śluz płodny a sluz z podniecenia?

przez **Ewka** » 29 sierpnia 2005, o 14:25

hej
za miesiac mam slub i gnębią mnie pewne watpliwości;
w prowadzeniu obserwacj b. ważny jest śluz prawda? bo nawet skok tempki moze byc przedwczesny;
ale jak odróżnić czy to jest śluz płodny czy śluz który powstaje w wyniku podniecenia??? jak dla mnie to oba sa przejrzyste i rozciagliwe;
prosze o rade;

przez **kasiama** » 29 sierpnia 2005, o 14:34

SLuz, o któym piszesz to wydzielina gruczołu (nazwy nie pamiętam), którego ujście znajduje się na początku pochwy. Wydzielina ma za zadania nawilżyć pochwę i w ogóle umożliwić stosunek. Nie ma jej na szyjce macicy - dlatego w dniach, kiedy będziesz miała wątpliwości, pbieraj śluz z szyjki i ten interpretuj.

przez NB » 30 sierpnia 2005, o 11:34

Śluz z podniecenia wysycha i rwie się , ten płodny może być rozciągliwy , przejrzysty i różni się wyraźnie od poprzedniego.

przez **Sasanka** » 30 sierpnia 2005, o 12:44

Nikoleto! Czyli śluz, który wysycha nie jest śluzem płodnym? Ja często mam taki problem, że na drugi dzień po śluzie jak białko jajka (Bj) często obserwuję niewielką ilość szklistego, który szybko wysycha - zanim zdążę mu się dobrze przyjrzec i go zaklasyfikować

Nieraz dzień szczytu ustalam własnie w takim dniu - dla pewności.

przez NB » 31 sierpnia 2005, o 12:56

Źle się wyraziłam - przecież każdy śluz wkońcu wysycha ;-)

Śluz, którego nitka natychmiast się zrywa nie jest płodnym . Nie potrafię wytłumaczyć tego wysychania...

przez **mamalgosia** » 1 września 2005, o 12:51

MOim zdaniem trudno to opisać, ale praktyka sprawia, że łatwo to odróżnić. Natomiast jeśli się rozpoczyna obserwacje, to rzeczywiście może zaciemnić obraz.
Saggita ma rację - ta ciecz powstająca podczas podniecenia wysycha szybciej. I moim zdaniem powoduje tylko nawilżenie, a śluz płodny daje poczucie śliskości

przez **Amazonka** » 16 sierpnia 2006, o 09:28

Ciekawa sprawa z tym wysychaniem, muszę to sprawdzić. Najgorzej, gdy ten z podniecenia występuje w I fazie, jeszcze przed wnikliwą obserwacją, czyli na etapie suchości. Wprowadza bałagan.

przez **kasik** » 16 sierpnia 2006, o 11:47

ale ja nie kumam, jak moze ten sluz z podnioecenia cokolwiek zaklocic? Przeciez nie chodzicie z nim caly dzien? po wpolzyciu sie przeciez myje, wiec sluz tez znika i nie ma co zaklocac

przez NB » 16 sierpnia 2006, o 12:06

A moze Tobie o pozostałość nasienia chodzi?

przez **abeba** » 16 sierpnia 2006, o 13:24

kasik, nawet jeżeli znika, to wystarczy go rqaz przed zniknięciem zauważyc, by zgodnie z regułą zapisać przeżroczysty, sliski - co sie kwalifikuje jako płodny.
Moim zdaniem to całe ze sluzem z podniecienia tylko miesza w głowie poczatkującym. Osobiście musze stwierdzić, że po slubie owego zjawiska już neisetety nie zaobserwowałam

przez **kasik** » 16 sierpnia 2006, o 19:10

no, ale przeciez wiem, ze przed chwila bylam podniecona, wiec ten sluz automatycznie sie omija, albo

śluz płodny a sluz z podniecenia?

śluz płodny a sluz z podniecenia?

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum