Teraz jest 8 maja 2024, o 18:06 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

początki npr i watpliwości

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

Postprzez milgosia » 13 stycznia 2008, o 22:00

U mnie w 90% wypadków spadek do poziomu niższego następuje w dniu miesiączki. W pozostałych 10% przypadków spadek do poziomu "prawie" temperatur niższych, czyli po prostu wyraźny spaaaaadek był w przede dniu miesiączki.

Każda z nas jest inna, choć często objawy się powtarzają. Zaobserwuj, jak to jest u Ciebie, będziesz spokojniejsza o to, kiedy wystąpi miesiączka. Pamiętaj, że prawidłowa faza lutealna trwa standardowo 12-16 dni, dla danej kobiety jest względnie stała, u mnie jest to akurat przedział 12-13 dni (czasem 11). Wtedy licząc od pierwszej wyższej temperatury będziesz wiedziała, kiedy mniej więcej dostaniesz miesiączkę.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez małe słoneczko » 19 stycznia 2008, o 12:44

Doczekałam się nowego cyklu:) co do temp. to super wyraźnego spadku nie było, ale jestem przed sesją i myślę, że to wynik stresu. Teraz troszkę z innej bajki pytanie i prośba o porady: jak zabrać się do badania szyjki? Tzn. może to dziwnie zabrzmi, ale... gdzie ona jest :oops: ? I co konkretnie znaczy czy jest "nisko" czy "wysoko"? Tak tylko pytam, nie wiem czy mi starczy cierpliwości w obserwacjach. I jeszcze prosiłabym o wskazówki co do wewnętrznego badania śluzu. Dziękuję z góry i pozdrawiam!:*
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez kamienna » 19 stycznia 2008, o 13:03

kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez kamienna » 19 stycznia 2008, o 13:06

kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez małe słoneczko » 19 stycznia 2008, o 14:55

Poczytałam sobie linki:) dziękuję. Poszukiwania szyjki rozpocznę w III fazie. Mam nadzieję, że jakoś znajdę:P chyba, że jest to szyjka- niewidka.
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez małe słoneczko » 27 stycznia 2008, o 13:47

Malusie pytanko technicznie: czy przeźroczysty "szklany" śluz, ale niezbyt rozciągliwy zaliczamy do płodnego czy jeszcze nie? Chodzi tu o I fazę. W zeszłym cyklu o tej porze zaczynałam plamić, ale to plamienie zdarzyło mi się pierwszy raz- pewnie przez brak magnezu. Niemniej plamienie owulacyjne bywa bardziej pomocne:)
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez kamienna » 27 stycznia 2008, o 14:18

wystatczy jedna cecha (tu: przezroczysty), aby uznac, że jest to śluz płodny.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez mmadzik » 27 stycznia 2008, o 15:14

No właśnie miałam zadać podobne pytanie... Czyli śluz jest płodny u mnie od samej @ (pojawia się przezroczysty, wodnisty śluz), poprzez raczej nieprzezroczysty (białawy), ale rozciągliwy, do przezroczystego i rozciągliwego... Ech, dużo tego...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez kamienna » 27 stycznia 2008, o 15:31

Nie wiem, czy Cię, mmadzik, dobrze zrozumiałam.
Najpierw w czasie okresu masz śluz przejrzysty, potem masz nieprzejrzysty po okresie, który przechodzi w przezroczysty, tak?

tego okresowego nie bierze się pod uwagę:) no chyba, że nie było skoku w porzednim cyklu, i krwawienie wtedy nie jest krwawieniem itd.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez małe słoneczko » 27 stycznia 2008, o 15:36

Kontynuacja tematu: a jeśli po skoku odczuwam wilgoć? Tzn. nic wilgotnego nie ma, ale się to czuje:P ( nie wiem czy wyraziłam się jasno), to co wtedy? Jestem płodna przez cały cykl?:P zauważyłam na poprzedniej karcie, że po plamieniu i skoku, śluz był biało-żółty, ,gęsty, ale odczuwałam wilgoć. Ale wydaje mi się, że to normalne:P bo w III fazie nie do końca człowiek zamienia się w pustynię:P mam podobne objawy do mmadzika. Czyli mogę uznać, że zaczęła się u mnie II faza:) czekam na skok. Temperaturę mam zaskakująco stałą: od 36,5 do 36,6:)
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez mmadzik » 27 stycznia 2008, o 16:03

kamienna napisał(a):Nie wiem, czy Cię, mmadzik, dobrze zrozumiałam.
Najpierw w czasie okresu masz śluz przejrzysty, potem masz nieprzejrzysty po okresie, który przechodzi w przezroczysty, tak?

tego okresowego nie bierze się pod uwagę:) no chyba, że nie było skoku w porzednim cyklu, i krwawienie wtedy nie jest krwawieniem itd.


Nie, nie... Źle się wyraziłam... W czasie miesiączki nie badam śluzu - zresztą krwawienia mam dosyć obfite, więc śluzu i tak nie widać ;) Przejrzysty, wodnisty śluz mam zazwyczaj od pierwszego dnia po skończeniu krwawienia, później tak jak napisałam...
mmadzik
Domownik
 
Posty: 445
Dołączył(a): 13 września 2007, o 11:57

Postprzez kamienna » 27 stycznia 2008, o 16:07

Jesli masz wyraźny skok to potem sluz już się nie liczy. Bywa że kobiety mają jakiś czas śluz typu mniej płodnego.
kamienna
Domownik
 
Posty: 951
Dołączył(a): 26 czerwca 2006, o 18:14

Postprzez małe słoneczko » 30 stycznia 2008, o 01:05

Przepraszam, że ja tak w kółko o tym samym, ale coś dziwnego, jak na moje warunki się dzieje. Dziś 14 dc, śluz niby przeszedł w płodny. Ale... niby... nie rozciąga się, jest raczej taki przeźroczysty lub jasnobiały- lejący, lepki (trudno to określić). Zazwyczaj mi się rozciągał, a w zeszłym miesiącu były trzy dni plamienia, teraz takie coś. Dodam jeszcze, że badam na zewnątrz, bo wewnątrz... mi nie wychodzi. Od 11 do 13 dc miałam tak, dziś jakby był bardziej lepki i gęsty. Uznajemy coś takiego za śluz płodny? I czy jest możliwe, że stres (sesja) może wpływać na takie objawy?
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez NB » 30 stycznia 2008, o 09:43

Śluz może być taki, nie ma w tym nic niepokojącego. Na karcie zaznaczasz zawsze płodniejszy typ śluzu jaki wystąpił danego dnia, np. jeżeli był przezroczysty, biały, lepki i odczuwałaś mokro to wpisujesz P dla przezroczysty i M dla "mokro", bo to jest dla Ciebie istotne przy interpretacji cyklu. Śluz lepki L i gęsty G jest typem śluzu niepłodnego, różne czynniki mogą mieć na to wpływ. Jeżeli masz trudności z obserwacją wewnętrzną to jeżeli nie ma takiej konieczności, na razie nie musisz tego robić. Tego typu obserwacji możesz nauczyć się po owulacji, kiedy szyjka jest rzeczywiście twarda.
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez małe słoneczko » 3 lutego 2008, o 18:31

Poproszę tylko o potwierdzenie mojej interpretacji:)
1-5dc- @
6dc- 36,7 (plamienie)
7dc-36,5, sucho
8dc-36,6, śluz mętny
9dc- 36,5, śluz żółty
10dc- jak wyżej
11dc-36,55, śluz biały, mokro
12dc-36,6, śluz szklisty (ale się nie rozciąga), mokro- ślisko
13dc-36,5, śluz szklisty, gęsty, lepki
14dc-36,6, mokro- ślisko, śluz gęsty (nie wiem jak to określić)
15dc- 36,6, śluz szklisty
16dc- 36,9, wilgotno
17dc- 37,0, śluz biały, grudkowaty, ale odczucie mokrości
18dc- 36,9, śluz żółtawy, sucho
19dc- 36,85, nic nie czuję nic nie widzę

Linia podstawowa 36,6. Skok 16dc. Tylko nie wiem kiedy był szczyt śluzu i czy od 16dc odliczamy 3 czy 4 dni, ze względu na to, że śluz miałam taki niepewny ( nie rozciągał się żadnego dnia). I takie pytanie teoretyczne: czy I faza liczy się do przedwzrostowej szóstki?
Na moje dałabym III fazę od od 18dc wieczorem, bo skok był duży.

Dziękuję z góry:)
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez milgosia » 4 lutego 2008, o 21:19

Słoneczko,

Ja bym to zinterpretowała tak:

Wg Roetzera:

Ponieważ nie wiem, czy jesteś typem mokrym (który praktycznie zawsze odczuwa wilgoć i w fazie niepłodnej obserwuje nie zmieniającą się stałą wydzielinę niepłodną) i ponieważ śluz pochodzi "z zewnątrz", a nie z szyjki, to dla ostrożności przyjęłabym w metodzie Roetzera jako dzien szczytu 17dc. Wtedy temperatury z 16 i 17dc uznałabym jako przedwcześnie podwyższone, a dopiero od 20dc wieczorem uznałabym niepłodność.

1. Ta interpretacja - podkreślam - jest b. ostrożna, bo dla mnie wiarygodniejszy jest śluz z szyjki, zwłaszcza w sytuacji, gdy są wątpliwości (na zewnatrz sucho, ale odczucie mokrości). Sama jestem typem mokrym i nieraz już zaobesrwowalam sytuację, gdy na zewnatrz było sucho albo śluz grudkowaty, z pozoru niepłodny, a wewnątrz był piękny śluz płodny, ślisko itd.

2. Ponieważ jestem typem mokrym, często cały cykl towarzyszy mi odczucie wilgotności (choc istotnie bywa, że jest wyraźniejsze tuż przed rozpoczęciem II fazy), dlatego ja osobiście się nim nie kieruję, ale to już moja własna decyzja. Jednak wiem, że dla osób typu suchego może być to ważny wskaźnik płodności, stąd wg mnie szczyt dopiero w 17dc.

3. Gdyby pominąć odczucie mokrości (ale ja bym w Twoim przypadku na razie nie pomijała), to i tak jako szczyt można najwcześniej przyjąć 16dc, ponieważ nie wiadomo, jaki był wtedy śluz (zanotowano tylko odczucie mokrości, bez wyraźnej jakości śluzu). Ale wtedy niepłodność i tak dopiero od 19dc wieczorem.

Według reguły temperaturowej (opierajacej sie tylko na tempce) skok w 16dc, temperatury z 17,18,19dc spełniają wymóg >0.2C, dlatego niepłodność od 19dc wieczorem.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez milgosia » 4 lutego 2008, o 21:34

A co do I fazy, to jest to trochę bardziej skomplikowana sprawa, ponieważ jej długość jest uzależniona od momentu pojawienia się śluzu typu płodnego i może być zmienna. Dlatego ważne jest, aby mieć zapiski przynajmniej z 6 cykli, aby ją odpowiednio wyznaczyć.

Zapewne chodziło Ci w pytaniu o I fazę według reguły Doringa:

- Najwcześniejszy dzień wzrostu temperatury z ostatnich 6-24 cykli minus 7 daje ostatni dzień I fazy POD WARUNKIEM, że nie pojawi się wcześniej śluz typu płodnego. W tym sensie pierwsza faza "trwa do przedwzrostowej szóstki".

Np. najwcześniejszy dzeń wzrostu temperatury z ostatnich 24 cykli to dzień 15ty, więc I faza kończy się 15-7=8dc wieczorem, o ile nie wystąpił wcześniej śluz płodny.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez małe słoneczko » 5 lutego 2008, o 19:57

Zastanawiam się czy ja też w takim razie jestem typem mokrym. W III fazie, nawet gdy śluz jest gęsty, żółtawy, to i tak towarzyszy mi uczucie wilgotności i mokrości. Jakby coś "spływało", ale generalnie nic mokrego materialnie nie ma (i po raz kolejny nie wiem jak to opisać)...

Pozostaje mi tylko obserwować.
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Postprzez milgosia » 5 lutego 2008, o 20:18

Słoneczko, spokojnie, przecież to dopiero początek. Bardzo możliwe, że jesteś typem mokrym, skoro opisujesz taką wydzielinę. Zorientujesz się po kilku cyklach, jak jest naprawdę. Ale bądź uważna przez te kilka cykli.

Bycie typem mokrym ma i zalety i wady:

- zalety - w III fazie jest łatwiej o dobre nawilżenie pochwy ;-)
- wady - trzeba bardzo uważnie obserwować śluz, żeby nie przegapić, kiedy się zmienia na płodny (zwłaszcza w I fazie). Warto tez badać szyjkę (i z niej pobierać śluz), ale zdaje się, że jeszcze to przed Tobą.

Do szyjki warto zabrać się w III fazie, gdy jest nisko i twarda.

P.S. Ja tez mam dziś uczucie, jakby coś ze mnie dziś spływało, a juz jest dawno III faza :) i śluz niepłodny.
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez małe słoneczko » 5 lutego 2008, o 22:47

Milgosiu, w moim przypadku się nie pali:) bo to czy II czy III faza i tak u mnie post (przedślubny:P). Ale warto wiedzieć i umieć, żeby po ślubie postu było jak najmniej:)

Od przybytku głowa nie boli:) dziękuję za zainteresowanie
małe słoneczko
Bywalec
 
Posty: 184
Dołączył(a): 2 stycznia 2008, o 00:27
Lokalizacja: Niebo:)

Poprzednia strona

Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości

cron