Ellios,
Jeśli cały cykl występuje u Ciebie śluz, to bardzo możliwe, że jesteś typem "mokrym" (tak jak ja
), czyli Twój organizm zawsze produkuje śluz bez względu na fazę cyklu. W takim przypadku najważniejszą sprawą jest ustalenie, rozróżnienie śluzu płodnego i niepłodnego i tego trzeba się nauczyć w praktyce, bo u każdej kobiety może on wyglądać trochę inaczej, wyróżnia się pewne cechy są wspólne.
Śluz niepłodny jest lepki, (może być też płynny) i nieprzejrzysty (biały, kremowy, żółtawy). Nie da się go rozciągnąć w palcach, na papierze toaletowym itd. Może też zanikać pod koniec cyklu lub przeplatać się z dniami "suchymi" (typ "mieszany").
Śluz płodny jest rozciągliwy i przejrzysty, może być też wodnisty, płynny. Najczęściej przypomina surowe białko jajka, może być rozciągliwy nawet do kilkunastu cm.
Ważne, aby określić, jak w Twoim przypadku wygląda ją cechy śluzu płodnego i niepłodnego i zaobserwować, kiedy się zmieniają.
Podejrzewam, że śluz, który opisujesz, jest u Ciebie śluzem niepłodnym, bo wstępuje w dniach już temperatury wyższej, POD WARUNKIEM, że występuje u Ciebie śluz płodny w dniach poprzedzających skok.
Dni ze śluzem ewidentnie niepłodnym traktujemy jak "suche".
Dni ze śluzem płodnym, to dni, w których śluz miał
przynajmniej jedną cechę płodną (np. biały, ale rozciągliwy, albo lepki, ale przejrzysty) płodne.
W takim wypadku ważne, aby śluz pobierać z szyjki. Istotne jest to w dniach newralgicznych (początek i koniec II fazy), bo zdarza się (sprawdziłam na sobie), że na zewnątrz występuje śluz niepłodny, a na szyjce są nitki płodnego, które "po drodze" trochę "wyschły".
Co do ustalania III fazy to:
1. Musisz w ogóle zaobserwować, czy występuje u Ciebie śluz płodny, czy obserwujesz
zmianę jakościową śluzu w okolicach skoku temperatury.
Jeśli tak, to rzeczywiście wieczór trzeciego dnia odpowiednio wyższej temperatury (>0.2C od poziomu podstawowego) PO ostatnim dniu ze śluzem mającym choć jedną cechę śluzu płodnego (czyli po dniu szczytu).
Jeśli nie występuje jakościowa zmiana śluzu w okolicy skoku temperatury to ... moim zdaniem trzeba poobserwować się ze trzy miesiące, badając w tym czasie śluz z szyjki i zapisując dokładnie swoje obserwacje, bo może za pierwszym razem trudno wychwycić jakościową zmianę.
Jeśli jednak sytuacja się utrzymuje, to dobrze jest zrobić podstawowe badania hormonalne, bo NIEWYSTĘPOWANIE śluzu płodnego jest poważnym zaburzeniem, utrudniającym nie tylko interpretację cyklu, ale przede wszystkim zajście w ciążę.
W takiej sytuacji interpretacja musi się oprzeć na samej temperaturze i wtedy początek III fazy wyznacza się przy pomocy
czterech dni temperatur wyższych, z których
trzy kolejne muszą być
wyższe o co najmniej 0.2C od sześciu poprzedzających pierwszą wyższą (poziom podstawowy).
W tym przypadku, ponieważ mamy tylko jeden wskaźnik płodności, dobrze jest też znać "statystykę" swojego organizmu, tzn. najwyższy poziom podstawowy z ostatnich 12 cykli.