przez Sasanka » 14 października 2005, o 16:33
Ja dopiero po pół roku nuczyłam się odróżniać śluz od stałej wydzieliny, ale od początku łtwo rozróżniałam ją od lepszego śluzu. On jest rozciągliwy, przejrzysty, wolno zasycha. Wydzielina nie rozciąga się, a na bieliźnie zostawia żółtawy lub mleczny ślad i czasami ma grudki. No i oczywiście kwestia odczucia i ilości. Ja jako mokry typ w czasie lepszego śluzu czuję "mokro" i śluzu jest rzeczywiście dużo, a w czasie wydzieliny nic specjalnie nie odczuwam tylko widzę lekki ślad na bieliźnie.