PLIZZ kluczowy moment

przez **Betsabe** » 9 marca 2006, o 13:01

Mario, ja opieralabym sie przede wszystkim na sluzie,
a tempki traktowalabym drugorzednie, zbyt wiele czynnikow ma wplyw na temperature. Z tempek, ktore podalas wnioskuje, ze 1 wyzsza tempka byla 19 dc. A ile trwal Twoj cykl??

przez **sagitta** » 9 marca 2006, o 14:54

Jesli się stosuje metodę objawowo- termiczną to trudno opierac się tylko na śluzie

.......... Jak dla mnie to to jest po prostu cykl jednofazowy, nie ma skoku temperatury. Jeśli tak jest co miesiąc, to chyba nie pozostaje nic innego jak iść do gina........

przez **Betsabe** » 9 marca 2006, o 15:07

ja bym traktowala te wysokie jednorazowe tempki z I fazy jako zakłócone

przez **Maria** » 9 marca 2006, o 15:38

temperatury pod koniec cyklu (33 dni) są wyzsze niz w I i II fazie,m ale nie wystarczacąco w odniesieniu do tempek wyskokowych, które nie wiem czym mogły byc ewentualnie zakłócone czyli...owu mogła jednak byc. A co do gina w Irlandii. Polska to raj dla npr jezeli o to chodzi...Piguły i koniec a jak pani głupia to niech ma jak ma.

przez **Betsabe** » 9 marca 2006, o 15:47

Mario, nie ty jedna masz taki problem

U mnie tez w I fazie tzn przed owulacja zdarzaja sie wysokie tempki (np 36.7), ktore zazwyczaj mam juz w fazie lutealnej.
FF wyznaczajac mi owulacje po prostu te wyskokowe tempki z I fazy ignoruje.

przez **sagitta** » 9 marca 2006, o 15:49

no a to 3.9 z 15dc? Wyskokowe nie jest, a za wysokie..........
Ja się na tym nie znam ale może jakieś ziółka, castagnusy itp. skoro do gina nie ma jak?

przez **Betsabe** » 9 marca 2006, o 15:54

Sagitta, a moze te 36.9 to przedwczesny skok???

PLIZZ kluczowy moment

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum