problem ze sluzem płodnym - jest czy nie?

[Fruzia]

Witajcie. Proszę, pomóżcie mi sie w tym połapać. Od jakiegoś czasu mam bardzo mało śluzu płodnego (1-2 dni, albo wcale). Kiedyś byłam typem mokrym, czyli stalą wydzielina, ale teraz to już nie wiem. W zeszłym cyklu, zresztą, napiszę co najważniejsze
przedwzrostowa szóstka:
15 dc 36,55 odczucie, że coś jest, ale nie widać śluzu
16 dc 36,55 śluz lepki, gęsty, szyjka T/M, otwarta
17 dc 36,60 śluzu nie widać i nie czuć
18 dc 36,60 szyjka M, wyżej otwarta trochę, wewnątrz biała mazia
19 dc 36,45 śluzu nie widać i nie czuć
20 36,60 dc odczucie jw.
skok: 21. dc 36,75n szyjka T/M niżej, otwarta, wewnątrz biała mazia
22. dc 36,65 (korekta godzinowa na 36,75), śluzu nie widać i nie czuć
23. dc 36,90 szyjka twarda, zamknięta, wewnątrz biała mazia
24. dc 36,95
cykl był 30-dniowy. Gdzie skończyła się płodność? Ja stwierdziłam, że 24. dc rano

Teraz jest tak:
wygląda na to że 6 niższych to:
12. dc 36,65 śluz lepki, gęstym, b. malo, szyjka T, otwarta trochę, trochę wyżej
13. dc 36,55
14. dc 36,50 śluz przezroczysty, mało, szyjka T, wyżej otwarta
15. dc 36,55 śluz lepki, gęsty
16. dc 36,55 śluz lepki, gęsty, szyjka M otwarta
17. dc 36,60 śluz lepki, gęsty, szyjka niżej, T, bardziej zamknięta, wewnątrz biała mazia

być może wyższe
18. dc 36,70 odczucie, że coś jest, widać śluz, ale nie wiem jaki, szyjka T/M, otwarta, wewnątrz biała mazia
19. dc 36,80 to jest dziś

Przeważnie mam skok 18-20 dnia, rzadko wiele później. Linia graniczna 36,50-36,65.

Z powodu mojego leczenia odkładamy w tej chwili poczęcie.

[małe słoneczko]

Fruziu, nie dam sobie głowy uciąć, bo ja na razie npr tylko w teorii stosuję:) ale ja mam tak, że taki zupełny BJ mam przez ok 2-3 dni, a potem ten BJ jest coraz bardziej biały i mniej rozciągliwy, a potem... mam białą mazię:) i białą mazię uznaję za niepłodny, bo biała mazia utrzymuje mi się do @.

Pozdrawiam serdecznie!

[misiacz]

Śluz płodny może być tak bardzo wodnisty, że wręcz niewidoczny, dlatego ważniejsze jest odczucie "naoliwienia" w dniach szczytu śluzu niż jego widoczna obecność.

Na poprawę jakości śluzu może wpłynąć picie dużej ilości płynów i zwiększenie ilości witaminy A w codziennej diecie, tzn. codziennie duża marchew albo szklanka soku z marchewki, ponadto przyjmowanie magnezu (w dawce profilaktycznej).

Na zwiększenie ilości śluzu wpływa pozytywnie olej z wiesiołka, ale to wskazane chyba raczej przy staraniach, a nie przy stosowaniu NPR w celu uniknięcia poczęcia, bo wydaje mi się, że ten specyfik może też "rozwadniać" śluz niepłodny (ale pewna nie jestem, bo sama go nie stosowałam). Pozdrawiam

[Fruzia]

Dzięki za odpowiedzi. Magnez jem, wiesiołek też kiedyś jadłam przy staraniach, ale jakoś super mi nie pomógł.
Dalsza część cyklu
19. dc 36,80 szyjka M/T, nisko, otwarta
20. dc 36,90

Osatni śluz rozciągliwy byl 14. dc, a skok dopiero 18., to coś nie tak. Jak to brać pod uwagę przy wyznaczaniu niepłodności? Czy mogę uznać, że płodność kończy sie dziś wieczorem, bo jest 3. wyższa temp? Szyjka nie jest książkowa, ale tak już miałam, nie umiem wyznaczyć jej szczytu, niestety.
Chodzi mi więc o to, co zrobić nie tyle, żeby mieć w tym momencie lepszy śluz, tylko jak oceniać płodność, skoro powinny być co najmniej dwa objawy brane pod uwagę, a u mnie śluz dziwny, a szyjka jeszcze bardziej. Nie mam ochoty na samą regułę temperaturową, bo to by parę dni tylko dało niepłodnych.

[misiacz]

Osatni śluz rozciągliwy byl 14. dc, a skok dopiero 18., to coś nie tak. Jak to brać pod uwagę przy wyznaczaniu niepłodności? Czy mogę uznać, że płodność kończy sie dziś wieczorem, bo jest 3. wyższa temp?

Owulacja może mieć miejsce od 3 dni przed szczytem śluzu do 3 dni po szczycie, dlatego szczyt śluzu w 14 dniu i skok temp. w 18 jak najbardziej mieści się w normie. 3 wyższa tempka po szczycie śluzu świadczy o tym, że owu już była i zaczęła się faza niepłodna

Ja stosuję NPR od prawie 6 lat "czynnie" (plus rok obserwacji wcześniej) i powiem Ci, że korelacja temperatury i śluzu na przestrzeni tego czasu bardzo różnie się układała w różnych cyklach, tj. albo skok temp. i szczyt śluzu zupełnie się pokrywały, albo - jak teraz u Ciebie - szczyt śluzu na kilka dni wyprzedzał wzrost temp., albo wzrost tempki zaczynał się jeszcze przed szczytem śluzu (1-3 dni). Na tej podstawie doskonale rozumiem, czemu dwa wskaźniki muszą być brane pod uwagę i decyduje późniejszy. Tak samo ze śluzem, w wielu cyklach książkowy, z wyraźnie płodnym, pięknie rozciągliwym BJ, ale w wielu cyklach też bez wyraźnego takiego, a jedynie dni z odczuciem "wilgotno", "mokro" bądź "naoliwienie". Kippleyowie podpowiadają, by przy problemach z oceną śluzu baczniej się przyglądać śluzowi po wypróżnieniu, często jest go wtedy więcej i lepszej jakości.

Moja szyjka też jak u Ciebie, nie zachowuje się książkowo. Cóż, nie u wszystkich kobiet musi ona się zachowywać wyraźnie. Poza tym jestem ewenementem chyba, bo nawet kiedy w ciągu dnia obserwuję śluz wyraźnie płodny na zewnątrz, przy badaniu szyjki macicy w obserwacji wewnętrznej śluzu nigdy go nie ma (nawet próba ściśnięcia szyjki nic nie daje), gdy tymczasem badanie wewnętrzne śluzu zaleca się często wtedy, gdy jego zewnętrzny obraz nie jest wyraźny.

Może spróbuj z wit. A w naturalnej postaci, czyli marchewką i przetworami?

[Fruzia]

Dzięki, misiacz. U mnie też tak chyba jest, że na szyjce raczej śluz na niepłodny wygląda. Ale przez dłuższy czas jej nie badałam, teraz trochę próbuję znowu, to nie wiem, może i coś było. pozdrawiam.

[Fruzia]

Dziś 3. dzień wyższej temp., wyższe o 02, w sumie 22. dc, czyli normalnie, że wyższa. A tu dziś raz widziałam taki mały rozciągliwy śluz. Jak to zinterpretować? często mam śluz płodny, jeśli mam, parę dni przed skokiem. Rano było troche przytulania. Czy to może być śluz z podniecenia? Tyle, że nie było to tak od razu, ale za jakąś godzinę chyba. Pomóżcie, kiedy niepłodność?