Kiedy III faza?!

przez NB » 23 lipca 2008, o 08:21

W tym przypadku początek fazy III to wieczór 23 d.c. Czasem tak się dzieje, że występuje rozproszenie objawów. W takim przypadku czekamy na ostatni objaw, który nam daje możliwość interpretacji, czyli w tym przypadku śluz. Mimo, że temperatura wzrosła wcześniej, to obserwujemy śluz i czekamy na dzień szczytu aby wyznaczyć fazę III. Gdyby śluz zaczął wcześniej zanikać a temperatura utrzymywałaby się na poziomie niskim, wtedy czekamy na wzrost temperatury. Szóstkę przedwzrostową ustaliłam na 8-13 dzień, temperaturę z dnia 16 skreślam jako zakłóconą. Temperatury od dnia zaliczamy do wyższych.
Zachęcam do zmiany miejsca pomiaru temperatury na pochwę lub odbyt. Mierzenie w ustach może być niemiarodajne.

Wątek o mierzeniu temperatury w ustach został przeniesiony: http://www.npr.pl/forum/viewtopic.php?t=3678

przez **Olenkita** » 23 lipca 2008, o 12:52

Dziekuje za pomoc w interpretacji.Staram sie, zeby pomiary w ustach byly wykonywane dokladnie, zawsze w tym samym miejscu z boku pod jezykiem, usta mam zamkniete i przytrzymuje termometr palcem, nie spie podczas mierzenia. Na dzien dzisiejszy nie wyobrazam sobie mierzenia w innym miejscu.Wlasnie dlatego, ze zaczynam nauke i jeszcze nie wspolzylam to wykluczam pomiary w pochwie ( na razie nie wyobrazam sobie, zeby tam cokolwiek wkladac :oops:

, moze po rozpoczeciu wspolzycia rozwaze ta opcje). A odbyt...Ratunku :!:

Tego juz zupelnie sobie nie wyobrazam. Od przyszlego cyklu zaczynam mierzyc owulacyjnym i mam nadzieje, ze pomiary beda jeszcze dokladniejsze.

przez **małe słoneczko** » 23 lipca 2008, o 20:47

Olenkita, ja tez jeszcze nie wpółżyłam, w pochwie nie mierzę wcale dlatego, po prostu mało wygodne mi się wydaje:)

Mierzę za to w odbycie i to nie jest takie straszne, naprawdę! Przewracasz się na bok i już:) nawet zasnąć na tę chwilkę pomiaru możesz, a temperatury zawsze ok. Obserwację prowadzę od 7 cykli. Pozdrawiam!

przez **Olenkita** » 23 lipca 2008, o 20:50

Hmm.. A gleboko to trzeba wkladac? Brrrr.

przez **Natala** » 24 lipca 2008, o 08:29

Dziewczyny pomóżcie....Obserwuje swój 3 cykl i jestem lekko podłamana przy zwykle 27 dniowych cyklach moja III faza zaczyna się 20 dnia wieczorem:(Czy to normalne,że jest taka krótka??Jak jest u Was? Od dłuższego czasu biorę magnez z wit.B6 dwa razy dziennie i nic:(Co robić?Z góry Dziękuje za wszelką pomoc:*

przez **Bright** » 24 lipca 2008, o 09:21

W 27-dniowym cyklu III faza do 20 dc wieczorem, czyli masz fazę wyższych temperatur 3+7=10, chyba że wyższe zaczynają ci się przed dniem szczytu śluzu - wtedy przekraczasz te magiczne 10 - od 11 to może być norma. Faza wyższych temperatury poniżej 10 dni może być reakcją na chwilowe zakłócenia, objawem niedomogi lutealnej, problemów z metabolizmem glukozy albo za wysokiej prolaktyny (bardzo zębiaste wykresy).

"Pocieszę Cię", że ja mam 11-12 dni, czyli III faza 7-9 dni i wszystkie badania w porządku. Takie uroki NPR :evil:

przez **małe słoneczko** » 24 lipca 2008, o 18:21

Olenkita, nie trzeba głęboko:) wystarczy tak, żeby ta "część mierząca" "termometru znajdowała się w środku:) to naprawdę niewiele.
Pisząc "część mierząca" mam na myśli ten kawałeczek błyszczący:) ale opis techniczny mi sie udał:P

przez **Olenkita** » 24 lipca 2008, o 22:11

A smaujesz jakims kremem natluszcajacym ta czesc? Bo w jakims podreczniku sie spotkalam z opisem, ze jak sie mierzy rektalnie to trzeba posmarowac kremem.

przez **Amazonka** » 25 lipca 2008, o 20:22

Nie smaruję żadnym kremem. Po co?
Końcówka termometru ma być otoczona błoną śluzową i już.

przez **strzyga** » 26 lipca 2008, o 08:10

brrrr, aż mi skróa cierpnie jak czytam takie rozważania....

Kiedy III faza?!

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum