Teraz jest 21 maja 2024, o 20:43 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Poczęcie mimo twardej i zamkniętej szyjki

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

Poczęcie mimo twardej i zamkniętej szyjki

Postprzez Edwarda » 18 lipca 2006, o 14:10

Kilka osób na tym forum zaszło w ciążę współżyjąc pod koniec I fazy przy zamkniętej i twardej szyjce macicy.
JA TEŻ TAK ROBIĘ (a raczej robiłam). Ale ostatnio wyczytałam w "Sztuce planowania rodziny" J. Rotzera: (s. 96)

"Jeśli badanie szyjki macicy ograniczamy do dotyku, może się zdarzyć, że na początku cyklu w ostatnim dniu twardej i zamkniętej szyjki macicy X doprowadzi do poczęcia. W takiej sytuacji szyjka macicy następnego dnia będzie bardziej miękka i szerzej otwarta.
Poczęcie w takich okolicznościach należy do rzadkości. Aby uniknąć nieplanowanego poczęcia, należy w następujący sposób przeprowadzić badanie:
Wprowadziwszy środkowy i wskazujący palec do pochwy, należy próbować lekko wycisnąć czubkami palców półkoliste zakończenie szyjki macicy. Nawet wtedy, gdy szyjka wydaje się twarda i zamknięta, zdarza się, że po wyciągnięciu palców zostaje na nich trochę śluzu, który może sygnalizować początek okresu płodności".

Może to komuś się przyda? Nie wiem tylko czy badanie opisane w ten sposób jest takie proste do wykonania....
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Josaris » 20 lipca 2006, o 13:44

Tez to czytalam. Jak dla mnie to wyciskanie to czarna magia...
Josaris
Bywalec
 
Posty: 152
Dołączył(a): 17 marca 2006, o 22:04
Lokalizacja: Eastbourne, Anglia

Postprzez kasiama » 20 lipca 2006, o 13:56

Spróbuj lekko ścisnąć tak palcem wskazującym i środkowym czubek nosa. W szyjką jest tak samo. Robię tak, ile razy chcę pobrać śluz z szyjki do badania - to nic nie boli.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez abeba » 20 lipca 2006, o 21:50

... pod warunkiem że możesz włożyć 2 palce!
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez kasiama » 21 lipca 2006, o 00:29

Hmm, to już wydało mi się zbyt oczywiste, by pisać... :wink:
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Betsabe » 21 lipca 2006, o 07:49

Ja sie poddalam, jesli chodzi o szyjke,
dwóch palcow nie wsadze :roll: , a srodkowym jakos nie potrafie okreslic czy jest miekka/twarda, nisko/wysoko.
Zazwyczaj czuje ze jest tam w srodku miekko i nic poza tym :(
Ale wydaje mi sie, ze tempka i sluz sa wystarczajacymi wskaznikami.
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Edwarda » 21 lipca 2006, o 10:13

Betsabe napisał(a):Ale wydaje mi sie, ze tempka i sluz sa wystarczajacymi wskaznikami.

Sęk w tym, że nie zawsze..... I może być problem....
Może niech bez wywołania wypowiedzą się te osoby, które zaszły w ciążę właśnie wtedy, gdy szyjka była twarda i zamknięta.... :?:
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez Betsabe » 21 lipca 2006, o 10:18

Hmmm, wielokrotnie czytalam, ze badanie szyjki jest tylko takim dodatkowym wskaznikiem, fakt, ze pomocnym, ale jesli ma sie czytelny obraz sluzu, to sama tempka i sluz sa wystarczajace, zeby stosowac prawidlowo NPR

Czy jednak to nieprawda??? :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Edwarda » 21 lipca 2006, o 10:24

Mi też wydaje się, że wystarczy....Tego się trzymam (choć szyjkę badam i pomaga). Betsabe, pozwolisz, że więcej napiszę na priv?
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez kasiama » 21 lipca 2006, o 10:40

Betsabe napisał(a):Hmmm, wielokrotnie czytalam, ze badanie szyjki jest tylko takim dodatkowym wskaznikiem, fakt, ze pomocnym, ale jesli ma sie czytelny obraz sluzu, to sama tempka i sluz sa wystarczajace, zeby stosowac prawidlowo NPR

Czy jednak to nieprawda??? :?


Prawda.
Tak sobie myślę - że często pojawia się na tym forum reguła, która mówi, że niepłodność przedowulacyjna trwa aż do ostatniego suchego dnia(bez śluzu). Domyślam się, że tak nauczają Kippley'owie. I tu widzę możliwość pewnej "obsesji": jak jeszcze można sprawdzić, czy tem śluz tam jest, czy go nie ma.
U Rotzera jest podobna reguła - ale chyba mniej zawodna: obserwacja tajemniczego :wink: objawu "w". "W" to odczucie w samej pochwie: jakiś bulgotanie, spływanie - w ogóle się czuje: mam pochwę. Jednocześnie na zewnątrz nie widać jeszcze żadnej wilgoci. Taki objaw poprzedza występowanie śluzu - ale nie wszystkie kobiety go czują.
Jeśli kobieta ma min 12 cykli obserwowanych i odczuwa "w", to może przyjmować niepłodność przedowulacyjną (z pewnością 99,1%) aż do ostatniego dnia przed "w". Jeśli zaraz po "w" kobieta obserwuje śluz najlepszej jakości (po to tych 12 cykli), to skuteczność maleje do 91,1% i wtedy nie zaleca się stosować tego objawu.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Edwarda » 21 lipca 2006, o 12:45

I właśnie, powyższe ukazuje jak bardzo względna jest niepłodność w I fazie..... I niższy PI (przy uwzględnieniu tego "w"), o którym pisze kasiama....
To pokazuje, że jeśli poczęcie nastąpiło mimo twardej i zamkniętej szyjki macicy to zawsze można powiedziec, że to nie NPR zawiodło tylko nieznajomość i nieumiejętność zastosowania się do w/w reguł.... (a to nie jest takie proste....)
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez sagitta » 21 lipca 2006, o 14:03

Myslałam, że podstawową reguła jest zmodyfikowany Doring, który daje ponoć dużą pewność (ponoć, bo wlasnie zdarzył mi się skok o 3 dni wczesniejszy niż najwcześniejszy dotąd obserwowany :o ) a reguła 'W" czy czekania do śluzu jest dla osób, którym wyższe PI nie przeszkadza............
A jesli komuś wyższe PI nie przeszkadza, to czemu miałyby obsesyjnie doszukiwać się śluzu?
Ostatnio edytowano 21 lipca 2006, o 14:06 przez sagitta, łącznie edytowano 1 raz
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Betsabe » 21 lipca 2006, o 14:05

No jednak zmodyfikowany Doring to wyliczanka matematyczna.
A to juz krok do archaicznego kalendarzyka.

Ja bym bardziej ufala aktualnym odczuciom - tj. obecnosc sluzu, czy objaw "w".
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez sagitta » 21 lipca 2006, o 14:12

Myslę, że jednakm daleko Doringowi do kalendarzyka. Zresztą reguła wyraznie mówi, że "wylicznka" obowiązuje, o ile wczesniej nie pojawią się jakiekolwiek objawy płodności, a więc w pewnym sensie daje podwójne zabezpieczenie, no i ma przecież niższe PI niż czekanie do śluzu lub "w".
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Betsabe » 21 lipca 2006, o 14:15

No w moim przypadku Doring sie nie sprawdza.
Sluz u mnie pojawia sie szybciej.
Tak wiec II faza zaczyna sie u mnie wczesniej niz z jego "wyliczanki" :(
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez kasiama » 21 lipca 2006, o 14:38

Hola, hola!
1. Doring to nie kalendarzyk. ZAWSZE trzeba skorelować go z aktualnie występującymi objawami płodności.
2. Pierwsze słyszę, żeby którakolwiek reguła (np ten Doring) była podstawową przy wyznaczaniu niepłodności na początku cyklu (kurka, przynajmniej tak u Rotzera jest...). Każda kobieta (małżeństwo) wybiera tą, która im pasuje - czy to ze względu na wyższy/niższy PI i zarazem więcej/mniej dni uznanych za niepłodne, czy ze względu na dostępność (nie każda kobieta umie obserwować "w", nie każda bada szyjkę...; wreszcie niektóe reguły są przeznaczone tylko dla kobiet doświadczonych, z min 12 cyklami obzerwowanymi).

Jaki dokładnie PI ma reguła ostatniego dnia suchego uczona przez LMM - nie wiem dokładnie.
:arrow: zmodyfikowana reg. Doringa - PI<0,2
:arrow: 6 dni Rotzera ogólnie - PI<0,2 (jeśli tyle samo wyjdzie z D., to PI<0,2, jeśli 6 dni to mniej, niż daje D, to PI dla tych 6 dni <0,1, jeśli natomiast 6 dni to więcej, niż daje D - to trzeba zastosować się do Doringa).
:arrow: "w" (nie napisałam wcześniej wprost: niepłodność jest do ostatniego dnia przed "w") - PI = 0,9 (PI = 8,9, gdy zaraz po "w" występuje śluz najlepszej jakości - z zaleceniem: nie stosować).
:arrow: oprócz tego: reguła obliczeniowa i badanie szyjki.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Edwarda » 21 lipca 2006, o 14:49

Kasiama dzięki za wyjaśnienia :wink:
To ja wywołałam ten temat więc uściślę o co mi chodziło.
Wynikło to z tego że są na tym forum osoby, które zaszły w ciążę na początku cyklu kiedy szyjka była twarda i zamknięta. Może one się podzielą swoimi doświadczeniami :?:
Rotzera już trochę "przerobiłam", ale na ten fragment o szyjce oświecił mnie niedawno :!: Przytoczyłam, żebyśmy zaczęły uważać na tę szyjkę (zwłasza, jeśli wykorzystujemy I fazę :wink: )
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50

Postprzez sagitta » 21 lipca 2006, o 14:57

kasiama napisał(a):Hola, hola!

2. Pierwsze słyszę, żeby którakolwiek reguła (np ten Doring) była podstawową przy wyznaczaniu niepłodności na początku cyklu (kurka, przynajmniej tak u Rotzera jest...).


Dzieki za wyjaśnienia, odniosłam, jak widać, mylne wrażenie, że Doring jast najbardziej popularny :roll:
sagitta
Domownik
 
Posty: 339
Dołączył(a): 22 sierpnia 2005, o 17:12
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez fresita » 22 lipca 2006, o 14:22

ja zawsze badam sluz wewnetrznie poprzez scisniecie szyjki macicy- 6 dc bylo SUCHO, szyjka twarda i zamknieta, a mimo to za 9 miesiecy urodzilam core :lol: z doringa tez wychodzil 6 dzien cyklu, teraz w ogole nie ufam I fazie, cykle wydluzone, skok czesto po 20 dc, wiec nieplodnosci poowulacyjnej zostaje maksimum 5 dni
fresita
Domownik
 
Posty: 415
Dołączył(a): 9 października 2004, o 22:54
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Edwarda » 24 lipca 2006, o 12:31

fresita napisał(a):ja zawsze badam sluz wewnetrznie poprzez scisniecie szyjki macicy- 6 dc bylo SUCHO, szyjka twarda i zamknieta, a mimo to za 9 miesiecy urodzilam core :lol: z doringa tez wychodzil 6 dzien cyklu, teraz w ogole nie ufam I fazie, cykle wydluzone, skok czesto po 20 dc, wiec nieplodnosci poowulacyjnej zostaje maksimum 5 dni

Dzięki fresita. Właśnie o to chodziło (nie że zaszłaś w ciążę, ale, że potwierdzasz, że tak może być mimo tej nieszczęsnej szyjki)
Ja też stosuję "wyliczankę" :wink: najkrótszy cykl - 20 (wychodzi 8), ale tak 6-7 dzień to się tą szyjką dla pewności podpieram.
W moim przypadku Doring odpada - mi wychodzi wg mnie mało rygorystycznie - nie ryzykuję.
Edwarda
Domownik
 
Posty: 335
Dołączył(a): 18 stycznia 2006, o 16:50


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 28 gości