Teraz jest 9 maja 2024, o 20:24 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Czyżby bezowulacyjny?

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

Czyżby bezowulacyjny?

Postprzez Antonia » 10 sierpnia 2005, o 17:27

W tym cyklu zaobserwowałam niewielką ilość śluzu przezroczystego, rozciągliwego na 1 cm w 15 dniu cyklu, 17 d.c tylko odczucie śliskości. W żaden inny dzień więcej śluzu ani odczucia ślisko, mokro nie zauważyłam.Poziom niższy 36,25 (poprzednie cykle 36,45), obecnie temperatura utrzymuje sie na 36,6-36,65, jest 27 dzień cyklu. Czy objaw tak "marnego" śluzu może świadczyć o tym, że owulacji nie było? Nigdy wczesniej odkąd zaczęłam obserwować cykle (18 cykli) nie zauważyłam tego.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez Tori » 11 sierpnia 2005, o 10:04

nie jestem ekspertem, ale wydaje mi się, że wzrost temp. z 36,25 na 36,6 świadczy o tym, że owulacja miała miejsce :)
Tori
Przygodny gość
 
Posty: 86
Dołączył(a): 8 września 2004, o 15:01
Lokalizacja: Trójmiasto

Postprzez Gość » 11 sierpnia 2005, o 10:42

Tempka ważniejsza w takim wypadku, jeśli byl skok to jest to wskazowka odbytej owulacji. Też mialam cykle z bardzo marnym śluzem, tylko jeden dzień przezroczysty albo wcale, choć zwyczajnie mam kilka dni.
Gość
 

Postprzez kasiama » 11 sierpnia 2005, o 16:25

Hmm, sęk w tym, że podwyższona temperatura nie gwarantuje, że owulacja się odbyła. Gwarantuje, że JEŚLI MIAŁA BYĆ, to była. Temperatura podwyższa się na skutek progesteronu, wytwarzanego przez ciałko żółte, tyle, że ciałko żółte może powstać też w cyklu bezowulacyjnym.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Gość » 11 sierpnia 2005, o 19:39

No jasne, że temp. nie jest dowodem.
Wydaje mi się, że pytanie Antonii dotyczyło tego, czy słabej jakości śluz wyklucza owulację - a wydaje mi się, że nie i że jeśli byłby skok, to można podejrzewać zaistnienie owulacji, bez względu na jakość śluzu.
Ale może nie mam racji.
Gość
 

Postprzez kasiama » 11 sierpnia 2005, o 21:55

A to tak.
Pisałam to po to, żeby ktoś inny czytający nie nabrał wątpliwości.
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez misiacz » 12 sierpnia 2005, o 09:03

Antoniu,

o b. krótkim występowaniu śluzu płodnego w cyklach owulacyjnych (jeden dzień lub nawet tylko kilka godzin w ciągu dnia) jak najbardziej można znaleźć informacje w literaturze NPR. Jeśli tak jest stale, to warto spróbować na to wpłynąć, np. przyjmując magnez z wit. B6, olej z wiesiołka, wit. A. A jeśli taka sytuacja zdarza się incydentalne, to nie ma się czym przejmować.
Poza tym gdy śluzu nie ma na zewnątrz, wcale nie znaczy, że nie ma go w środku, dlatego warto prowadzić obserwacje wewnętrzne i zwracać uwagę na odczucia ślisko/naoliwienie, które są ważniejsze od obecności samego śluzu, bo ten najbardziej płodny może być tak płynny, że wręcz niewidoczny :!:

Kiedyś czytałam na forum post dziewczyny, która zaszła w ciążę w cyklu, w której skok tempki był, a śluz był wyjątkowo złej jakości, w ogóle nie widziała typowo płodnego. To najlepszy dowód na to, że taki cykl, ze slabym objawem śluzowym, może być jak najbardziej owulacyjny :wink:
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez Antonia » 13 sierpnia 2005, o 14:30

Dzięki Misiacz.
Tak, to zaobserwowałam pierwszy raz. Nie mogę jeszcze sprawdzać jak wygląda śluz w środku.
Antonia
Przyjaciel rodziny
 
Posty: 250
Dołączył(a): 14 października 2004, o 21:58

Postprzez kamad » 10 września 2005, o 21:07

kasiama napisał(a):Hmm, sęk w tym, że podwyższona temperatura nie gwarantuje, że owulacja się odbyła. Gwarantuje, że JEŚLI MIAŁA BYĆ, to była. Temperatura podwyższa się na skutek progesteronu, wytwarzanego przez ciałko żółte, tyle, że ciałko żółte może powstać też w cyklu bezowulacyjnym.


Jestem w cięzkim szoku! Nigdy nie spotkalam sie z teza ze cialko zolte powstaje w cyklu bezowulacyjnym. W jaki sposob? Podaj źródło z którego pochodzi ta informacja. Temp sie podwyzsza, cialko zolte jest a owulacji nie bylo. Ciekawe. To podwarza calosc metody NPR
kamad
Przygodny gość
 
Posty: 3
Dołączył(a): 2 lutego 2005, o 16:01

Postprzez fiamma75 » 11 września 2005, o 07:34

Nie podważa, bo niepłódność przecież jest!
Chodzi np. o LUF - wcale nie aż tak rzadkie zjawisko - luteinizacji ulega niepęknięty pęcherzyk (więc komórka jajowa nie została uwolniona). Temp. rośnie, poziom progesteronu też - wszystko wydaje się wskazywać na cykle owulacyjny.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez kasiama » 11 września 2005, o 16:46

Kamad, może być podręcznik do NPR Rotzera, a pewnie i każda książka traktująca trochę szerzej o cyklu kobiety. I tak jak napisał Fiamma: to nie jest żadna szokująca rewelacja i nie podważa niczego w NPR. Zwyczajnie, w każdym cyklu organizm przygotowyje się do owulacji, jednak nawet u zdrowej kobiety nie zawsze do owulacji (czyli uwolnienia komórki jajowej z pęcherzyka jajowego) dochodzi. Jednak, gdy zacznie się produkcja progesteronu, a to widać po podwyższonej temperaturze i innych zmianach w ciele, nie ma już możliwości jajeczkowania w dalszej części cyklu. I gdzie tu rewolucja?
kasiama
Domownik
 
Posty: 832
Dołączył(a): 8 października 2004, o 06:33
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Amazonka » 27 grudnia 2006, o 09:48

Domyślam się, że stosujący metodę Billingsa nie wykryją cyklu bezowulacyjnego?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Betsabe » 5 stycznia 2007, o 21:10

Amazonka napisał(a):Domyślam się, że stosujący metodę Billingsa nie wykryją cyklu bezowulacyjnego?


Mierzac temperature tez nie ma sie pewnosci, ze cykl byl z owulacja, nawet jak tempka wzrosla... :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Amazonka » 5 stycznia 2007, o 21:44

W takich przypadkach wyznaczona III faza to najlepszy termin na poczęcie?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Betsabe » 5 stycznia 2007, o 21:51

III faza jako najlepsza pora na poczecie :shock: wątpię :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

Postprzez Amazonka » 5 stycznia 2007, o 21:55

Skoro owulacji nie było w okolicy skoku temperatury, to kiedy?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Betsabe » 5 stycznia 2007, o 22:01

Jesli owulacji w danym cyklu nie bylo, to znaczy ze byl cykl bezowulacyjny i szansy na poczecia nie było... :?
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości

cron