jaki to śluz??

[NOWA]

mam problem z określeniem śluzu, o ile temeratura jakoś mi ładnie skacze, to śluz mnie stresuje okropnie. dzisiaj 14 dzień cyklu, skok temperatury wyraźny,

10 dc -sluz płodny rozciągliwy, 36,5
11 dc -śluz rozciągliwy przeźroczysty 36,6
12 dc -śluz przeźroczysty lekko grudkwaty rozciąga się na max 1,5cm 36,6
13 dc - mokro , ale sluzu nie widzę tylko mokry sliski papier?? 36,6
14 dc - śluz jak wyżej 36,8

co mam sądzić o tym sluzie??? próbowałam rozciągać sluz na paierze ale w momencie rozciągania tylko papier mokry a sluz się nie chce ciągnąć, nawet grudek nie ma!!!!!!!!

w III fazie to juz obserwowałam jejednokrotnie biały mętny dużo ale jak mam ten śliski świecąćy papier oznaczyć??

[kamienna]

A próbowałaś badać wewnątrz?

[karolix2]

NOWA, miałam przez pewien czas taki sam obraz śluzu płodnego. Nie dało się go rozciągnąć, ale na papierze był przezroczysty i błyszczący, przez cały czas towarzyszyło uczucie naoliwienia.
Jak już napisałam traktowałam go jako płodny.
Badanie wewnętrzne pomaga i bez problemu powinnaś określić ten typ śluzu jako płodny.
Po pewnym czasie przestałam obserwować taki śluz, a objawy były klasyczne ( śluz przezroczysty, mocno rozciągliwy ).

pozdrawiam

[NOWA]

PRÓBOWAŁAM badać wewnątrz swego czasu szyjkę, ale mam ciągłe nawracające zakazenia bakteryjne, co wyleczę to odnowa coś łatwo łapię więc się zniechęciłam do badania wewnętrznego

[karolix2]

W takiej sytuacji zrezygnowałabym z badania wewnętrznego. Śluz i temp powinny wystarczyć do prowadzenia poprawnych obserwacji.