Tak już dożywotnio? Badanie szyjki przy wyznaczaniu fazy I

przez **Antonia** » 8 czerwca 2007, o 12:24

...niemożność korzystania z I fazy? Śluz zauważam prawie zawsze już w trakcie miesiaczki a zaraz po miesiączce odczucie ślisko (też przeważnie, tylko średnio co 4 cykl jest w 2 dniach po miesiaczce wolny od odczucia śliskości). Tak jest do kilku dni po okresie, potem kilka dni śluz lepki i dopiero potem rozciągliwy.
Mam dopiero dwa cykle z obserwacją szyjki- wcześniejszych 24 bez samobadania. I zaobserwowałam, że szyjka zaczyna się rozpulchniać i otwierać na 2-3 dni przed przedwzrostową szóstką temperatur, mimo, że śluz jest dużo wczesniej (większość cykli mam powyżej 30 dniowych). Czy macie podobne doświadczenia, obserwacje? Czy mogę tylko na podstawie rozwierania i stopnia twardości, miękkości wyznaczać koniec fazy I? Miałabym szansę na znalezienie wiecej dni na współzycie w ten sposób. Korzystanie z samej III fazy to po prostu porażka. Uwzględniając pracę męza, który bywa w domu tylko w weekendy i moje dłuższe cykle zostaje nam współzycie raz, może dwa razy co 4-5 tygodni. Nie dam tak rady na dłuższą metę. Proszę napiszcie o swoich doświadczeniach z badaniem szyjki i jak się ma do tego u was śluz i tempka.

przez **kamienna** » 8 czerwca 2007, o 13:38

Antonia, ja też badalam szyjkę dopiero po porodzie, ale potem sobie odpuściłam. W moim przypadku ona sobie robiła co chciała...

Jeżeli masz dwa wskaźniki: temp i śluz to to ci przecież wystarczy!!! Kobieta jest płodna przez 12 h a nie przez cały cykl.

Który to cykl po porodzie? Jeśli po 3cim to reguły wyznaczania płodności są już jak w normalnych cyklach.

Spokojnie możesz korzystać z I fazy nawet przy jakimś tam śluzie. Na pewno znasz swoje ciało, wiesz mniej więcej kiedy owulacja, więctych kilka pierwszych dni cyklu ożesz wykorzystać.

Wiecie co, ja się dziwię, że wasi mężowie Was nie biją za te celibaty:P:P:P

przez **Betsabe** » 8 czerwca 2007, o 13:53

Kamienna, widze, ze masz dosc luzny stosunek do regul NPRu. Oczywiscie masz do tego prawo, ale moim zdaniem, jesli trzymamy sie zasad NPRu, to przy wyznaczaniu I fazy albo stosujemy metody:
-21 (20) od najkrotszego cyklu
albo regule Doringa.
Trzeba jednak pamietac, ze te reguly traca racje bytu, jesli kobieta wczesniej zauwazy u siebie sluz, ktory oznacza, ze zaczela sie II faza.

Poza tym -fakt, ze kobieta jest plodna 12 h (tyle zazwyczaj zyje jajeczko), ale trzeba pamietac, ze pleminki moga zyc w organizmie kobiety znacznie dluzej.
Dlatego duzym uproszczeniem jest stwierdzenie, ze kobieta jest plodna tylko 12h!

przez **Antonia** » 8 czerwca 2007, o 13:59

Wszystko fajnie, tylko reguły mówią, że jak pojawia się sluz to rozpoczyna się faza II. A u mnie jest tak bardzo często z tym śluzem.
To nie jest takie proste. Gdybym mogła zyć w zgodzie ze swoim sumieniem i nie musieć doświadczać dłuższej wstrzemięźliwości- to bym jej nie doświadczała, możesz mi wierzyć!
Nie czuję się gotowa ani psychicznie ani fizycznie na kolejne dziecko, potrzebuję jeszcze conajmniej dobrych kilku miesięcy.
A wracając do reguł to według nich moja faza I kończy się 6 d.c- więc niewielka pociecha przy 30-36 dniowych z reguły cyklach (w ciągu minionych 2 lat trafiły sie dwa krótsze; 26 i 27 dni). A swojego organizmu to ja nigdy być pewna nie mogę, niestety :cry:

Jak narazie objaw szyjki jest dla mnie dość czytelny ale za krótko ją obserwuję by móc się na tym oprzeć i np; zignorować pojawiajacy się śluz mimo, że szyjka jest zamknieta i twarda.

przez **kamienna** » 8 czerwca 2007, o 14:23

Antonia:
1. jaki masz ten śluz?
2. wg jakich reguł wychodzi na 6dc? Bo przecież są trzy i na pewno każda ma inny dzień.
3. jeśli masz do 6dc niepłodność względną to już jest jednak coś.
4. najlepiej wkleić pełne zapiski
5. który to cykl po porodzie?

przez **Coya** » 8 czerwca 2007, o 14:42

Antonia, a to na pewno śluz? Moż epo prostu jesteś tzw Typem mokrym i to nie śłuz, tylko wydzielina pochwy? tej wydzieliny się nie uwzględnia przy wyznaczaniu poszczególnych faz.

przez **milgosia** » 8 czerwca 2007, o 20:00

Zgadzam się z przedmówczynią

. Spróbuj dokładniej opisać ten śluz, wklej choć jeden-dwa cykle. Myśle, że coś da się więcej wygospodarować, ja np. stosuję regułę najwcześniejszy wzrost temperatury minus siedem dni i czasami pozwalamy sobie nawet do 10 dnia w I fazie, bo cykle też mam długie, ok 35 dniowe. Szyjkę na razie odpuściłam, opieram się tylko na śluzie i temperaturze.

przez **juka** » 8 czerwca 2007, o 23:12

trzeci, czwarty cykl po porodzie spokojnie może wyglądać w ten sposób, że płodny śluz pojawia się często, a owulacja dopiero po dłuższym czasie, o ile w ogóle. Antonia, współczuję, mam bardzo podobne doświadczenia.

przez **fiamma75** » 11 czerwca 2007, o 10:58

Juka ma rację, po porodzie tak niestety może być.

przez **Antonia** » 12 czerwca 2007, o 22:32

Odezwę się dziewczyny, dzieki za zainteresowanie. Jak tylko znajdę więcej czasu opiszę jak to u mnie wygląda.

przez NB » 14 czerwca 2007, o 10:10

Antonio, spróbuj zmniejszyć ilość słodyczy w pożywieniu i spróbuj suplementacji magnez+wit B6.

przez **Antonia** » 18 czerwca 2007, o 22:26

Nareszcie jest moment spokoju na skreślenie kilku zdań. Maluch jest makabrycznie absorbujący :lol:

Przedostatni cykl;
1 d.c- 5 d.c - miesiaczka
4d.c- z krwią obecny przezroczystawy śluz
5- jak wyżej
6- 36,15, odczucie wilgotności w okolicy pochwy- w takim rozumieniu w jakim Rotzer rozumie obserwację wewnętrzną "w", pomoc w zaobserwowaniu przy użyciu papieru toaletowego,
7 - 36,25, w
8- 36,30, w
9- 36,25 w
10, 36,15, w
11- 36,35, R
12- 36,30, w
13- 36,25, L, szyjka Z
14- 36,15, L, szyjka Z
15- 36,30, L, Z
16- 36,15, L Z
17- 36,10, L Z
18- 36,25, R Z
19- 36,15, L Z
20- 36,25, R zaczyna być rozpulchniona
21- 36,35, R rozpulchniona
22- 36,15, R rozpulchniona, uniesiona wyżej
23- 36,20, L otwarta
24- 36,25, R otwarta
25- 36,15, R otwarta
26- 36,30, R otwarta
27- 36,20, R otwarta
28- 36,35, R otwarta
29- 36,55, R zaczyna się zamykać ale jeszcze nie zamknięta
30- 36,75, L jak wyżej
31- 36,75, L zamknięta
32- 36,65, L zamknięta
33- 36,65, L zamknięta, współżycie
34- ? , PN lekko rozpulchniona, współżycie
35- ? , PN jak wyżej
36- 36,55, w zamknięta, twarda
37- 36,65, w zamknięta
38- 36,60, w zamknięta
39- 36,30, PN pozpulchniona po porannym przytulanku

I obecny cykl, który wciąz trwa;

1- 5- miesiączka
5- śluz R wraz z pasmami krwi
6- 36,15, w , szyjka Z
7- 36,15, w, Z
8- 36,20, R Z
9- 36,05, w szyjka rozpulchniona
10- 36,15, w szyjka zaczyna się otwierać
11- 36,30, R szyjka O
12- 36,15, R O
13- 36,05, R O, ból jajników
14- 36,40, R O, ból jajników
15- 36,20, R O
16- 36,35, R O, ból jajników
17- 36,40, śl zaczyna się zamykać ale jeszcze nie zamknięta

i narazie tyle....
Będę wdzięczna za sugestie. Być może faktycznie jest to sprawa stałej wydzieliny pochwy, co o tym sądzicie?

przez **Antonia** » 18 czerwca 2007, o 22:32

To odczucie "w"- to bardziej zaobserwowanie pobłysku na papierze po przyłożeniu go w okolice pochwy. Ostatnio wzięłam sie za lekturę Rotzera i tak to zrozumiałam, że u mnie to jest "w", ale ja wcale nie jestem pewna. Nie da się tego co obserwuję rozciągnąć bo to za mała ilośc, nie daje nawet odczucia śliskości jako takiego. po prostu jest obecne i błyszczy na toaletowym i już :shock:

Namieszałam?

przez **Antonia** » 18 czerwca 2007, o 22:54

Kamienna...
najkrótszy cykl minus 20; 26-20 daje 6
ostatniego dnia suchego- nie miewam chyba suchych dni
wg Doringa- 14 dzień cyklu jako pierwszy dzień wzrostu tempki czyli
13-7=6. I Goodbay I fazo, do usłyszenia za kilka tygodni.

przez **kamienna** » 19 czerwca 2007, o 07:21

Ważna jest jeszcze info, który to cykl po porodzie.

Jeśli jesteś super ostrożna i wystraszona to korzystanie z 1 fazy jest problemem.

Moim zdaniem jednak - nie koncentrowałabym się na śluzie, który Ci ten obraz zaburza, ale wzięłabym pod uwagę szyjkę i temp. Zobacz jak ładnie wychodzi Ci obraz szyjki. Bezpośrednio przed skokiem (jakieś 9 dni) zaczyna być rozpulchniona i się otwiera. Gdyby to były moje cykle korzystałabym do momentu, kiedy szyjka zaczyna się zmieniać. U Ciebie w tym pierwszym cyklu jest to do 19 dc. No i zobacz z 6dni zrobiło się 19.

Pozdrawiam.

przez **Dona** » 20 czerwca 2007, o 16:04

kamienna napisał(a):Wiecie co, ja się dziwię, że wasi mężowie Was nie biją za te celibaty:P:P:P

kamienna, ta uwaga jest zupełnie nie na miejscu...

a ciekawe kogo ma bić żona za konieczny celibat w trakcie niejasnych objawów

przez **kamienna** » 20 czerwca 2007, o 19:00

Ta uwaga była z przymrużeniem oka.

przez **fiamma75** » 20 czerwca 2007, o 20:18

kamienna napisał(a):Moim zdaniem jednak - nie koncentrowałabym się na śluzie, który Ci ten obraz zaburza, ale wzięłabym pod uwagę szyjkę i temp. Zobacz jak ładnie wychodzi Ci obraz szyjki. Bezpośrednio przed skokiem (jakieś 9 dni) zaczyna być rozpulchniona i się otwiera. Gdyby to były moje cykle korzystałabym do momentu, kiedy szyjka zaczyna się zmieniać. U Ciebie w tym pierwszym cyklu jest to do 19 dc. No i zobacz z 6dni zrobiło się 19.

Pozdrawiam.

Kamienna, "reguła ostatniego dnia suchego (tu: szyjki niepłodnej)" nie jest zalecana w cyklach poporodowych (w niektórych metodach np. anigelskiej niepłodność przedowulacyjna w cyklach poporodowych jest traktowana b. restrykcyjnie).
Większość kobiet krótko po porodzie nie zamierza ponownie zachodzić w ciążę i zależy im na b. wysokiej skuteczności. W tym przypadku nie można mieć i rybek i akwarium

przez **kamienna** » 20 czerwca 2007, o 20:34

Fiamma, spójrz na jej zapiski. Powiedz co Ty byś jej doradziła. Dziewczyna ma problem to jej powiedziałam, a że jak zwykle zadziornie po swojemu - to juz taka moja natura:P

przez **kamienna** » 20 czerwca 2007, o 20:37

[quote="fiamma75] po porodzie nie zamierza ponownie zachodzić w ciążę i zależy im na b. wysokiej skuteczności. W tym przypadku nie można mieć i rybek i akwarium

[/quote]

Ależ mnie korcisz: jeśli zależy im na skuteczności, to są tabletki, prezerwatywy i co tam chcesz; z npr nie można mieć i rybek, i akwarium

przez **Antonia** » 20 czerwca 2007, o 21:18

Rybek i akwarium nie można mieć z żadną wybraną metodą; ani NPR ani prezerwatywą ani tabsami. Doskonale wiedzą to te, które zadbały o dobre zabezpieczenie a mimo to.... bum... dzidziuś

Wczoraj
18 d.c- temp 36,60, śluzu zero, szyjka zamykająca się ale nie zamknieta,
19 d. c (dziś), temp 36,50 odczucie spływania czegoś w pochwie choć śluz widoczny o cechach niepłodnych, szyjka jeszcze nie do końca zamknięta.
To pierwszy cykl, w którym zwracam uwagę na odczucie spływania czegoś wewnątrz pochwy, nie kojarzę jak było wcześniej. Czy to oznacza, że dzień 18 mogę uznać za dzień szczytu? Mimo odczucia w 19 d.c? Dlaczego tak kręcę?.... bo u wg Rotzera odczucie wewnątrz pochwy rozpoczyna okres płodności nawet jeśli na zewnatrz nic nie widać.

przez **Antonia** » 20 czerwca 2007, o 21:20

Rybek i akwarium nie można mieć z żadną wybraną metodą; ani NPR ani prezerwatywą ani tabsami. Doskonale wiedzą to te, które zadbały o dobre zabezpieczenie a mimo to.... bum... dzidziuś

Wczoraj
18 d.c- temp 36,60, śluzu zero, szyjka zamykająca się ale nie zamknieta,
19 d. c (dziś), temp 36,50 odczucie spływania czegoś w pochwie choć śluz widoczny o cechach niepłodnych, szyjka jeszcze nie do końca zamknięta.
To pierwszy cykl, w którym zwracam uwagę na odczucie spływania czegoś wewnątrz pochwy, nie kojarzę jak było wcześniej. Czy to oznacza, że dzień 18 mogę uznać za dzień szczytu? Mimo odczucia w 19 d.c? Dlaczego tak kręcę?.... bo u wg Rotzera odczucie wewnątrz pochwy rozpoczyna okres płodności nawet jeśli na zewnatrz nic nie widać.

przez **Antonia** » 21 czerwca 2007, o 09:42

20 d.c- temp 36,45.
już teraz to nie wiem, czy jestem w fazie wyższych temperatur- wczoraj byłam pewna że tak, dziś nie wiem. Poziom niższy na 36,40. Dwie wcześniejsze tempki 36,60 36,50 a dziś jeszcze niżej.
Faktycznie skuteczność metoda zyskuje dzięki celibatowi. Chyba zaczyna mnie to bardziej wkurzać . Zwłaszcza, że wspólny urlop z męzem, którego w ciągu roku mam tak rzadko w domu zapowiada się z celibatem. Boże, jak ja to zniosę :oops:

przez **kamienna** » 21 czerwca 2007, o 09:57

Na razie musisz czekać. Zobaczymy co dalej.

przez **szpaczek1** » 21 czerwca 2007, o 12:46

ja jeszcze nie rodziłam ale też próbowałam "badania szyjki" by móc być pewniejszą I fazy i pocwiczyć...mam dosyć długie cykle (tak około 35 dni) i pewnie coś z I fazy dałoby się skorzystać...

na szyjce/pochwie nie jestem w stanie wyczuć śluzu
a kiedy badałam szyjke zwariował śluz który normalnie badam na papierze toaletowym... po pierwsze prawie go nie bylo a po drugie byl lekko brązowy(mialam rece myte, krotkie paznokcie)...i mialam bardzo duze trudnosci z wyznaczeniem III fazy...

chyba pozostaje mi tylko zmodyfikowana reguła Doringa(dzien wyższej tem +odpisanie 7 dni) i troche wieksze ryzyko zmiany dlugosci cyklu:(

czy może ktoras z was miala podobne problemy?? przyznam się ze na szyjce wyczuwalam niewielki ubytek naskórka (tak z 0,5 cm2) moze to nadzerka ale znowu cytologia wychodzi ok i gin ktory mnie bada mowi ze nic nie widzi...

przez **Antonia** » 22 czerwca 2007, o 16:58

21 d.c- temp 36,75 kolejny dzien odczucia splywania czegos w pochwie, na zewnatrz śluz lepki, mazisty.
Proszę o pomoc w wyznaczeniu fazy III. Najpierw myslałam, że skok nastąpił 18 d.c i wyznaczyłam poziom wyższy na 36,60 ale moją wątpliwość budzi tempka z 20 d.c 36,45 przy zamkniętej już szyjce.

przez **Antonia** » 22 czerwca 2007, o 17:16

aaa... i szczyt śluzu określiłam na 17 d.c, ale co z odczuciem "spływania". kurcze a miało być takie wszystko proste i jasne... juz mnie chol..a bierze.

przez NB » 22 czerwca 2007, o 18:15

poziom niższy to 36,4 wyższy 36,6, w dniu 21 początek fazy 3 wieczorem. Tu są 4 temperatury wyższe od 6 poprzedzających. szczyt śluzu to 17 dzień mimo uczucia spływania śluz się zmienia szyjka zamyka. Tak może być po porodzie.oczywiście decyzja jak zwykle należy do Was.pozdrawiam

przez **kamienna** » 22 czerwca 2007, o 19:59

Ja sobie to musze wkleić razem bom wzrokowiec:

1- 5- miesiączka
5- śluz R wraz z pasmami krwi
6- 36,15, w , szyjka Z
7- 36,15, w, Z
8- 36,20, R Z
9- 36,05, w szyjka rozpulchniona
10- 36,15, w szyjka zaczyna się otwierać
11- 36,30, R szyjka O
12- 36,15, R O
13- 36,05, R O, ból jajników
14- 36,40, R O, ból jajników
15- 36,20, R O
16- 36,35, R O, ból jajników
17- 36,40, śl zaczyna się zamykać ale jeszcze nie zamknięta
18 d.c- temp 36,60, śluzu zero, szyjka zamykająca się ale nie zamknieta,
19 d. c (dziś), temp 36,50 odczucie spływania czegoś w pochwie choć śluz widoczny o cechach niepłodnych, szyjka jeszcze nie do końca zamknięta.
20 d.c- temp 36,45.
21 d.c- temp 36,75 kolejny dzien odczucia splywania czegos w pochwie, na zewnatrz śluz lepki, mazisty.

CIągle nie wiem, który to Twój cykl po porodzie.

Biorąc pod uwagę zasadę (zakłądam, że to jest od 1-3 cykl po porodzie):

PTC- wieczorem, 4. dnia temperatury nad linią pokrywającą, pod warunkiem, że 3. temperatura wykazuje niezbędny wzrost o 0,2°C w stosunku do najwyższej z 6 poprzedzających skok, jeśli nie spełnia tego warunku, płodność kończy się 5. dnia wyższej temperatury, która nie musi spełniać warunku wzrostu, lecz powinna znajdywać się nad linią pokrywającą.

Linia pokrywająca: 36.4
1wysoka: 18dc, 36.60
2wysoka: 19dc, 36.50
3wysoka: 20dc, 36.45 (ale nie spełnia warunku wzrostu o 0.2, więc trzeba poczekać do piątej wysokiej)
4wysoka: 21dc, 36.75

Jeśli jutro będzie nadal powyżej 36.4 - zaczyna się wieczorem III faza.

Szyjka - nie ma zapisów z dnia 20 i 21, ale jeśli zamknięta, to się ładnie pokrywa z tempertatura.
Śluzu nie biorę pod uwagę, ze względu na zakłócenia.

Powodzenia:)

przez **Antonia** » 22 czerwca 2007, o 20:10

4 cykl po porodzie. wczoraj szyjka zamknieta, dzis jeszcze nie badalam.

Tak już dożywotnio? Badanie szyjki przy wyznaczaniu fazy I

Tak już dożywotnio? Badanie szyjki przy wyznaczaniu fazy I

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum