Teraz jest 13 maja 2024, o 00:48 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

TUŻ przed ŚLUBEM....

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

TUŻ przed ŚLUBEM....

Postprzez Martuś » 21 czerwca 2005, o 00:14

Cześć. :D
Jeśli jeszcze ktoś mnie pamięta, to byłam tu ostatnio z problemem "przed narzeczeństwem". Do zaręczyn szczęśliwie doszło, miłość nie okazała się urojoną (jak na razie :wink: ) i wszystko jest dobrze.
Albo prawie dobrze. No właśnie. Ślub mamy za 5 (4) dni, a ja trochę się boję.... Boję się, bo to będzie dla mnie "pierwszy raz"(dla mojego przyszłego męża - nie), i choć bardzo tego pragnę, to jednak pozostaje jakiś lęk...
Boję się też, że nie umiem dobrze rozpoznawać swoich dni płodnych i niepłodnych, bo mimo, że robię to od dość dawna (regularne zapisy prowadzę od 11 cykli), to cykle mam bardzo nieregularne, często w ogóle bezowulacyjne. A w dodatku włąśnie zaczęłam brać leki, które pewnie przywrócą (no, oby tak było) owulację, ale właśnie w momencie, kiedy zacznę współżycie. To oznacza, że moje dotychczasowe obserwacje na niewiele mogą się zdać....
Czuję się trochę zagubiona. Obserwowanie cykli bezowulacyjnych jest na prawdę mocno irytujące - jest śluz, nie ma, znowu jest.. temperatura skacze... czujesz się jak w cyrku i tracisz chęć do dalszych obserwacji. U mnie tak jest :( Tyle, że nie wyobrażam sobie żadnych innych "metod" i nie będę innych stoaować. Ale też nie jestem jeszcze gotowa na dziesko.
Poradźcie... Jak sobie pomóc? :|
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez karolcia » 21 czerwca 2005, o 08:30

Witaj Martuś,
wiesz, że nikt nie da Ci tutaj gotowej recepty na wszystko (ja tak trochę na początku myslałam)
i tak wszystko jest kwestią indywidualną (sumienie, organizm)
ALE:
1) WIELKI GRATULACJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Z OKAZJI ŚLUBU
2)jeśli Cie to jakoś podbuduje, to ja też wychodzę za mąż (za trzy mce), też mam obawy co do współżycia, właśnie jestem po cyklu "jak z księżyca", też nie jestem gotowa na dzidziusia (mamy po 21 lat), również się obawiam (zwłaszcza o nieplodność przedowulacyją),że coś źle obliczę - mam cykle od 25(to ten ostatni cykl) do 40 dni

NO DOBRA KONIEC TEGO NARZEKANIA I STRACHANIA
powróćmy do punktu pierwszego
:lol:
:lol:
:lol:
:lol:
:lol:

TERAZ ROZWIEJMY OBAWY:)
kochasz?
jesteś kochana?
seks jest dla Ciebie dopełnieniem miłosci? ( a nie numerem jeden?)
dzieciątko byłoby naprawdę tragedią?
bierzesz lekarstwa na owulację?
wytrzymaliście w czytości więc problemem bedzie dla Was czas na stabilizację cyklu? (tak swoją drogą to na pewno znajdą się dni bezwzglęnej niepłodności,której bedziesz pewna - jestem przekonana) :)

nie wiem czy moje ględzenie na coś sie zdało, ale pozdrawiam i 3mam kciuki
karolcia
karolcia
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 23 marca 2005, o 20:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez karolcia » 21 czerwca 2005, o 08:31

a jesli chcesz cos MArtuś na temat nocy poslubnej itp, to poszukaj na forum (ja sie niedawno zastanawialam nad zelami znieczulającymi) , wiele osób tu o to pytało
(w dziale Narzeczeństwo)
pa
karolcia
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 23 marca 2005, o 20:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Martuś » 21 czerwca 2005, o 10:49

Cześć Karolcia!
Dziękuję za odpowiedź.. I za gratulacje - Tobie również GRATULUJĘ :P
Trochę mnie zmartwiłaś. Czekaliśmy tak długo, że teraz już bym chciała móc sie cieszyć współżyciem, zwłaszcza, że jedziemy na podróż poślubną do Egiptu zaraz po ślubie...
Żel znieczulający trochę mnie przeraża. Ale co to?
Pozdrowienia!! :D
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez fiamma75 » 21 czerwca 2005, o 11:50

Jaki lek na wywołanie owulacji dostałaś? Czy tzw. CLO - najczęstszy?
Wiem z innego forum, że dziewczynom, które go stosują przyspiesza się owulacja i to znacznie, tak że niekiedy występuje już 10-11 dc. W takiej sytuacji nie będziesz mogła zakładać niepłodności przedowulacyjnej :(
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez NB » 21 czerwca 2005, o 12:00

Czegoś nie rozumiem: to chcecie począc dziecko czy nie?
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Martuś » 21 czerwca 2005, o 13:23

Do fiamma75 :)

Nie, to nie zupełnie tak. Działanie tego leku (bromergon) nie polega na wywołaniu owulacji, tylko na wyrównaniu poziomu hormonów (mam hiperprolaktynemię), no ale zakładam, że po wyrównaniu poziomu hormonów owulacja wróci. O to mi chodziło.
Dzięki za odpowiedzi. :wink:
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez Martuś » 21 czerwca 2005, o 13:26

Do Nikoleta :)

Nie chcemy mieć teraz, od razu dziecka.
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez fiamma75 » 21 czerwca 2005, o 13:29

Po bromergonie są przykre skutki uboczne, więc może zacznij go brac po ślubie. I nei łącz go z alkoholem.
Też mam hiperprolaktynemię i często się spotykam z bromkiem ;-) tyle że u mnie za wysoka prolaktyna nigdy nie hamuje owulacji. Biorąc bromek możesz mieć ewentualnie wyraźniejszy objaw śluzu, poza tym skok temp. powinien być też "porządny". Jak brałam ten lek, stosowaliśmy regułę 6 dni jeśli chodzi o niepłodność przedowulacyjną. Reszta interpretacji była bez mian.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Martuś » 21 czerwca 2005, o 21:56

Dzięki. :)
Mój organizm już się przyzwyczaił do skutków ubocznych, ale na początku było ciężko.. :(
To mówisz, że skok jest wyraźniejszy i śluz też? To trochę pocieszające. Na razie u mnie wszystko jest niewyraźne :(
Dotąd mój najdłuższy cykl miał 83 dni. Po bromergonie miałam ostatni cykl 33 dni, czyli normalny cykl. Miał nawet fazę niższej i wyższej temperatury (a wcześniej tego nie było), ale śluz nie był czytelny.
Teraz mam 19 d.c. Przez ostatnie dwa dni miałam temp. 36.7, i śluz płodny, ale dzisiaj nagle 36.4 i sucho........ Czyli nici z owulacji. Tak wyglądają moje cykle. :(
Możesz coś poradzić? :|
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez fiamma75 » 21 czerwca 2005, o 22:03

Możesz dodatkowo wspomagać się magnezem razem z wit. B
A jaką dawkę bromku bierzesz?
On naprawdę działa szybko i powinien Ci pomóc.
Może w ostatnich dniach się czymś zdenerowałaś? Prolaktyna bardzo skacze pod wpływem stresu...
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Martuś » 21 czerwca 2005, o 23:59

Biorę 2 tabletki wieczorem. Denerwuję się ostatnio - to fakt, bo kończę studia i zaczynam nowe życie. :lol:
Miałaś też cykle bezowulacyjne?
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez karolcia » 25 czerwca 2005, o 18:43

jak tam Martuś śłub?????????????
karolcia
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 23 marca 2005, o 20:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez kukułka » 25 czerwca 2005, o 19:28

To dzisiaj, tak??? <>< :)
kukułka
Domownik
 
Posty: 1748
Dołączył(a): 22 kwietnia 2004, o 13:55
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Martuś » 26 czerwca 2005, o 19:58

Cześć Wszystkim! :D
Ślub był cudowny, wesele się udało. Było tak, że nie wyobrażam sobie, by mogło być lepiej! Po prostu... jak w bajce. Mieliśmy przepiękną pogodę, muzykę... wszystko, wszystko było piękne.
Najmniej udała się noc poślubna.. :? Rzeczywiście - to nie jest takie proste, żeby wszystko szło jak w zegarku....... Ale cóż, wspólne życie dopiero się rozpoczyna. Wszystko przed nami.
Pozdrawiam serdecznie!
Martuś
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 6 lipca 2004, o 00:24

Postprzez fiamma75 » 26 czerwca 2005, o 23:52

Martuś napisał(a):Biorę 2 tabletki wieczorem. Denerwuję się ostatnio - to fakt, bo kończę studia i zaczynam nowe życie. :lol:
Miałaś też cykle bezowulacyjne?


Nigdy :D Ale ja jestem ewenementem :wink:

WSZYSTKIEGO NAJPIĘKNIEJSZEGO!!!
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez Nane » 12 lipca 2005, o 14:15

Martuś napisał(a):Cześć Wszystkim! :D
Ślub był cudowny, wesele się udało. Było tak, że nie wyobrażam sobie, by mogło być lepiej! Po prostu... jak w bajce. Mieliśmy przepiękną pogodę, muzykę... wszystko, wszystko było piękne.
Najmniej udała się noc poślubna.. :? Rzeczywiście - to nie jest takie proste, żeby wszystko szło jak w zegarku....... Ale cóż, wspólne życie dopiero się rozpoczyna. Wszystko przed nami.
Pozdrawiam serdecznie!


Martuś nie martw się - z czasem wszystko się ułoży, nauczycie się swoich ciał. Czytałam ostatnio książkę na ten temat i było tam jasno napisane, że młodzi małżonkowie myślą iż każde współżycie (szczególnie pierwsze) już za pierwszym razem musi się udać a bardzo mało kiedy tak jest.
Gratuluję też wspaniałego wesela i podróży poślubnej :) !! życzę szczęścia!
Nane
Przygodny gość
 
Posty: 91
Dołączył(a): 19 stycznia 2005, o 17:36

Postprzez karolcia » 12 lipca 2005, o 18:17

Nane
a jaka to książka?
karolcia
Przygodny gość
 
Posty: 77
Dołączył(a): 23 marca 2005, o 20:07
Lokalizacja: Płock

Postprzez Nane » 12 lipca 2005, o 22:07

karolcia napisał(a):Nane
a jaka to książka?


"Odpowiedzialne Rodzicielstwo" autorzy: Klaudia Kosmala.
ks. Henryk Krzysteczko.
Problem w tym że tą książkę można kupić jedynie u jej autora tz. u Ks. Krzysteczki z którym miałam wykłady. To naprawdę fajna książka w "pigułce" omawiające wszystkie fazy życia (od narodzin po śmierć) + NPR.
Nane
Przygodny gość
 
Posty: 91
Dołączył(a): 19 stycznia 2005, o 17:36


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości

cron