Teraz jest 10 maja 2024, o 12:55 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

reguła Doringa do wcześniejszych skoków temp.

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

reguła Doringa do wcześniejszych skoków temp.

Postprzez Lavazza » 17 czerwca 2006, o 09:18

Mam pytanko. Jestem z tych kobiet, które mają prawie w każdym cyklu wcześniejszy skok temperatury, nie pokrywający się ze śluzem. Ten skok występuje już nawet w 12 dc. Czy korzystając z metody Doringa, zaczynam odliczanie od 12dc czy czekam na pokrycie się wyższej temperatury z dniem szczytu śluzu i odliczam np. dopiero od 16dc? Bo to chyba wtedy jest szansa na owulację-3dni po szczycie śluzu. Logicznie rzecz biorąc, powinnam odliczać dopiero po pokryciu się tempki ze śluzem. Ale może coś mylę i będę wdzięczna za klarowne wyjaśnienia.
Z góry dzięki.
Lavazza
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 1 października 2005, o 10:40

Postprzez abeba » 17 czerwca 2006, o 10:00

1.w metodzie Rotzera jest zmodyfikowana reguła Doringa, gdzie bierzesz najwczesniejszą wyższą temperaturę PO sczycie. i odlicza o jeden dzień wiecej niż u Kipleyów.
2.Zdaje mi się że w Kipleyach bierze sie najwczesniejszą po prostu.
Na moim przykladzie:
1) NWTpo szczycie=14 minus 8 daje 6 dni niepłodnych
2) NWT= 13minus7 daje też 6 dni niepłodnych
Oczywiśćie chodzi o wzrost około owu, a nie jakieś zakłócenie od czapy.
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez Lavazza » 17 czerwca 2006, o 16:53

Dziękuję Ci abebo, u mnie niestety, ale będzie różnica, czy odejmę te dni od wzrostu temp przed czy po szczycie śluzu.

Dla przykładu: cykl 29dni, najwcześniejszy wzrost temp. to 13dc a szczyt śluzu to 16 dc.

Według Rotzera odejmuję więc 16-8= 8dc - od tego dnia płodność

Wedlug Kippleyów 13-7 =5dc - od tego dnia płodność.

Jest więc różnica aż 3 dni! nie wiem, czym się więc kierować (oczywiście wiem, że nie wolno mieszać metod) ale chyba lepiej być bardziej rygorystycznym, czyli brać pod uwagę mniej dni niepłodnych. Z drugiej strony warto wykorzystywać maksymalnie wszystkie dni niepłodne, czyli wiedzieć, która metoda jest bardziej wiarygodna.

Będę ogromnie wdzięczna za rozwianie moich wątpliwości.
Lavazza
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 1 października 2005, o 10:40

Postprzez fiamma75 » 17 czerwca 2006, o 17:55

Wg niemieckiej metody (b. zbliżona do Rotzera) odejmuje się od pierwszego dnia skoku (niezależnie czy jest przed czy po szczycie śluzu). Jak tylko to przeczytałam, to zaczęłam stosować - wolałam bardziej rygorystyczną metodę.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez abeba » 17 czerwca 2006, o 18:37

po ocenę wiarygodności ,a raczej zawodnosci tych metod wyznaczania trzeba siegnąć do książek, niestety kadzy bada wybiórczo tylko swoją plus jakąś inna a nei wszystkie.
Decyzja zalezy od Was, co jest teraz ważniejsze: uniknięcie dziecka czy więcej seksu.
abeba
Domownik
 
Posty: 1076
Dołączył(a): 3 grudnia 2005, o 18:39

Postprzez Lavazza » 18 czerwca 2006, o 09:07

Wg niemieckiej metody (b. zbliżona do Rotzera) odejmuje się od pierwszego dnia skoku (niezależnie czy jest przed czy po szczycie śluzu). Jak tylko to przeczytałam, to zaczęłam stosować - wolałam bardziej rygorystyczną metodę.


Rozumiem, że metoda jest regorystyczniejsza, bo odejmujesz więcej dni, ale czy możesz mi wytłumaczyć po co? (Jestem na etapie próby zrozumienia sensu liczenia tylu i tylu dni) Rozumiem, że bierze się pod uwagę co najmniej dwa czynniki - jeśli wezmę szczyt śluzu i szczyt temperatury mogę wiedzieć, że zaszła wtedy owulacja. Zatem logiczniejsze jest dla mnie odliczanie od dnia szczytu śluzu czyli w moim przypadku od np. 16dc a nie od 13dc. Notabene to rozumiem, że odliczam 8 dni na ewentualne przeżycie plemników, tak? Jeśli tak, to dlaczego akurat reguła Doringa odlicza temperaturę a nie śluz, przecież plemniki żyją w śluzie, więc ten czynnik powinnam brać pod uwagę.

Naprawdę chcę zrozumieć dlaczego jest ta zasada, tyle dni i od którego dnia się oblicza. Będę wdzięczna, jeśli ktoś mi to wytłumaczy lub przekieruje mnie do strony, gdzie jest wytłumaczona zasadność tej reguły, a nie podana sama reguła.

Z góry wielkie dzięki!
Lavazza
Przygodny gość
 
Posty: 37
Dołączył(a): 1 października 2005, o 10:40

Postprzez fiamma75 » 18 czerwca 2006, o 13:01

Było to umotywowane tym, że owulacja może nastąpić nawet 2-3 dni przed szczytem śluzu a poza tym czasami też śluz płodny, który występuje po skoku temp. to tzw. śluz zalegający. Mnie to przekonało.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 56 gości

cron