Teraz jest 13 maja 2024, o 10:04 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Mierzenie temperatury

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB, milgosia

Mierzenie temperatury

Postprzez chichotka » 25 listopada 2003, o 18:16

Robię sobie wykreski, ale ciagle mam problemy z odczytaniem temperatury. Okresy płodno,sci rozpoznaje po wygladzie sluzu. Temperatura u mnie jest naprawdę dziwna.
jak ja przeliczać, gdy na przykład muszę wstać wczesniej, albo zaspię itp.?
chichotka
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 25 listopada 2003, o 18:09

Postprzez mysia » 25 listopada 2003, o 23:44

A co Ty tam chcesz przeliczać ? Czemu masz problem z odczytem temperatury , chyba z jej interpretacją? na karcie musisz notować takie sytuacje jak wcześniejsze czy późniejsze wstawanie. Ja sobie nastawiam budzik 6.30 i codziennie mierzę przez 5 minut. A ta dziwna temperatura, to może cykle bezowulacyjne? Trudno cokolwiek doradzić, jak nie widzę. Podaj może wartości wszystkich temperatur w jednym cyklu, to może coś pomyślę.
mysia
Przygodny gość
 
Posty: 33
Dołączył(a): 12 października 2003, o 00:48
Lokalizacja: Warszawa

Re: Mierzenie temperatury

Postprzez Yucami » 27 listopada 2003, o 11:39

Jesli wstalas o godzine wczesniej od otrzymanej temperatury odejmuje sie 0,1 stpnia, jesli o godzine pozniej dodaje sie 0,1 stopnia. Ja dopoki nie stosowalam tych korekt mialam totalnie nieczytelne wykresy.

Oczywiscie, pomyslilam sie. Przepraszam. Jak wczesniej sie wstanie to sie dodaje, jak pozniej, to odejmuje.
Ostatnio edytowano 1 grudnia 2003, o 13:14 przez Yucami, łącznie edytowano 1 raz
Yucami
Przygodny gość
 
Posty: 13
Dołączył(a): 26 listopada 2003, o 14:21

Postprzez grażka » 30 listopada 2003, o 22:02

A nie na odwrót przypadkiem ?Przecież rano temperatura rośnie, co godzine o kreskę. Więc jesli zmierzyłaśwyjatkowo o 5.oo zamiast o 7.oo to temperatura jest o dwie kreski nizsza, niż gdybyś ją zmierzyła jak zawsze. A więc zapisz sobie, ze zmierzyłaś wczesniej 2 godziny i jesli interpretacja cyklu bedzie nastreczała trudnosci, możesz tę temperaturę "podciągnąć". A jeśli zmierzysz później, bo zaspałaś, to wtedy "spuścisz".
grażka
Przygodny gość
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lipca 2003, o 21:29

Postprzez Pat » 1 grudnia 2003, o 11:31

eser:
Dlatego zanim ktoś postanowi stosować takie korekty, niech spróbuje ktoregoś dnia (jeśli ma warunki) zmierzyć 3-4 temperatury w odstępach ok. 1 godziny i porównać wyniki.
Natomiast nie można z tego sposobu bez sprawdzenia robić reguły, która ma działać u każdego. Bo może nie działać i będzie kolejna osoba pomstująca na metody!

Swięte słowa!
Osobiście proponuję pomiędzy bajki włożyć całe to odejmowanie.
Warto się zastanowić czy w ogóle to możliwe, że to tak ładnie wychodzi i sztuczne jednostki jakimi są st. C i 1 godz. (to przecież wymyślili fizycy i astronomowie!) mogą być ściśle skorelowane z organizmem człowieka. :roll:
Co by było jeśli by naukowcy podzielili dobę na 10 'godzin', a przedział temperatur pomiędzy punktem zamarzania i wrzenia wody na 24 'stopnie' - czy też by tak ładnie wyszło 1 jednostka na 1 jednostkę? :lol: .

Nie jestem lekarzem, ale podejrzewam, że to mit - może działać do czasu i zmieniając się pod wływem różnych czynników - np tego co się zjadło na kolację, pory roku itd.
Pat
Przygodny gość
 
Posty: 35
Dołączył(a): 9 lipca 2003, o 20:19

Postprzez chichotka » 8 grudnia 2003, o 23:12

Dziękuję za informacje. mam problemy z tą właściwą godziną temperatur, bo różnie wstaję do pracy, równiez mój mąż ma tak samo. Zdarza mi sie przespać porę mierzenia, albo wyjątkowa muszę zmierzyć ją bardzo wczesnie rano... Muszę zrobić ten test i posprawdząc jak się ma moja temperatura do godzin mierzenia...
chichotka
Przygodny gość
 
Posty: 5
Dołączył(a): 25 listopada 2003, o 18:09

Postprzez grażka » 28 grudnia 2003, o 15:47

A jednak byłabym za interpolowaniem temperatury, o ile oczywiście bedzie to potrzebne.
Ja to rozwiazuje w ten sposób, ze jesli mierze o nietypowej porze, to zapisuję godzine pomiaru. Czasem sie to przydaje, a czasami nie, to zalezy od tego, czy pomiar wchodzi w "dni strategiczne", czy tez pozostaje poza nimi.
grażka
Przygodny gość
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lipca 2003, o 21:29

temperatura-jaki termometr

Postprzez agusia » 9 stycznia 2004, o 15:41

Mam pytanko w związku z mierzeniem temperatury. Jaki jest najlepszy termometr do pomiarów? Ja mierz zwykłym elektronicznym, ale podobno są tgzw elektroniczne płodnościowe? W aptece tam gdzie mieszkam panie nie wiedzą nic na temat tego typu termometrów. Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jakim jest najlepiej- najdokładniej mierzyć? :roll: DZięki
agusia
Bywalec
 
Posty: 192
Dołączył(a): 29 grudnia 2003, o 10:35

Re: temperatura-jaki termometr

Postprzez pavlos » 10 stycznia 2004, o 19:22

agusia napisał(a):Jaki jest najlepszy termometr do pomiarów? Ja mierz zwykłym elektronicznym, ale podobno są tgzw elektroniczne płodnościowe?Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jakim jest najlepiej- najdokładniej mierzyć? :roll: DZięki



"Dlaczego do pomiaru temperatury należy stosować termometr rtęciowy a nie elektroniczny? Dostępne na rynku termometry elektroniczne są projektowane tak, by możliwie szybko zmierzyć temperaturę z dokładnością rzędu 0,2°C. Dokładność ta jest odpowiednia do diagnostyki chorób, nie jest jednak wystarczająca do metod naturalnych, gdzie potrzebujemy dokładności 0,05°C do 0,1°C. Mała pojemność cieplna termometrów elektronicznych i algorytm sygnalizujący koniec pomiaru powodują, że pomiar jest czuły na lokalne fluktuacje, co dodatkowo poszerza rozrzut otrzymanych wyników. Także dostępne na rynku termometry rejestrujące promieniowanie podczerwone błony bębenkowej ucha nie są wystarczająco dokładne.
Sprawdźmy sami: zmierzmy temperaturę danym termometrem kilka razy pod rząd. Zanotujmy rozrzut otrzymanych wyników. Jeśli chcemy ten termometr używać do metod naturalnych, rozrzut nie powinien przekraczać 0,1°C.

Termometr rtęciowy mierzy temperaturę bardzo dokładnie - oczywiście o ile jest trzymany wystarczająco długo w miejscu dobrze unaczxynionym (w konsekwencji dobrze ogrzanym przez krew). Może być tylko żle wyskalowany, tzn. systematycznie zawyżać lub zaniżać temperaturę. Nie ma to jednak żadnego znaczenia jeśli nie zmieniamy termometru. W razie stłuczenia termometru warto mieć w zapasie drugi, i wiedzieć o ile różnią się jego wskazania. "

za stronka http://free.med.pl/wrochna/metroetz.htm#pomiar
pavlos
Przygodny gość
 
Posty: 7
Dołączył(a): 25 listopada 2003, o 15:00

Postprzez grażka » 1 marca 2004, o 17:50

Termometr owulacyjny nazywa się AS POLONIA i można go zamówić na stronie Ligi lub na INER
grażka
Przygodny gość
 
Posty: 34
Dołączył(a): 19 lipca 2003, o 21:29

odpowiedzi

Postprzez Michał » 5 marca 2004, o 14:23

Witam wszystkich jestem nowy na forum ale nie zielony. Jeżeli chodzi o termometry elektroniczne to trzeba zakupić termometr o dokładności 0,01 0C (microlife taki produkuje) Po drugie termometr elektroniczny jest wygodniejszy bo ma pamięć i nie trzeba zapalać zimą światła i budzić się na maxa żeby go odczytać. Po trzecie nie tłucze się. Kolejną sprawą jest pomiar temperatury o różnych godzinach. W różnych metodach różnie to się robi. Ja uczę metody podwójnego sprawdzania (angielska) w tej metodzie niewielkie odchylenia koryguje się: godzina później odejmuje się 1 0C a godzinę wcześniej dodaje 1 0C. Jeżeli pracujesz na zmiany nie korygujesz temperatur tylko zapisujesz godzinę pomiaru i oczywiście przestrzegasz regół pomiaru temp czyli conajmniej 3h snu. W przypadku pracy na zmiany nie ma tak pięknych wykresów ale da się wyznaczyć skok a o to nam chodzi. Pozdrawiam Michał
Michał
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 4 marca 2004, o 18:18
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez admin » 28 kwietnia 2004, o 09:52

Przy pracy na zmiany wystarczy mierzyć temperaturę po najdłuższym odpoczynku i również uzyska się czytelny wykres. a co do pierwszej kwestii - studiowanie nie stanowi dramatycznej przeszkody dla w miarę systematycznego dokonywania pomiarów - dla chcącego nic trudnego.
Pozdrawiam
admin
Administrator forum
 
Posty: 558
Dołączył(a): 7 lipca 2003, o 21:21

Postprzez Michał » 16 listopada 2005, o 13:01

Hasło prowadzę kalendarzyk działa na mnie jak płachta na byka więc pozwoliłem sobie na jeszcze kilka zdań. W trakcie nauki obserwacji objawów płodności dobrze jest gdy masz możliwość wyjaśniania wszystkich watpliwości. Czyli konieczny jest systematyczny i jak najszybszy kontakt z nauczycielem metody NPR (może być emailowy, lub telefoniczny) wstawanie o innych porach tak jak pisałem nie jest problemem bo jesli tylko pomiary mieszczą się w godzinach od 4 nad ranem do 12 w połódnie to możesz dokonywać korekt temperatur. Jeśli Twoja mam pracuje na zmiany to nie musi nastawiać budzika, tylko mierzy raz na dobę temperaturę zaraz po przebudzeniu (prawidłowo po min 3h snu i dobrze gdy może rano), nigdy nie przed snem! Wyższe temperatury wychodzące poza zakres skali moga się zdarzyć i dlatego karty (przynajmniej w wersji angielskiej) posiadają możliwość przeskalowania skali temperatur. Jest tylko jedno pytanie czy te wyższe temperatury nie są spowodowane jakimś zakłóceniem czyli np alkoholem, czy chorobą.
Pozdrawiam Michał
Michał
Przygodny gość
 
Posty: 12
Dołączył(a): 4 marca 2004, o 18:18
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez mag_dre » 16 listopada 2005, o 19:33

myda napisał(a):Od kilku miesięcy prowadzę kalendarzyk,
starając się poznać mój organizm. Niestety mam wiele wątpliwości.
Ponieważ każdego dnia wstaję o innej porze (studia - niestety), mój wykres temperatur to jeden długi ciąg "gór i dolin",
mam wrażenie, że bardziej przypomina wykres EKG, niż modelowy
wykres temperatur. Poza tym mam wrażenie, że mam trochę za wysokie
temperatury - nie mieściły się w skali, dlatego musiałam ją zmienić;
czy to normalne?


Ja tez studiowałam i nie przeszkadzało mi to prowadzeniu obserwacji. Poprostu patrzysz w którym dniu najwcześniej wstajesz - w każdym dniu nastawiasz sobie budzik na tą sama godzinę i mierzysz- później gdy masz na późniejszą godzinę po prostu śpisz dalej. Pozdrawiam
mag_dre
Bywalec
 
Posty: 163
Dołączył(a): 31 października 2005, o 14:11
Lokalizacja: Kraków


Powrót do Jak rozpoznać czas niepłodności?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości

cron