Teraz jest 9 maja 2024, o 11:23 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Poradzcie mi...

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

Poradzcie mi...

Postprzez Hanka » 9 stycznia 2007, o 18:49

Mam problem. Dotychczas, od ok 2 lat stosowałam NPR - skutecznie. Moje cykle są dosyć czytelne. Podaję link do ostatniego:
http://www.fertilityfriend.com/home/bab7b bylabym wdzięczna gdyby ktoś zerknął.

Niestety w moim towarzystwie, niewiele osób stosuje NPR, raczej wszyscy stukają się w czoło. Koleżanki opowiadają mi że jakas kobieta zaszła w ciążę 4 dni po skoku temperatury, że zdażają się podwójne owulacje. Na forum przeczytałam o kobiecie, która kochała się 8 dni przed skokiem i jest mamusią (przepraszam nie pamiętam teraz która z Was). A ja na razie nie moge mieć dziecka, chociaż bardz, bardzo bym chciała (studia, brak pracy). :(

Mam wiele wątpliwości. Boje się że jednak zajde w ciążę. Do tego ostatnio jak byłam u ginekologa, to pani doktor powiedziała, że NPR sluży tylko do zaplanowania poczecia. W karcie mi wpisała że zostałam uświadomiona o ryzyku ciąży. Nie wiem co robić, może rzeczywiście powinnam przerzucić się na inne metody? :(

Co o tym sądzicie?
Hanka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 22 września 2006, o 12:30
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez klara bemol » 9 stycznia 2007, o 19:57

Droga Haniu!
Prawda jest taka, że każde współżycie, z jakąkolwiek antykoncepcją, to "narażenie się" na ciążę. Myślę, że najważniejsze to dobrze poznać npr i stosować dokładnie, a jak się boisz - dodaj jeden dzień.

Pozdrawiam i pamiętaj, nie jesteś sama w swoich strachach
klara bemol
Domownik
 
Posty: 558
Dołączył(a): 15 stycznia 2006, o 22:26
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez mk, » 9 stycznia 2007, o 22:21

Droga Haniu w moim towarzystwie stosowanie npr jest uważane za ciemnogród :twisted: chyba jeszcze dużo wody upłynie zanim cokolwiek się zmieni.Ja bardzo się cieszę,że istnieje takie forum gdzie można, niejako anonimowa,uzyskać tak cenną(dla mnie) pomoc.Dziękuję wszystkim :D
mk,
Przygodny gość
 
Posty: 92
Dołączył(a): 24 listopada 2006, o 18:25
Lokalizacja: podkarpackie

Postprzez strzyga » 10 stycznia 2007, o 01:20

Haniu,
nie słuchaj koleżanek, jeśli nie stosują npr, to powtarzają tylko, często bezmyślne i niepoprawne, zdania zasłyszane w tv czy przeczytane w prasie. Cóż, trudno, żeby ktoś kto ma zyski z reklamy antyków źle się o nich wyrażał ;)
A ginka dobrze powiedziała - 'zaplanowaniu' ;) planujesz - teraz czy później :D
pozdrawiam :)
strzyga
Domownik
 
Posty: 635
Dołączył(a): 28 grudnia 2004, o 20:02
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Amazonka » 10 stycznia 2007, o 09:08

Hanka, skąd Ci przyszły na myśl takie wąty? Przecież masz czytelne cykle i, co najważniejsze, doświadczenie oraz wsparcie wybranka.
Wpadka 8 dni przed skokiem mogła się zdarzyć u wyjątkowo płodnej pary.
Najwięcej krytyków NPR jest wśród osób, które nie znają konkretnych metod i nigdy nie próbowały zmierzyć się z takim wyzwaniem. I utożsamiają metody wieloobjawowe z kalendarzykiem.
Sądzisz, że inne metody są skuteczniejsze i mają jeszcze mniej skutków ubocznych?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Hanka » 10 stycznia 2007, o 09:14

Sama już nie wiem, przy każdej metodzie można zajśc w ciążę, ale ogarnął mnie jakiś strach. Koleżanka jest we wczesnej ciąży i na USG widac 2 pecherzyki z czego jeden dużo mniejszy od drugiego, więc musiała być podwójna owulacja... Pamiętacie gdzie był wątek o podwójnej owu własnie?

Mam pytanie: czy macie tez tak, że szyjka zamyka Wam się stopniowo? To znaczy po skoku jest jeszcze średnio otwatra i niezbyt twarda, a dopiero przed okresem jest zamknieta i twarda?
Hanka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 22 września 2006, o 12:30
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 10 stycznia 2007, o 09:20

Ano przecież bliźniaki biorą się z 2 pęcherzyków, które dojrzały w ciągu 24 h. Odczekujesz 3 dni na zakończenie tego procesu. Czyż nie tak?

W słowniku medycznym znajduje się takie hasło:

Jajeczkowanie dodatkowe - ovulatio paracyclica - jajeczkowanie występujące w dowolnym okresie cyklu miesiączkowego, zależne nie tylko od wydzielania hormonów, lecz w znacznej mierze od układu nerwowego, podczas jednego cyklu miesięcznego może dojść do dwukrotnego jajeczkowania.

Wielki słownik medyczny. Wyd. PZWL, Warszawa 1996.

Czy ktoś zna prace naukowe na ten temat u ludzi?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Kręciołek » 10 stycznia 2007, o 10:22

Hmm, druga owulacja może występować w bardzo niewielkim odstępie czasowym od pierwszej (ok. 24 godzin).
Nawet expert na Bocianie (bardzo niekatolickie forum :wink: ) powiedział, że niemożliwym jest by było inaczej, tzn., by występowały 2 owulacje w cyklu w większym odstępie czasowym.

Hanka, nie daj się zwariować! Zawiodło Cię npr? Nie! No to stosuj je dalej! A koleżanek nie słuchaj.
Kręciołek
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 sierpnia 2004, o 10:56
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez juka » 10 stycznia 2007, o 10:24

myślę że metody wielowskaźnikowe są dość pewne - z tym że zwiększanie tej pewności może prowadzić do drastycznego ograniczenia współżycia. z kolei antyki mogą szkodzić zdrowiu i dla wielu osób są nie do zaakceptowania pod wzgl. moralnym. ja osobiści, gdyby nie normy kk, stosowałabym najchętniej metody mechaniczne w połączeniu z obserwacją oraganizmu. i wilk syty,i owca cała :lol:
juka
Domownik
 
Posty: 679
Dołączył(a): 25 marca 2006, o 11:24

Postprzez Iris » 10 stycznia 2007, o 11:27

Haniu!

Dziewczyny pisały Ci żebyś nie przejmowała się tym, co mówią koleżanki nie stosujące NPR. Przychylam się do tego zdania :) . Niestety, wielu lekarzy także nie zna się na NPR z tej prostej przyczyny, że w programie studiów te metody są traktowane BARDZO po macoszemu...
Czytałam o przypadkach zajścia w ciążę mimo prawidłowego brania tabletek antykoncepcyjnych (o tej samej godz itp), jest to rzadkie ale nie niemożliwe (sprawy wchłaniania itp). Nawet podwiązanie jajowodów nie daje 100%!

Co do tego wątku o podwójnej owulacji to nie pamiętam gdzie był, ale kiedyś czytałam i wniosek był taki że jest niemożliwa (poza tymi 24 h), nawet "obrończyni" podwójnej owulacji przyznała w końcu rację :lol:

Wydaje mi się, że dwa pęcherzyki różnej wielkości nie muszą oznaczać podwójnej owulacji (czasami zdarza się że pęcherzyk Graffa nie pęknie i przekształci się w ciałko żółte).

Co do szyjki to nie mam doświadczenia, ale wg Rotzera jeżeli są 3(4) wyższe tempy po szczycie śluzu to nie trzeba się już przejmować szyjką.

A zajście w ciążę 8 dni przed skokiem jest możliwe, ale bardzo mało prawdopodobne, owulacja występuje nie zawsze w dniu szczytu śluzu (choć tak jest najczęściej), ale może również 2 dni przed lub 2 dni po. Np u mnie skok temp. jest często 2 dni po szczycie śluzu, więc owu może być teoretycznie 4 dni przed skokiem. Dodajmy do tego piękny śluz płodny i silne plemniczki - i ciąża gotowa :wink:

Trzymaj się! Ja niedługo zastosuję NPR w praktyce, nie planujemy jeszcze dziecka, więc pewnie trochę strachu będzie, ale damy radę!
Pozdrawiam serdecznie :D
Iris
Przygodny gość
 
Posty: 32
Dołączył(a): 5 grudnia 2006, o 16:49

Postprzez Hanka » 10 stycznia 2007, o 11:53

Czyli sadzicie, że dni niepłodne po skoku tempki, przy niepłodnym śluzie i zamykającej się szyjce są w niemal 100% pewne?
Hanka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 22 września 2006, o 12:30
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 10 stycznia 2007, o 12:24

Hanka, wpadki są nie tylko na tabletkach:

Lekarze i firma farmaceutyczna poniosą konsekwencje zawodności środka antykoncepcyjnego
ttp://www.bmj.com/cgi/content/full/330/7506/1467
Sąd w Holandii zadecydował, że 15 kobietom, które zaszły w ciążę mimo używania implantu antykoncepcyjnego Implanon należy się odszkodowanie za "zajście w niechcianą ciążę". Nie wiadomo jednak, kto ma je wypłacić: holenderska firma farmaceutyczna Organon, która wyprodukowała środek czy lekarze, którzy go założyli. (...)
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Dona » 10 stycznia 2007, o 13:01

o zgrozo!!!
swiat juz powariował...

hanko
do lekarza najlepiej chodzic takiego, co akceptuje i zna NPR,
a jesli to niemozliwe, to innemu ja bym sie nie przyznała, ze stosuje NPR... , zeby mnie nie zaczal wysmiewac, ani "nawracac" na tabletki..

zreszta nikomu sie nie przyznaje do stosowania NPR

Wiadomo, ze antykoncepcja hormonalna jest szkodliwa , wiadomo, ze zadna metoda nie daje 100% skutecznosci..,

ale zeby nie wiem jak słodzic o npr...o naturalnosci , bezszkodliwosci itd. bla bla bla
to antykoncepcja ma bardzo wazna i znaczacą przewage na NPRem

mozna kochac sie, wtedy kiedy akurat małzonkowie tego pragna!!
Dona
Domownik
 
Posty: 353
Dołączył(a): 21 kwietnia 2006, o 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Coya » 10 stycznia 2007, o 13:06

wedlug wszystkich zasad tzw. III faza, czyli czas nieplodnosci poowulacyjnej (3/4 wyzsze temp po szczycie sluzu) daje 100% pewnosci, ze ciazy nie bedzie - skoro owulacja (jesli miala sie odbyc) to juz sie odbyla, niezaplodnione jajeczko obumarlo,to nie ma mozliwosci na zajscie w ciaze :)
Problem jaki moze sie pojawic, to wyznaczenie tej trzeciej fazy, ale sama pisalas, ze cykle masz czytelne, a w razie watpliwosci - forum pomoze :)
Moze dobrze byloby wybrac sie na jakis kurs "na zywo", wieksza wiedza zazwyczaj pozbawia lekow, bo jest sie pewnym swoich obserwacji i decyzji (co prawda moga byc one niezgodne z naszymi checiami, ale to temat na zupelnie inny watek :wink: )
A zdaniem kolezanek sie nie przejmuj, NPR niestety dla zdecydowanej wiekszosci to kalendarzyk i nawet ksiazki "naukowe" maja w tym temacie czasem spore bledy, albo przemilczenia (pisze teraz prace o nastolatkach i w zdecydowanej wiekszosci ksiazek,jesli w ogole wspomina sie o metodach naturalnych, to pisze sie o "metodzie rytmu" - kalendarzyk, Billingsach, temperaturowej (w tych dwoch ostatnich przypadkach tylko sie wymienia nazwy, bez dokladniejszego opisu, o co w tym chodzi), wliczono tu nawet stusunek przerywany!!! a o metodach wieloobjawowych ani slowka..... no, oczywiscie pigulki opisane bardzo dokladnie)
takze polecam doksztalcanie:) no i bardzo z tym zwiazane, ale wykraczajace zdecydowanie poza - zaufanie Bogu - to oczywiscie absolutnie nie zwalnia z posiadania rzetelnej wiedzy :)
Powodzenia! :)
Coya
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 249
Dołączył(a): 15 maja 2006, o 21:45
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Amazonka » 10 stycznia 2007, o 13:17

Coya, może w swojej pracy, oprócz książek, ujmiesz stronę www.wpadka.pl ? Tam też jest dział o metodach naturalnych, he he.
Przecież Hanka jest zaawansowanym i doświadczonym użytkownikiem NPR... Czego jak czego, ale wiedzy chyba jej nie brakuje? Mam wrażenie, że to przejściowy kryzys.
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez mumba » 10 stycznia 2007, o 15:08

Haniu, piszesz, że odkładacie poczęcie... Wiesz, nie wiem, jak Ty, ale ja nie za bardzo ufam ff jeśli chodzi o wyznaczanie czasu niepłodności... Bo ff zazwyczaj uważa, że owulacja ZAWSZE występuje w dniu, kiedy jest wyraźny spadek tempki przed skokiem... A Roetzer twierdzi, że współżycie w PIERWSZYM, A NAWET W DRUGIM DNIU SKOKU TEMPKI jest bardzo ryzykowne, jeśli chodzi o ciążę... bo owulacja najczęściej występuje właśnie +/- 3 dni od szczytu śluzu... Dlatego trochę się zdziwiłam patrząc na Twój cykl... Chyba, że nie stosowaliście "czystego" NPR... Mam nadzieję, że jednak wszystko będzie dobrze i ułoży się po Twojej myśli.

Ja sama trochę się obawiam ciąży w tym cyklu... bo zakłóceń co niemiara i choć skok wydaje się "ładny", to ze względu na plamienie nie mam wyraźnego zapisu śluzu z tego cyklu, tylko to, co na karcie... I mimo, iż wciąż pobolewają mnie lekko piersi, mimo pomocy ze strony instruktorów NPR, mam wciąż wątpliwości, czy nie współżyliśmy w "epicentrum" cyklu... http://www.fertilityfriend.com/home/139c77 + współżycie 6, 40, 41 dc... czy dopiero teraz nie zaczyna mi rosnąć tempka (raz/dwa/trzy)... A poziom teoretycznie "wyższy" (36.7) może okazać się "niższym"... Bo jak dotąd u mnie faza lutealna wynosiła max 13 dni (dane z ostatnich 18 cykli), a tu już 14 dzień i nic... czy antybiotyki (amoksiklav w szczególności) mogą WYDŁUŻYĆ fazę lutealną i wpłynąć na objaw śluzu...? Ja sądziłam, że zawsze ją skracają...

W każdym razie jakby co, to będę przykładem zawodności reguły temperaturowej w głębokiej III fazie... Mam nadzieję, że faktycznie jestem panikara...
mumba
Przygodny gość
 
Posty: 29
Dołączył(a): 22 września 2006, o 15:43

Postprzez Hanka » 10 stycznia 2007, o 21:05

mumba wydaje mi się że owu miałaś później niż 27 dnia cyklu. Długo jeszcze później masz zaznaczony śluz płodny. Może rzeczywiście był on zaburzony przez plamienie, ale to dziś masz już 17 dc po rzekomej owu.


To współżycie zaznaczone 20 dnia cyklu to był stosunek bez wytrysku, jakoś tak poniosło nas. Ale wydaje mi się że mam owu dzień przed skokiem, wtedy mam najwięcej śluzu, często już w dniu skoku obserwuję śluz niepłodny.

Dzięki dziewczyny za wsparcie.
Hanka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 22 września 2006, o 12:30
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez mumba » 11 stycznia 2007, o 11:29

mumba wydaje mi się że owu miałaś później niż 27 dnia cyklu.


Tez mi się tak wydaje...

Ale wydaje mi się że mam owu dzień przed skokiem, wtedy mam najwięcej śluzu, często już w dniu skoku obserwuję śluz niepłodny.


Może po prostu taka Twoja uroda... jeśli masz "doświadczalnie" potwierdzony fakt, iż współżycie w tak bliskim sąsiedztwie "potencjalnej" owulacji nie skutkuje ciążą, to wydaje mi się ok, taka twoja uroda :). U mnie niestety to by nie przeszło, wyraźne spadki tempki miewalam nawet na 3 dni przed skokiem, albo w drugim dniu po szczycie, więc wolę czekać do trzeciego dnia wieczorem ... bo inaczej to loteria ;).


A propos współzycia bez wytrysku... Mój mąż ostanio powiedzial mi, że trochę plemniczków znajduje się w "oliwce" nawilzającej członek, zwłaszcza w tej, ktora wydziela się z niego na krótko przed wlaściwym wytryskiem... Stąd ogólnie rzecz biorąc tak duża zawodność stosunku bez wytrysku...

Nam się zdarzało "rezygnować w trakcie", bo np. mnie za bardzo bolało, zwłaszcza na początku ;)... jak byliśmy mało doświadczeni... ale to zawsze było w fazie niepłodnej, więc nie mieliśmy okazji przetestować prawdziwości tych słów na sobie... ;)

Jakie są wasze informacje na ten temat?
Jakie są wasze informacje na ten temat?
mumba
Przygodny gość
 
Posty: 29
Dołączył(a): 22 września 2006, o 15:43

Postprzez Hanka » 11 stycznia 2007, o 12:13

Oczywiście że plyn przedejakulacyjny zawiera plemniki zdolne do zapłodnenienia, i to zarówno ten wydzielajacy się przed samym wytryskiem jak i ten wczesniejszy. Właśnie koleżanka kilka tygodni temu zaszła tak w nieplanowana ciążę (prezerwatywa założona na sam finał).

Też mam ten problem z bólem, wiec czasem przerywamy. Staram się jednak współzyć dopiero 3 dnia po skoku, bo chociaż przypuszczam, że owu mam wcześniej to nie jest to w żaden sposób potwierdzone.
Hanka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 22 września 2006, o 12:30
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Amazonka » 11 stycznia 2007, o 15:34

Nie myślałąś o tym, aby sprawdzić czas owulacji monitoringiem dla pewności?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez milgosia » 11 stycznia 2007, o 15:46

Hmmm, wydaje mi się że to (przeprowadzona na własną rękę) dość droga metoda sprawdzania owulacji... zwłaszcza, ze dla pewności (ustalenie, czy owulacja ma regularnie miejsce w przeddzień skoku) nalezałoby je przeprowadzac kilka cykli pod rząd i w różnych warunkach (czy np. owulacja nie przesunie się o 1 dzień ze wzgledu np na przeziębienie)... A ginowie chyba niezbyt chętnie dają skierowania na takie badanie bez wyraźnego powodu (bo pacjentka tak chce...)
Jedno kosztuje ok 40 zł, a potrzeba kilka sesji, aby wykryć, czy juz jest po, no i razy kilka miesięcy... Chyba, że dysponuje się odpowiednimi środkami finansowymi...

Moze popularne testy owulacyjne? Chyba są ciut tansze i tez dość dokładne...
milgosia
Moderator forum
 
Posty: 742
Dołączył(a): 18 sierpnia 2006, o 13:41
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Hanka » 11 stycznia 2007, o 19:15

Na monitoring mnie nie stać, ale myślałam o testach owulacyjnych.
Hanka
Bywalec
 
Posty: 118
Dołączył(a): 22 września 2006, o 12:30
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez kt_ryba » 21 stycznia 2007, o 20:26

Coya napisał(a): NPR niestety dla zdecydowanej wiekszosci to kalendarzyk i nawet ksiazki "naukowe" maja w tym temacie czasem spore bledy, albo przemilczenia (pisze teraz prace o nastolatkach i w zdecydowanej wiekszosci ksiazek,jesli w ogole wspomina sie o metodach naturalnych, to pisze sie o "metodzie rytmu" - kalendarzyk, Billingsach, temperaturowej (w tych dwoch ostatnich przypadkach tylko sie wymienia nazwy, bez dokladniejszego opisu, o co w tym chodzi), wliczono tu nawet stusunek przerywany!!! a o metodach wieloobjawowych ani slowka...



A czytałyście to? http://pl.wikipedia.org/wiki/Antykoncepcja

Najpierw piszą, że:
Według definicji Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), za antykoncepcję można uznać tylko to, co nie wymaga od partnerów zaniechania współżycia (choćby na kilka dni).


A później nazywają metody naturalne antykoncepcją.
Jakiś czas temu w tym artykule do metod naturalnych doliczono tez stosunek przerywany i (uwaga!) irygację pochwy :roll: :shock: :!:

No i w ogóle jest tam błąd na błędzie... Zresztą jak w większości artykułów w internecie na temat npr, pisanych przez lekarzy, którym sie wydaje, że coś na ten temat wiedzą...
kt_ryba
Nauczyciel NPR - metoda LMM
 
Posty: 67
Dołączył(a): 4 maja 2006, o 11:39
Lokalizacja: Konin


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 49 gości

cron