nie jest dzień, w którym śluzu jest najwięcej. Nie musi też być to dzień, w którym śluz ma wszystkie cechy płodne.

Przykład:

12dc biały, rozciągliwy
13dc przejrzysty, rozciągliwy
14dc przejrzysty rozciągliwy, b. dużo
15dc przejrzysty, mniej rozciągliwy (ale NADAL rozciągliwy)
16dc biały, mniej rozciągliwy (ale NADAL rozciągliwy)
17dc biały, lepki
18dc sucho

Dniem szczytu w powyższym przykładzie jest 16dc. Jest to ostatni dzień, w którym śluz wykazuje przynajmniej jedną cechę płodną (tj. rozciągliwość). Występuje ona co prawda w słabszej postaci (nieco mniej rozciągliwy), ALE WYSTĘPUJE.

W kolejnym dniu (17dc) śluz nie ma już ŻADNEJ cechy płodnej (nie jest już w ogóle rozciągliwy, przeciwnie, jest lepki. Nie jest też przejrzysty, tylko biały). Dlatego 16dc uznajemy za dzień szczytu.

Dniem szczytu NIE JEST:
- 14dc, chociaż jest w tym dniu najwięcej płodnego śluzu
- 15dc, bo w kolejnym dniu śluz nadal ma jedną cechę płodną.

Tak to funkcjonuje.

W 13dc u Polki wystąpił jeszcze śluz - co prawda MNIEJ rozciągliwy, ale jednak ROZCIĄGLIWY. I jest to ostatni dzień, w którym zanotowała taką płodną cechę śluzu. Nie ma znaczenia, że śluzu w tym dniu jest mniej, że jest słabiej rozciągliwy. Ważne jest to, ze jest w ogóle rozciągliwy!


Dlatego rzeczywiste temperatury wyższe występują u polki9 dopiero w 16dc,17dc i prawdopodobnie 18 dc, a nie temperatury z 13dc, 14dc,15dc,16dc, ponieważ dniem szczytu był 13dc, a nie 12dc.

------------------------------------------------------------------------------------

Metoda temperaturowa mówi, że niepłodność zaczyna się czwartego dnia wieczorem wyższej temperatury, przy czym:

1. wszystkie cztery temperatury muszą być wyższe od sześciu poprzednich,

2. najwyższa temperatura z tych sześciu poprzednich wyznacza tzw. linię podstawową

3. dodatkowo żąda się, aby TRZY KOLEJNE (a więc nie tylko ostatnia) były wyższe o 0.2C od linii podstawowej.

W przypadku cyklu polki9 widać, że jako taki skok następuje już w
13dc. Zatem sześć temperatur poprzednich wyznacza nam linię podstawową na poziomie 36.65C

A więc cztery temperatury wyższe to:

13dc-36,75 pierwsza wyższa
14dc-36,65 spadek, którego nie liczymy do "czwórki"
15dc-36,75 druga wyższa
16dc-36,95 trzecia wyższa
17dc-36,90 czwarta wyższa

Trzy ostatnie temperatury wyższe występują kolejno (bez przerw, jednodniowych spadków), ale pomimo to nie jest spełniony warunek 3. z metody temperaturowej, bo tylko DWIE są >0.2C od linii podstawowej, a mają być trzy temperatury >0.2C.

W tej sytuacji należy czekać na kolejną temperaturę (piątą w tym przypadku) i wystarczy tylko, aby była ona wyższa od linii podstawowej.

Zatem wg. reguły temperaturowej początek III fazy przypadnie prawdopodobnie na 18dc.

Widać, że obie reguły (Roetzer =śluz+tempreatura, Metoda temperaturowa) pokryją się w interpretacji, obie najprawdopodobniej wskażą 18dc wieczorem jako początek III fazy.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez fiamma75 » 22 czerwca 2008, o 20:04

Rotzer mówi przecież, ze za dzień szczytu uznaje się ostatni dzień śluzu najlepszej jakości w danym cyklu.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez polki9 » 22 czerwca 2008, o 22:06

wielkie dzięki za tak wnikliwą interpretacje cyklu, ale wynika z tej interpretcji że gdybyśmy planowali kolejne dziecko, to był to najlepszy czas do współżycia, parwda? zastanawiam się w związku z tym czy test ciążowy byłby wiarygodny po7 dniach, (chyba nie).
polki9
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 czerwca 2008, o 07:30

Postprzez milgosia » 22 czerwca 2008, o 22:16

Ja z kolei słyszałam, że do śluzu wysokiej płodności zalicza się także taki, który ma przynajmniej jedną cechę płodną. W takim śluzie plemniki tez mogą przeżyć. Właśnie m.in. dlatego pojawienie się cechy rozciągliwości w śluzie gorszej jakości kończy okres niepłodności względnej w I fazie.

Inną sprawą jest ocena, kiedy, oceniając "rozciągliwość" śluzu, zaliczyć go do płodnego lub do niepłodnego (określenie "mniej rozciągliwy" jest dośc nieprecyzyjne).

Ja słyszałam o takim kryterium, że jeśli śluz rozciąga się na >1cm, to należy zakwalifikować go do płodnego.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez milgosia » 22 czerwca 2008, o 22:27

Polki9, ja słyszałam, że gonadotropina kosmówkowa, którą wykrywa test ciążowy, wykrywalna jest we krwi dopiero po ok 48h od zagnieżdżenia i rośnie stopniowo, osiągając wykrywalny dla testu poziom po paru dniach.

Dlatego po 7-8 dniach może i test wyjdzie, ale lepiej chyba zrobić badanie krwi, jest bardziej czułe i powinno rozwiać ewentualne wątpliwości.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez polki9 » 22 czerwca 2008, o 22:41

może to jest zbyt osobiste ale mam doła, gdybym zaczęła naukę przed pierwszym dzieckiem byłoby ok, a ja zabrałam się za naturalne metody dopiero po druugim dziecku, troche późno, więc trudno się dziwić że jest bardzo duże prawdopodobieństwo 3 dzidziusia. dzięki za wsparcie,jutro napisze dalszy ciąg cyklu czy ktoś mógłby mi go zinterpretować jako ciążowy lub nie?
polki9
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 16 czerwca 2008, o 07:30

Postprzez milgosia » 22 czerwca 2008, o 23:06

Polki9, nawet współżyjąc w czasie najbardziej płodnym ma się tylko 40% szans na poczęcie.

Sama możesz zorientować się, czy jesteś w ciąży, jeżeli temperatura wysoka będzie utrzymywała się powyżej 18 dni (już po przekroczeniu Twojej standardowej długości fazy lutealnej jest szansa).

Jeśli Cię męczą wątpliwości i chcesz wiedzieć jak najszybciej, to po prostu zrób badanie krwi w 8-9 dniu wyższej temperatury.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez strzyga » 23 czerwca 2008, o 07:30

A nie może tego zinterpretować w ten sposób, że 13 dc - przedwcześnie podwyższona, i trójka: 15, 16, 17dc :?:
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fiamma75 » 23 czerwca 2008, o 09:35

milgosia napisał(a):Ja słyszałam o takim kryterium, że jeśli śluz rozciąga się na >1cm, to należy zakwalifikować go do płodnego.


jakbym stosowała takie kryterium to min. do połowy III fazy bym nie mogła współżyć albo i niekiedy cały cykl :roll:
Dlatego wolę Rotzera - jest bardziej precyzyjny jeśli chodzi o określanie szczytu śluzu.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez milgosia » 23 czerwca 2008, o 11:02

Strzyga, masz trochę racji, tylko jest nieścisłość w nazewnictwie i w liczeniu długości fazy temperatur wyższych.

1. Za "przedwcześnie podwyższoną" temperaturę uznajemy taką, która wyraźnie należy już do fazy temperatur wyższych, choć występuje jeszcze śluz płodny, ale po której nie ma już spadku do poziomu niższego.

Od tego dnia zaczynamy liczyć długość fazy temperatur wyższych.


np.
9dc sucho, 36.4
10dc sucho 36.3
11dc sucho 36.4
12dc BJ 36.5
13dc BJ 36.3
14dc BJ 36.4
15dc BJ 36.7
16dc sucho 36.7
17dc sucho 36.8
18dc sucho 36.8

W powyższym przykładzie

szczyt 15dc
przedwcześnie podwyższona 15dc
szóstka przedwzrostowa: 9-14dc
poziom niższy: 36.5
poziom wyższy: 36.7
trzy wyższe: 16,17,18dc
niepłodność od 18dc wieczorem
faza temp. wyższych zaczyna się w 15dc.


2. Za "niewyjaśniony" jednodniowy wyskok temperatury uznajemy taką, temperaturę wyższą, po której następuje spadek do poziomu niższego, a potem znowu wzrost.

Od tego dnia nie zaczynamy liczyć fazy temperatur wyższych.

Fazę temperatur wyższych rozpoczyna tylko przedwcześnie podwyższona lub pierwsza wyższa temp. po dniu szczytu (jeśli nie było przedwcześnie podwyższonych). I to jest chyba największa różnica.

Przykład:

9dc sucho, 36.4
10dc sucho 36.3
11dc sucho 36.4
12dc BJ 36.5
13dc BJ 36.3
14dc BJ 36.4
15dc BJ 36.7
16dc BJ 36.4
17dc sucho 36.7
18dc sucho 36.8
19dc sucho 36.8

szczyt: 16dc
jednodniowy niewyjaśniony skok przedwzrostowy: 15dc
szóstka: 16dc, 10-14dc
poziom niższy: 36.5
poziom wyższy: 36.7
trzy wyższe: 17,18,19dc
niepłodność od 19dc wieczorem
faza temp. wyższych zaczyna się od 17dc (nie od 15dc!)

------------------------------------------------------------------------------

Więc biorąc jako przykład cykl polki9, można by rzeczywiście uznać, że w 13dc nastąpił niewyjaśniony przedwzrostowy wyskok temperatury (ale NIE jest to przedwcześnie podwyższona).

Wtedy
szczyt: 13dc i w tym dniu niewyjaśniony skok
szóstka przedwzrostowa: 7-13dc
poziom niższy: 36.65
poziom wyższy: 36.85
trzy wyższe: 15,16,17dc
niepłodność od 17dc wieczorem

Ale ... cały problem polega na tym, że zakwalifikowanie jakieś temperatury jako "przedwczesnie podwyższona"/'skok przedwzrostowy" powoduje PRZESUNIĘCIE W DÓŁ poziomu niższego, poznieważ wtedy po prostu nie liczymy tej dziwnej temperatury do szóstki przedwzrostowej.

Dlatego, jeśli taki dziwny przedwzrostowy wzrost temperatury jest nieduży (0,1C), to sugerowałabym postępować ze sporą dozą ostrożności. Po pierwsze, sprawdzić, czy przypadkiem ten skok nie osiąga po prostu górnej granicy statystycznego przedziału temperatur niższych. Po drugie, taki skok kwalifikować ostrożnie, podpierając się np. szyjką przy wyznaczaniu niepłodności jako trzecim objawem.

Najbezpieczniej zakwalifikować oczywiście dziwny wyskok do szóstki przedwzrostowej i po sprawie, choć ogranicza to niestety fazę niepłodną.

Ja nie dysponowałam wiedzą o szyjce w przypadku cyklu polki9, dlatego zrobiłam to, co mi się wydawało bezpieczne, czyli zaliczyłam tą tem. z 13dc do szóstki przedwzrostowej.

Sprawa przedwzrostowych skoków/przedwcześnie podwyższonych mnie samą bardzo interesuje, bo miewam sama takie cykle.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez strzyga » 23 czerwca 2008, o 16:33

ok. dzięki. faktycznie źle nazwałam...
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Amazonka » 24 czerwca 2008, o 21:19

polki9, długo starałaś się o dzieci, które już masz?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości

cron