microlife mt 1622

przez **Malwina** » 2 sierpnia 2007, o 17:01

słuchajcie, jestem bardzo zawiedziona tym chwalonym przez wszystkich termometrem. wymieniłam baterię, gdyż zakupiony 4 dni temu termometr gubił ostatni wynik (pamięć szwankowała). zrobiłam pomiar temp z nową baterią raz po razie, w ustach, i oto wyniki - od 36,62 po 36.85. mierzyłam chyba 5 razy i za każdym razem inny wynik. co o tym sądzicie??

przez **Betsabe** » 2 sierpnia 2007, o 17:54

Malwina napisał(a): zrobiłam pomiar temp z nową baterią raz po razie, w ustach, i oto wyniki - od 36,62 po 36.85. mierzyłam chyba 5 razy i za każdym razem inny wynik

czytalam kiedys, ze nie powinno sie mierzyc termometrem elektronicznym kilka razy pod rzad, nie da miarodajnego wyniku

przez **Frejda** » 2 sierpnia 2007, o 22:49

A ja jestem bardzo zadowolona. Zawsze pamieta ostatni wynik i mierzy dokładnie. Pewnie pechowy egzemplarz.

przez **Dona** » 3 sierpnia 2007, o 00:59

ja tez mam chyba pechowy egzemplarz..

Po jednoczesnym testowaniu rteciówki i microlife... zostaje przy rteciówce..

roznice w temp. były dośc spore..

Tak ze wyznaczenie 3 fazy przesuneło sie o 1 dzień..(w rteciowym 3 wyzsza osiagnęła skok 0,2, w microlife- nie)

przez **Malwina** » 3 sierpnia 2007, o 10:34

a gdzie wasz termometr był wyprodukowany, bo mój niestety made in china, mimo iż firma szwajcarska. nie mam zaufania do rzeczy wyprodukowanych w chinach.

przez **Frejda** » 5 sierpnia 2007, o 20:05

Mój tez w Chinach.
Też porównywałam jednocześnie z rtęciowym i wyniki były identyczne.

przez NB » 6 sierpnia 2007, o 15:25

Termometr Microlife nie przeszedł testów LMM. A raczej przeszedł je negatywnie.

przez **Frejda** » 6 sierpnia 2007, o 15:38

NB napisał(a):Termometr Microlife nie przeszedł testów LMM. A raczej przeszedł je negatywnie.

Można prosić o szczegóły wyników testu?

przez NB » 6 sierpnia 2007, o 15:41

Powinny być gdzieś na stronie, poszukam.

przez **Betsabe** » 6 sierpnia 2007, o 18:13

http://209.85.135.104/search?q=cache:ba ... lr=lang_pl

tutaj sa informacje na temat microlife

przez **fiamma75** » 6 sierpnia 2007, o 18:27

Ocena testu LMM:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html? ... a=17322547
dokonana przez pana Jerzego Góreckiego, osobę dosć znaną w kręgach npr a zajmujacą się unowocześnianiem tegoż

PS. Zaufałam jego rekomendacji microlife i się nie przejechałam. nigdy więcej termometr rtęciowy :!:

PS. Mierzę dwukrotnie bez wyjmowania z ust i przyjmuję ten drugi pomiar za właściwy (dwukrotnie, bo chcę mieć temp. zbliżoną do temp. ciała) - wykresy b. czytelne (mimo karmienia).

przez **cysia** » 6 sierpnia 2007, o 21:43

Ja na razie mierzę bioselfem - sprawdzam go.
Ostatnio znalazłam w ofercie microlife MT 1961 z 10-sekundowym pomiarem w odbycie.
Co znaczy "druga klasa pomiaru"? Jest on mniej pewny? Zbyt krótko mierzy. by być miarodajnym?

przez **Mysza** » 7 sierpnia 2007, o 20:56

Ja jestem zadowolona z działania tego termometru. Bardzo ułatwił mi życie.

Tak swoją drogą - czy jest jakiś inny termometr elektroniczny w przystępnej cenie polecany przez LMM, który przeszedłby pozytywnie testy?

przez **Amazonka** » 8 sierpnia 2007, o 08:00

Jest jeszcze drugi rodzaj Microlife.

przez NB » 8 sierpnia 2007, o 12:21

Moim zdaniem nadaje się do tego Cyclotest, ale jest dostępny za zachodnią granicą. To termometr dedykowany do NPRu.

http://www.cyclotest.de/Alle-Cyclotest- ... .58.0.html

przez **Malwina** » 7 września 2007, o 21:16

słuchajcie, od momentu kiedy ostatni raz pisałam, czyli przez miesiąc, termometr wyczerpał kolejną baterię - to znaczy gubi wyniki i przy włączeniu pokazuje się trójkącik pusty w środku!! teraz już nie wiem, co mam robić, czy to możliwe, żeby się bateria tak szybko wyczerpała?? jak jest u was, ile wam trzyma, czy pokazuje sie trójkącik przy włączaniu, jest pełny czy pusty w środku??

przez **Frejda** » 7 września 2007, o 22:09

On na pewno jest jakiś lewy, mój ma już prawie rok i działa bez zarzutu.
Frejda

przez **Amazonka** » 7 września 2007, o 22:27

Mój też działa rok bez zastrzeżeń.

przez **Betsabe** » 8 września 2007, o 19:06

Moj elektroniczny dziala bez zarzutu juz prawie 2 lata.

przez **Naomia** » 19 września 2007, o 13:29

A ja otrzymałam przy kupnie termometru informację, że ten model 1622 ma dożywotnią gwarancję więc jak jest problem to można go zawsze reklamować. Malwina, z nim coś musi być nie tak.

przez **mk,** » 23 września 2007, o 19:33

Też uzywałam ten termometr,do czasu jak mi córcia zepsuła :oops:

bardzo dobry,teraz szukam innego,słyszałam,że dobry jest Microlife MT16C2 i chyba go sobie kupię.

przez **Naomia** » 20 października 2007, o 17:51

Mam pytanie. Ostatnio temperatury znacznie spadły w nocy (śpimy przy otwartym oknie). Termometr pokazuje tempki z zakresu 36.0 - 36.15. Nigdy nie miałam takich niskich. Czy to możliwe, że termometr, wychłodzony po całej nocy zaniża faktyczną temperaturę?

przez **mk,** » 21 października 2007, o 12:40

a gdzie mierzysz temperaturę?

przez **strzyga** » 21 października 2007, o 17:30

mi się wydaje, że możliwe... ale to chyba się ogólnie ciało wychładza.
ja trzymam termoimetr pod poduszką.

Znaczy ogólnie teraz nie mam żadnego, bo mi padł,

a na razie nie trafiłam na następny w żadnej odwiedzonej aptece :evil:

A bym chciała dla odmiany hartmana (słyszałam, że lepszy od microlife'a).

przez **Naomia** » 6 listopada 2007, o 00:21

Mierzę w ustach.

przez **mmadzik** » 7 listopada 2007, o 12:44

Ja właśnie będę zaczynać obserwacje od przyszłego cyklu i szukam termometru. Z tego, co mi mówili ludzie to najlepszy jest zwykły rtęciowy - u mnie raczej odpada ze względu na mało czytelną dla mnie podziałkę (zaspana czy nawet przy nie całkiem jasnym świetle miałabym problem z odczytaniem czegokolwiek). A dobrego elektronika dopiero szukam i znaleźć nie mogę. A wczoraj jeden stażysta w aptece polecał mi "szybkomierzący termometr w kształcie smoczka" :lol:

przez **Amazonka** » 7 listopada 2007, o 12:54

Zwykły rtęciowy kupisz też w wersji przeznaczonej do NPR, z czytelniejszą podziałką - termometr owulacyjny.

przez **mmadzik** » 7 listopada 2007, o 13:03

Amazonka napisał(a):Zwykły rtęciowy kupisz też w wersji przeznaczonej do NPR, z czytelniejszą podziałką - termometr owulacyjny.

O - to dla mnie nowość, muszę się dowiedzieć... Chociaż podziałkę musiałby mieć naprawdę czytelną ze względu na moje problemy ze wzrokiem. A wiadomo, że jak się mierzy tempkę rano po ciemku to jest jeszcze gorzej :wink:

przez **Juana** » 7 listopada 2007, o 14:43

Ja korzystam z termometru owulacyjnego, dokładnie ten model: http://rodzinna.pl/termometr-lekarski-o ... p-631.html
Kupiłam w aptece, można poprosić, sprowadzą bez problemu.
Też mam wadę wzroku, ale spokojnie odczytuję na nim temperaturę.

przez **Bright** » 7 listopada 2007, o 15:32

Czy nie macie telefonów komórkowych? Albo lampki przy łóżku?
Mierzysz, włączasz światło i wiesz, ile było albo dajesz mężowi do odczytania i zapisania.

microlife mt 1622

microlife mt 1622

Re: microlife mt 1622

ciąg dalszy problemu

termometr owulacyjny

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum