Teraz jest 27 kwietnia 2024, o 13:58 Wyszukiwanie zaawansowane

Uprzejmie informujemy,
że decyzją Zarządu Stowarzyszenia Liga Małżeństwo Małżeństwu
z dniem 1 grudnia 2016 forum pomoc.npr.pl zostaje
Z A M K N I Ę T E
Wszystkie osoby potrzebujące pomocy
zapraszamy na FaceBook'a lub do kontaktu z nami poprzez skrzynkę Porady

Pierwsze próby z termometrem PROSZĘ O WSKAZÓWKI

Forum pomocy, przeznaczone do odpowiedzi na pytania osób praktykujących naturalne planowanie rodziny (nie jest to forum dyskusyjne).

Moderatorzy: admin, NB

Pierwsze próby z termometrem PROSZĘ O WSKAZÓWKI

Postprzez Agi27 » 9 maja 2005, o 14:05

Jestem początkująca jeśli chodzi o planowanie dzidzi, ustalając dni największej płodności poprzez mierzenie temperatury.
Mam już jedno dziecko, nieplanowane ALE KOCHANE BARDZO (córcia ma 9 lat)
Zaczęłam to robić w obecnym cyklu (obecnie 15 dc), ale nie wiem czy robię to dobrze.
Urzywam do mierzenia temperatury termopmetru ELEKTRONICZNEGO (bo mierzy szybciej :D ), mierzę zawsze rano ale nie o jednej porze, np. jest to godzina 7,8,9 rano, w zależności od dnia (w pochwie). Jak się to ma do przydatności tego wykresu?

Prosze o wskazówki
Agi27
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 9 maja 2005, o 13:50
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez XXX » 9 maja 2005, o 14:42

...
Ostatnio edytowano 2 czerwca 2005, o 12:37 przez XXX, łącznie edytowano 1 raz
XXX
Przygodny gość
 
Posty: 30
Dołączył(a): 20 marca 2005, o 15:29

Postprzez AniaL » 9 maja 2005, o 14:45

Moim zdaniem najlepiej jest gdy temperaturę mierzy się o stałej porze zwykłym rtęciowym termometrem, gdyż elektroniczne są niedokładne i mogą dawać częste skoki temperatury. Temperaturę trzeba mierzyc przed wstaniem z łóżka i tak jak powiedziałam najlepiej jest o stałej porze, wiec można nastawić sobie zegarek np 7 zmierzyć temperaturke i dalej iść spać. :lol:
Najlepiej jest mierzyć ja zaraz po zakończeniu miesiączki aby zobaczyć kiedy nastąpi skok temperatury, który wskazuje na okres okołoowulacyjny. Powodzenia.
AniaL
Przygodny gość
 
Posty: 38
Dołączył(a): 22 marca 2005, o 19:06

Postprzez Agi27 » 9 maja 2005, o 15:28

Kobitki ślicznie Wam dziękuje!!!

Bardzo mi pomogłyście! Tak czułam że termometr elektroniczny nie jest najlepszy ale musiałam się upewnić. Jeśli chodzi o ta książkeTO MAM JA JUŻ :D , i z tąd międzyinnymi mam ades tej stronki.
W książce wyczytałam wiele mądrych rzeczy, ale brakowało mi jeszcze tego by prorozmawiać z kimś o tym...
A więc narazie dziękuje za wskazówki a niedługo poproszę o interpretację cyklu, bo jak narazie jest jakiś taki dziwaczny (może to przez ten termometr elektroniczny ).
Dodam że objawy mojego organizmu znam jeśli chodzi o owulację (bół, śluz...) ale szukam potwierdzenia w "monitoringu" mojej temperaturki, bo NIE MOGE ZAJŚĆ W CIĄŻE :(
Agi27
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 9 maja 2005, o 13:50
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez Allunia » 9 maja 2005, o 17:44

Muszę wystąpić w obronie elektronicznych termometrów!! Otóż od kilku lat korzystałam (obecnie mam przerwę ze względu na ciażę) z elektronicznego termometru, firmy hartmann, i jestem bardzo zadowolona, nigdy nie miałam żadnych skoków temperatury. AniaL, spraktykowałaś już kilka termometrów że napisałaś że elektroniczne SĄ niedokładne? a moze tylko BYWAJĄ?? oczywiście każdy używa takiego do jakiego ma zaufanie. Ja próbowałam dwa różne rtęciowe i inny elektroniczny i zawsze wracałam do hartmanna.
Agi27, moze nie przez termomert masz dziwaczny wykres? jeśli przestrzega się zasad mierzenia to wykres powinien być czytelny, moje zawsze były bardzo ładne. A różnica dwóch godzin (o czym sama wspomniałaś) w pomiarze to dużo i może nieźle namieszać w wykresie!
Allunia
Przygodny gość
 
Posty: 60
Dołączył(a): 24 lutego 2004, o 07:57
Lokalizacja: dolnośląskie

Postprzez AniaL » 9 maja 2005, o 20:02

Allunia też miałam elektroniczny termometr Hartmana, ale dawał niedokładne pomiary i moja pani ginekolog sama mi doradziła żebym zaczeła używać rtęciowego i o niebo jest lepszy
AniaL
Przygodny gość
 
Posty: 38
Dołączył(a): 22 marca 2005, o 19:06

Postprzez Agi27 » 9 maja 2005, o 22:05

To znowu ja :D

Mówiłam że poproszę o interpretację cyklu puźniej ale normalnie nie mogę czekać :D . Chyba więcej wiedziałam nie mierząc tej temperatury z obserwacji tego co mnie boli niż teraz. Spójrzcie poniżej i powiedzcie co o tym myślicie (jeśli oczywiście narazie wystarczy tyle co mam.
Cykle mam 26-29 dni, standardowo w połowie (mniej więcej ból i śluz rozciągliwy). Życie prowadzę sresujące, jestem typem nerwusa (jeśli to ma jakiś wpływ) I tak:
1 dc - 36,5
2 36,6
3 36,7
4 36,5
5 36,6
6 36,8
7 36,7
8 36,4
9 36,3
10 36,7
11 36,5 (ból owulacyjny, sluz rozciągliwy)
12 36,6 (ból owulacyjny :shock: -wiem że żyję, i sluz bardzo bardzo mokro)
13 36,7
14 36,7

I dziwczyny powiedzcie GDZIE JA MAM SZYKAĆ TEJ MOJEJ SZYJKI MACICY :oops:
Owszem wyczuwam COŚ , ale to nie jest prosto, tylko tak jakby skrzywione, na głębokość powiedzmy palca (ludzie jakie to skomplikoiwane :shock: )

Jak możecie to pomużcie CIEMNIAKOWI :wink:
Agi27
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 9 maja 2005, o 13:50
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez AniaL » 10 maja 2005, o 11:01

Masz dośc duże skoki temperatury i trudno jest stwierdzić czy ten właściwy skok był 10dnia czy raczej nie 11. Być może Twój wykres jest nieczytelny ze względu na to iż mierzysz temp ni o tej samej porze, a to ma duży wpływ.
AniaL
Przygodny gość
 
Posty: 38
Dołączył(a): 22 marca 2005, o 19:06

Postprzez NB » 10 maja 2005, o 12:47

Wykres skaczący występuje także w przypadku stosowania termometru elektronicznego. Staraj się mierzyć temperaturę o określonej porze i lepiej aby był to termometr rtęciowy.
A szyjkę macicy najlepiej badać w jednej pozycji , o określonej porze (np. wieczorem) . Zresztą już na forum był poruszany ten temat:
http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t ... jki+macicy

http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t ... jki+macicy

Pozdrawiam
NB
Administrator forum
 
Posty: 2064
Dołączył(a): 18 września 2003, o 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Agi27 » 10 maja 2005, o 14:16

Dziękuję Wam za wszystkie mądre wskazówki. Na pewno będę się starać zastosować do nich...

Mocno pozdrawiam
Agi27
Przygodny gość
 
Posty: 6
Dołączył(a): 9 maja 2005, o 13:50
Lokalizacja: Rzeszów

Postprzez misiacz » 13 maja 2005, o 15:51

Ja też występuję w obronie termometra elektronicznego. Przez kilka lat używałam rtęciowych, ale kiedy stłukłam któryś z kolei postanowiłam przestawić się na elektroniczny - kupiłam polecany do NPR Microlife 1622. Kosztuje ok. 20 zł, nawet jeśli w danej aptece nie mają, to mogą sprowadzić z hurtowni. Jest naprawdę świetny, a czas pomiaru króciutki, wykresy tak samo czytelne jak przy rtęciowym. Dodatkowa zaleta to pamięć pomiaru, nie trzeba zapisywać natychmiast, a można o dowolnej porze. Przydatne, gdy ktoś rano b. zaspany :wink:

"Roztrzepania" wykresów przy używaniu elektr. można uniknąć, nie zaznaczając tempki z dokładnością do 2. miejsca po przecinku, a zaokrąglając. Ja robię tak: jeśli jest np. 36,64 to równam do 36,6, a jeśli między 36,66-36,69, równam do 36,65.

Wiele kobiet z powodzeniem stosuje termometry elektr. Najważniejszy jest stały czas pomiaru. A o tym na forum było już wiele razy. Pozdrawiam
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez POH » 14 maja 2005, o 18:46

Ja również jestem za termometrem elektronicznym MIKROLIFE. W moim przypadku się sprawdził w ten sposób: mam PCO i moje wykresy są raczej kiepskie, natomiast od 3 cykli brałam leki na owulację i wykresy zmieniły się nie do poznania; była owulacja bo było widać po badaniu krwi na oznaczenie progesteronu i tam samo owulację pokazywały wykresy - ewidentne skoki temperatury, a potem utzrymywanie się na wyższym pozimie. Mierzenie trwa b. b. krótko (chyba kilkanaście sekund), a ja się rano b. spieszę do pracy; mało tego mój 2-letni synek rano krąży koło łóżka i domaga się, żebym szybko wstała (np. zakłada mi kapcie na leżąco i tym podobne kombinacje), stąd dłuższe mierzenie po prostu w ogóle nie wchodzi w moim przypadku w grę. No i to, że termometr zapamiętuje ostatnią temperaturę: wiele razy sama nie zapisałam, a wieczorem mogłam sobie spokojnie odtworzyć i uzupełnić wykres.
B. ważne są stałe godziny mierzenia!!! I nic nie mówić i nie wstawać!
POH
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 8 lutego 2005, o 20:28
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Allunia » 15 maja 2005, o 09:30

Wreszcie ktoś mnie poparł :D bo już myślałam, że jestem jedyną osobą na forum która używa elektronicznego termometra i zostanę zakrzyczana! a ja próbowałam mierzyć rtęciowym i po miesiącu wróciłam do dobrego starego elektronika, mierząc nim, nigdy nie miałam żadnych rozchwianych wykresów ani nigdy nic nie było nieczytelne, wręcz przeciwnie. Ale jak już napisały POH i Misiacz - to oczywiście zasługa przestrzegania podstawowych zasad NPR dotyczących porannych pomiarów!!
Allunia
Przygodny gość
 
Posty: 60
Dołączył(a): 24 lutego 2004, o 07:57
Lokalizacja: dolnośląskie

Postprzez misiacz » 15 maja 2005, o 20:01

O tym, że termometry elektroniczne jak najbardziej nadają się do NPR, świadczy zarówno doświadczenie wielu osób, jak również badania naukowe. Chodzi tylko o to, by termometr był dobry, a nie byle jaki i by przestrzegać zasad pomiaru temperatury.

Swego czasu odpowiednie badania precyzji pomiaru za pomocą termometra Microlife przeprowadził p. Jerzy Górecki, specjalista w tej dziedzinie. O doświadczeniu można przeczytać tutaj:
http://www.apt.republika.pl/Microlife.htm

Sama byłam zadowolona z termometra rtęciowego, jednak uważam, że skoro są lepsze od rtęciowych i równie dokładne, to należy z nich korzystać, tym bardziej, że rtęć jest bardzo szkodliwa i jak się rtęciowy stłucze to jest ogromny problem. W wielu krajach termometry rtęciowe są już wycofane z użytku lub są w trakcie wycofywania. Poza tym gdyby nie było ludzi próbujących wdrożyć jakieś wynalazki techniczne do NPR, nigdy nie doczekalibyśmy się czegoś tak ułatwiającego pomiar jak "Śpioszek", czyli Automatyczny Termometr Owulacyjny, mierzący ptc w czasie snu, oczywiście z mechanizmem elektronicznym :!: Dobra wiadomość dla tych, którzy mają małe dzieci lub po prostu są śpiochami - będzie można go kupić już za niecały rok :D :D :D Więcej informacji o "Śpioszku" tutaj:

http://www.apt.republika.pl/Index.html
misiacz
Domownik
 
Posty: 306
Dołączył(a): 30 września 2004, o 09:07

Postprzez dzolka » 16 maja 2005, o 12:08

Ja też używam tylko elektronicznego, od samego początku, czyli od jakichs siedmiu lat. teraz termometr jest na urlopie :-) ale na pewno po porodzie wrócę do tego samego. Również używam hartmanna. Nie ma niestety pamięci ostatniego pomiaru i dokładność tylko jednej cyfry po przecinku ale ma za to sygnał dźwiękowy przy włączaniu, wyłączaniu i zakonczeniu pomiaru. Pomiar trwa max kilkanaście sekund a wykresy... mogę pochwalić się dwoma ostatnimi :-) http://www2.fertilityfriend.com/home/44f00

naprawdę nie rozumiem, AniuL, jak termometr sam z siebie może dawać niedokładne pomiary????????????????
dzolka
Domownik
 
Posty: 457
Dołączył(a): 7 marca 2004, o 20:23
Lokalizacja: woj. dolnośląskie

Postprzez Go » 16 maja 2005, o 14:39

Mój elektroniczny kiedyś "szalał" i wskazywał np. temperaturę 42 stopnie! Ale chyba wtedy bateria się już psuła.... Myślę, że złe pomiary mogą czasem wynikać z pomiaru temperatury w ustach, jest to miejsce najmniej dokładne. Sama musiałam się kiedyś przerzucić na miejsce pomiaru w ustach ze względu na zapalenie, które się pojawiło i wykres temperatury był nieinterpretowalny, tzn. na pewno źle mierzyłam a pozostałe objawy były jak zawsze, tzn. śluz i dodatkowe objawy jajeczkowania.
Go
Przygodny gość
 
Posty: 74
Dołączył(a): 17 listopada 2003, o 12:28

Postprzez fiamma75 » 16 maja 2005, o 16:11

Bronię pomiaru w ustach. Od lat mierzę temp. w ten sposób i nie mam żadnego problemu z interpretacją temp., nawet w czasie przeziębienia. Niektóre choroby zmieniają przebieg temp., inne nie, ale nie sądzę, żeby to zależało od miejsca pomiaru. Dla kogoś, kto ma wprawę i wie, jak mierzyć w ustach, nie ma żadnego problemu.
fiamma75
Domownik
 
Posty: 2066
Dołączył(a): 5 maja 2005, o 20:01

Postprzez AniaL » 16 maja 2005, o 21:55

Ja też mierze temp w ustach i mierzyłam ją elektronicznym, HARTMANA teraz mierze zwykłym i moje wykresy sa bardziej czytelne
AniaL
Przygodny gość
 
Posty: 38
Dołączył(a): 22 marca 2005, o 19:06

Postprzez POH » 17 maja 2005, o 17:25

Ja mierzyłam elektronicznym termometrem w ustach i uważam, że nie ma znaczenia to, gdzie się mierzy. Temperatury mierzone w ustach są podobno z reguły niższe, ale wtedy wszystkie są odpowiednio niższe (o jakieś 0,2 stopnia).
POH
Przygodny gość
 
Posty: 20
Dołączył(a): 8 lutego 2005, o 20:28
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Amazonka » 25 marca 2008, o 19:18

Jaką metodę planowania rodziny stosowałaś, gdy doszło do nieplanowanego poczęcia?
Amazonka
Domownik
 
Posty: 1650
Dołączył(a): 17 lipca 2006, o 09:50
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez Betsabe » 25 marca 2008, o 22:10

..........................................................
Betsabe
Domownik
 
Posty: 1164
Dołączył(a): 3 lutego 2006, o 11:09

term elektroniczny

Postprzez lobuzek » 30 marca 2008, o 00:09

Ja mierzę temp w pochwie rano o stałej porze. zawsze używałam rtęciowego , potem za namową meża zdecydowałam sie spróbowac elektronicznego Microlife ( 2 cykle) ale niestety nie zdał egzaminu. wykresy były conajmniej dziwne a zawsze mialam wyrazną faze niskich i wyzszych temp. wiem, ze rtęciowy jest szkodliwy ale wróciłam do starego rtęciowego i znów mam czytelne wykresy temp.
tak więc nie wiem gdzie tkwił błąd ale u mnie sie elektroniczny nie sprawdził .
pozdrawiam.
lobuzek
Przygodny gość
 
Posty: 63
Dołączył(a): 1 maja 2007, o 14:44

Postprzez karolix2 » 30 marca 2008, o 23:46

ja używam tylko elektronicznego Microlife. Na początku mierzyłam rtęciowym ale ze względu na zbyt wczesną godzinę pomiaru zasypiałam z nim i obawiałam się że pęknie itp.

Dostałam od męża elektroniczny Microlife. Mierzę w ustach po językiem. Żadnych zakłóceń. Wyraźna faza niższych i wyższych temperatur. Krótki czas pomiaru, słyszalny dźwięk. Polecam wszystkim.
karolix2
Przygodny gość
 
Posty: 88
Dołączył(a): 3 grudnia 2007, o 12:51
Lokalizacja: Wejherowo


Powrót do Jak zaplanować poczęcie?

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

cron