Teraz jest 9 maja 2024, o 10:00 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

jak wyznaczyć początek III fazy biorąc luteinę?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

jak wyznaczyć początek III fazy biorąc luteinę?

Postprzez novva » 23 marca 2006, o 10:56

Jeszcze w sprawie luteiny - mam do Was pytanie. Brałam ją do tej pory od 3. wyższej temperatury, ale teraz lekarz kazał od 16. do 25. dnia. Już wiem, że po luteinie tak przyjmowanej temperatura wzrasta mi błyskawicznie. Wobec tego co z III fazą? Zależy mi na niej, bo na razie nie staramy się o dziecko :? Czy ktoś wie, czym mam się kierować? Czy jeśli temperatura skoczy około 17 dnia (a skoczy na pewno), to mogę standardowo przyjąć bezpieczny czas od 19. dnia wieczorem? Coś mi się jednak wydaje, że nie.
Ostatnio edytowano 25 marca 2006, o 16:02 przez novva, łącznie edytowano 1 raz
novva
 

Postprzez fiamma75 » 23 marca 2006, o 11:16

Bierz ją tak jak brałaś (bo inaczej będziesz miała problem z określeniem rozpoczęcia niepłodności poowulacyjnej). Lekarze standardowo przyjmują, że od 16dc, często nie patrząc na to, że kobieta ma później owulację albo potrafi sama określić jej prawdopodobny czas.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez novva » 23 marca 2006, o 11:25

Wiesz fiamma, ale tym razem to jest zalecenie po obejrzeniu moich wykresów. Więc chyba nie takie pochopne. Cykle są zdecydownie za długie, a wykresy "drżą", tzn. linia idzie na przemian w górę i w dół, organizm nie może się zdecydować na owulację. Więc co powinnam zrobić?
novva
 

Postprzez fiamma75 » 23 marca 2006, o 11:57

Co to znaczy, że masz za dugie cykle? Jeśli skok temp. masz 17dc, to jak cykl może być za długi :?:
A luteina nie poprawi Ci owulacji, bo ona jest tylko na wspomożenie II fazy - gdy jest za mało progesteronu.
Miałaś badania hormonów? To by wiele mogło powiedzieć o przyczynach problemów.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez novva » 23 marca 2006, o 12:11

Statystycznie to wygląda tak: cykle o długości 20-25 dni sa u mnie bezowulacyjne. Zdarzył mi się ostatnio ładny 29 dni, ze wzrostem temperatury 17 dnia (ale na Bromku i potem Luteinie). A poza tym hulaj- dusza: wszystko od 44 do 77 dni. Chyba nie można tego nazwać normalnymi cyklami?
A do do skoku 17 dnia - chodziło mi o to, że jeśli wezmę luteinę 16. dnia, to 17. na pewno temperatura skoczy. Owszem, rzeczywiście w moich "ładnych cyklach" skoku nigdy nie było wcześniej niż 17. dnia, ale tu chodziło mi o podwyższoną temperaturę po luteinie.
Miałam chyba wszystkie możliwe badania. W skrócie wychodzi z nich hiperprolaktynemia czynnościowa i PCOS.
novva
 

Postprzez fiamma75 » 23 marca 2006, o 12:50

Przykro mi.
Bierzesz nadal bromek?
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez novva » 23 marca 2006, o 18:33

Dzięki, jesteś kochana :) Pewnie, że to nic przyjemnego, ale na razie się próbuję tym tak bardzo nie przejmować, przecież nawet nie zaczęliśmy się jeszcze starać o dziecko, więc nie ma dowodu, że nie możemy go mieć. Bo być może przy PCOS nie powinnam się wcale przejmować wyznaczeniem III fazy? No, ale skoro niektóre cykle są ładne i wskazują na to, że mogła być owulacja, to może lepiej nie ryzykować, stąd moje pytanie. Trochę się już pogubiłam. Zaglądałam wielokrotnie na forum PCOS, ale ono mnie tylko dołuje.
Bromek nadal biorę. A jak Twoim zdaniem powinnam teraz brać luteinę? Mam naprawdę dobrego lekarza i mam do niego zaufanie, dlatego wolałabym nie zmieniać niczego sama, bo hormony to faktycznie nie cukierki.
novva
 

Postprzez fiamma75 » 23 marca 2006, o 19:01

Nie wiedziałam, ze masz PCOS. Myślę, że w takim wypadku słuchaj lekarza.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez novva » 23 marca 2006, o 19:10

Tak mi się też wydaje, ale pozostaje problem - czy trzeci dzień po skoku temperatury wywołanym luteiną to już III faza? Bo mnie się nadal wydaje, że raczej nie, ale nie jestem pewna. Czy ktoś, kto się lepiej niż ja zna na funkcjonowaniu hormonalnym organizmu mógłby coś doradzić?
novva
 

Postprzez novva » 7 kwietnia 2006, o 15:13

Coś mi się poprzestawiało w tym cyklu i bardzo by mi zależało, żebyście na to spojrzeli okiem ekspertów. Zasadniczo cały cykl był dziwny, bo bardzo dużo pracowałam, mało spałam, była zmiana czasu itd. Konkretnie wygląda to tak:

8dc 36.5, s
9dc 36.8, R (zakłócona późniejszym pomiarem)
10dc 36.3, śl
11dc 36.5, s?
12dc nie mierzyłam, nie spałam, katar, ból gardła
13dc 36.8, R, katar, ból gardła, z 13/14 zmiana czasu
14dc 36.7, R+, śl, pracowałam w nocy (zakłócona późniejszym pomiarem)
15dc 36.5, śl, wodnisty
16dc nie mierzyłam, nie spałam, szyjka mk, otw
17dc 36.3, szyjka wyżej
18dc 36.8, szyjka tw, otw
19dc 36.7, szyjka tw, otw
20dc 36.85, szyjka tw, zamk
21dc 36.9, szyjka tw, zamk
22dc 37.05
23dc 36.95
24dc 36.7, szyjka mięknie?, plamienie
25dc 36.85, krwawienie
26 dc zmierzyć się nie dało :( krwawienie

Mierzę termometrem elektronicznym, w pochwie. Cały cykl jestem na Bromocornie. Jak pisałam wczesniej, brałam też luteinę 16-25 dc - a właściwie... powinnam ją tak brać, ale ostatnią wzięłam rano 24dc, potem już się nie dało... Stąd wynika brak obserwacji śluzu od 16dc: w tym czasie śluz po luteinie jest zaburzony, więc przy okazji sprawdzam szyjkę.
A teraz pytania:
1. Jestem nieco zdezorientowana krwawieniem, które się pojawiło tak nagle w trakcie brania luteiny. I zastanawiam się poważnie, czy powinnam je uznać za miesiączkę, czy nie?
2. A jeśli to @, to od kiedy liczyć nowy cykl? Co ciekawe, temperatura nie spadła. Chciałam jeszcze dziś sprawdzić, ale to niemożliwe. Co się dzieje? Czy da się z tego cokolwiek wyczytać? Pomóżcie...
novva
 

Postprzez fiamma75 » 7 kwietnia 2006, o 17:07

Temp. może po luteinie spadać przez parę dni. Branie luteiny nie zatrzymuje @. Pierwszy dzień @ potraktowałabym jako początek nowego cyklu.
Sam wykres możnaby uznać za dwufazowy, ale nie wiadomo czy wyższa temp. to efekt owulacji czy też brania luteiny.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez novva » 8 kwietnia 2006, o 00:59

Dzięki Fiamma :) Też mi się tak wydaje, że to już nowy cykl. Zdziwiło mnie to, bo zazwyczaj @ jest u mnie kilka dni po odstawieniu luteiny. Wykresu chyba jednak nie traktowałabym jako dwufazowego, bo primo temperatura wzrosła na 90% tylko pod wpływem luteiny; secundo- gdyby przyjąć jednak owulację, to faza lutealna (na luteinie!) byłaby śmiesznie (tragicznie) krótka.
Czy ja kiedyś będę miała normalne cykle :evil: ...
novva
 

Postprzez fiamma75 » 8 kwietnia 2006, o 09:07

Wiesz, ja widziałam taki wykres, że dziewczyna miała wywoływaną @ przez luteinę (b. długie bezowulacyjne cykle). W czasie krwawienia z odstawienia luteiny miała owulację i temp. skoczyła po krawieniu :!: Na Twoim miejscu nie wyznaczałabym niepłodności przedowulacyjnej (chyba że zrobisz usg i nie będzie pęcherzyka dominującego).
PS. Brałam luteinę, ale po skoku temp. i nie zmieniała mi wysokości temp.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez novva » 24 kwietnia 2006, o 15:42

To jeszcze raz ja, i jeszcze raz w tej samej sprawie. Czy mogłybyście obejrzeć mój wykres na http://www.fertilityfriend.com/home/d7ad6 i poradzić mi, od kiedy powinnam przyjąć fazę niepłodności? Jak widać, w tym cyklu pojawiają się wyraźnie wyższe temperatury (na 99% jest to właśnie wpływ luteiny przyjmowanej od 16 dc), tylko czy to oznacza, że od dziś/jutra mam III fazę? Poradźcie, bo sama się boję. Przez cały czas biorę bromek, a luteinę 16-25dc.
novva
 

Postprzez Betsabe » 25 kwietnia 2006, o 10:25

Hmmm, troche to skomplikowane.

Kiedys czytalam, ze duphaston ( a to chyba cos podobnego do luteiny :? ) trzeba brac po owulacji, bo duphaston blokuje owulacje czyli tym tropem idac, jesli bierzesz luteine, to w trakcie jej brania nie moze dojsc do owulacji... :?

ale to tylko moje gdybanie laika
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez novva » 27 kwietnia 2006, o 09:44

Tylko dlaczego jako jedno z działań luteiny jest podawane ułatwianie owulacji?
novva
 

Postprzez Betsabe » 27 kwietnia 2006, o 10:25

hmm, no ale luteina to progesteron, a ten hormon jest w zasadzie wydzielany po owulacji...
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez novva » 27 kwietnia 2006, o 10:33

Jasne, ale zobacz to (http://www.adamed.com.pl/produkty.asp?w ... 37&lang=pl ):
Najważniejsze efekty oddziaływania progesteronu na narząd rodny to: ułatwianie owulacji, poprzez dokonywanie proteolizy ściany pęcherzyka Graafa; sekrecyjna przemiana endometrium, umożliwiająca implantację zapłodnionego jaja; hamowanie nadmiernego rozrostu endometrium pod wpływem działania estrogenów; cykliczne zmiany w nabłonku jajowodów, szyjki macicy i pochwy.

A u Kippleyów jest mowa o tym, że progesteron wydzielany przez ciałko żółte blokuje kolejną owulację.
U mnie temperatura utrzymuje się na wyższym poziomie, ale stwierdziłam, ku mojemu przerażeniu, że szyjka jest otwarta i bardziej miękka. Czy to by wskazywało, że jednak jestem w fazie płodnej? I co - kolejny tydzień wstrzemięźliwości, być może niepotrzebnej?
novva
 

Postprzez Betsabe » 27 kwietnia 2006, o 10:38

Novva, faktycznie to skomplikowana sprawa

Ale wlasciwie po co bierzesz tą luteine, jesli nie starasz sie o dziecko. :?:

Do tej pory czytalam tylko o dziewczynach "starających sie", ktore biora luteine, aby wzmonic prace cialka zóltego (przy niedomodze lutealnej) lub na podtrzymanie ciazy :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez novva » 27 kwietnia 2006, o 10:45

Ja juz naprawdę sama nie wiem, po co ją biorę... Tak lekarz kazał :( chociaż mu mówiłam wyraźnie, że na razie dziecka nie chcemy. No a przy tych objawach jest jednak jakaś szansa, że je będziemy mieć.
Pisałam wczesniej, że mam PCOS i hiperprolaktynemię, zdaje się, że nie można tego tak po prostu zostawić. Ale, o ile cokolwiek wiem o PCOS, to taką terapię jak ja mają faktycznie dziewczyny, które "się starają". Cała reszta bierze antyki, żeby blokować owulację i chronić jajniki.
Mam już tego dość. Szlag mnie już trafia od tej niepewności! Teraz się będę przez dwa tygodnie martwić, czy mnie mój organizm nie podpuścił do współżycia w niewłaściwym (dla nas) czasie...
Ostatnio edytowano 27 kwietnia 2006, o 17:48 przez novva, łącznie edytowano 1 raz
novva
 

Postprzez Betsabe » 27 kwietnia 2006, o 10:50

Rozumiem, ze bedziesz teraz brac luteine az do nadejscia okresu?

Novva, nie przejmuj sie, mysle, ze nie powinnas sie martwic na zapas.
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez novva » 27 kwietnia 2006, o 10:53

A mam inne wyjście? Muszę brać dalej, bo chyba nie można się tak bawić z odstawianiem hormonów.
Betsabe, dzięki za pocieszenie :) Ja wiem, że szanse na ciążę są minimalne, ale już wariuję z nerwów. Nie mam żadnych wiarygodnych reguł do zastosowania i, jak widzisz, mało kto na forum umie mi pomóc. Chyba się wybiorę do lekarza i powiem mu, co myślę o tej terapii...
novva
 

Postprzez Betsabe » 27 kwietnia 2006, o 11:06

:? Bo juz tak jest z tym NPR :cry:

Jak organizm pracuje jak szwajcarski zegarek, to NPR jest doskonale, (ale wtedy po co mierzyc tempke i badac sluz, jesli ma sie wszystko regularnie co miesiac :twisted: )a wystarczą jakies problemy zdrowotne i juz jest problem, bo nie wiadomo jak stosowac te reguly :cry:
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez novva » 13 kwietnia 2007, o 10:11

Wracam na sekundę do tego wątku, bo pomyślałam sobie, że może komuś się przyda taka informacja.
Mam już większą jasność co do swoich dziwnych zaburzeń i działania Luteiny na mój organizm. Wychodzi mi z tego, że Luteina brana ściśle wg wskazań lekarza, czyli 16-25 dc przez cały czas raczej blokowała mi owulację. Nie twierdzę, że tak jest u każdego! Ale u mnie było, więc to taka uwaga zwłaszcza do starających się, które wiedzą, że mają długie cykle z opóźnioną owulacją - chyba lepiej przekonać lekarza do stosowania leków od trzeciej wyższej tempki, jak pisała Fiamma.
novva
 

Postprzez Naomia » 12 września 2007, o 11:54

Ja również w tym cyklu brałam Organometril-progesteron na zatrzymanie dziwnego krwawienia i rozrostu endometrium. U mnie także zablokowało to owulację. Lekarz powiedział, że wraz z wystąpieniem krwawienia po odstawieniu leku zaczyna się nowy cykl. Przyjęliśmy więc standardowo : 3 dnia wyższej tempki po zaniku śluzu -dla mnie płodnego- fazę niepłodną.
Naomia
 


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości

cron