wczesne objawy ciazy

przez **keymi** » 16 marca 2005, o 21:17

Witam:)
Mam pytanko, jak rozpoznac ze kobieta jest w ciazy zanim zrobi pierwszy test, czy oprocz nabrzmialych piersi i temp. 37 cos jeszcze wystepuje?
Pozostalo mi 6 dni do @

. Wiem, ze jest jeszcze duzo czasu ale moze juz cos mozna zauwazyc. Niecierpliwie sie bo czekam na upragnionego bobaska juz pol roku a nie chce robic kolejnego testu po, ktorym znow bede zalamana.

przez **Martelka** » 16 marca 2005, o 22:56

O tym juz tyle na forum bylo, ze szkoda gadac

Poszukaj!
Dla zachety podje trzy linki:
http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t ... jawy+ciazy

http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t ... jawy+ciazy

http://www.lmm.pl/forum/viewtopic.php?t ... y&start=15

jak wiec widzisz nawet prawie taki sam temat jak ty dalas dwa razy sie znalazl

przez **ElaR** » 17 marca 2005, o 13:09

Keymi, u nie było tak.

Na tydzień przed spodziewaną @ miałam nabrzmiałe piersi, zreszta jak co miesiąc oraz bóle podbrzusza, ale były one nie co inne niż zazwyczaj. Brzuch nie bolał mnie jakbym miała dostać @ ale jakbym ją już miała i do tego strasznie kłuło mnie w brzuchu i trwało to od kilku sekund do minuty, że musiałam usiąśc lub na chwilę sie położyć, bo był to okropny ból. No i jeśli chodzi jeszcze o brzuch to strasznie mnie swędził i był baaaardzo napięty zresztą tak jest do dzisiaj. A jesli chodzi o temperaturę to miałam ją podwyższoną już od 19 dnia cyklu i wachała się cały czas między 37,0 a 37,2 a napięcie w piersiach pojawiło się już 20 dnia cyklu ( zresztą z reguły ok 20 się pojawia).
Test zrobiłam w 32 dniu cyklu ( a cykle zawsze mam 28 dniowe) i widziałam tą upragnioną różówą kreseczkę

, a było to w Dzień Kobiet, więc mój mąż miał miła niespodziankę.

Trzyma za Ciebie kciuki i pozdrawiam :!:

przez **keymi** » 17 marca 2005, o 17:10

Dziekuje za wszystkie odpowiedzi

Co do opisow Twoich EluR to nie mam az takich wyraznych objawow jak Ty (mocny bol brzucha), mam nabrzmiale piersi i brzuch troszke kluje ale nic wiecej. Juz sie tak zastanawiam czy nie zaprzestac tego liczenia, kontrolowania temp. bo to chyba jeszcze bardziej mnie strsuje, za bardzo zaczelam sie chyba tym przejmowac, za bardzo sie wczolam w problem i to powoduje moj stres.
Ale powiedzcie mi, po owulacji az do @ powinna sie utrzymywac wysoka temp. tj. 37 stopni jesli podejrzewalabym ze jestem w ciazy, a czy mozliwy jest jednodniowy spadek na 36,7, co to moze oznaczac bo do @ mam jeszcze 4 dni?
Pozdrawiam i dzieki z gory za odpowiedzi

przez **ElaR** » 17 marca 2005, o 18:52

Spadek temperatury oznacza, że zbliża sie @ :cry:

. Ja miałam tylko raz spadek do 36,9 ale tylko dlatego, że musiałam wcześnie wstać i u mnie to poprostu było zakłócenie. Na przykład w moim przypadku kiedy temp. spadła do 36,7 wiedziałam że za kilka godzin @ przyjdzie. Ale cykl u każdej kobiety jest inny, więc głowa do góry.

przez **keymi** » 17 marca 2005, o 21:53

No coz pozostaje mi tylko czekac do nastepnego cyklu:), dzieki za wszystkie odpowiedzi, dam znac o sobie za 4 dni.
Pozdrawiam - keymi

przez **Kręciołek** » 18 marca 2005, o 10:29

Czasami jednodniowy spadek temperatury świadczy o zagnieżdżeniu.

przez **katalina1** » 22 marca 2005, o 12:38

słuchajcie dziweczyny powiedzcie mi coś bo nie usiedzę. Mam dziś 23 dzień cylku. PO RAZ PIERWSZY od kiedy mierzę sobie tempkę (3 miesiąc) mam owu.wyniki mam idealne (hormony,cyto itd.) bo badałam sie 2 tygodnie temu.no i już 13 dzień po owu mam podwyższoną tempkę.nie czuje sie zupelnie tak jak bym maial dostać @ nawet pms nie mam.no i tak mnie KUSI zeby zrobic test...ale @mam mieć dopiero za 2-3 dni.... i tak chce i sie boje... bo nie chce sie rozczarowac...doradźce, chyba jeszcze spokojnie poczekać? dodam że o dzidzie staramy sie od wrzesnia ale idealne wyniki (tzn. prl bo inne hormony mialam jak najbardziej w normie) wyszły mi dopiero w tym miesiacu.. NO ZARAZ MNIE COS TRAFI

dołączam moj wykresik. Będzie mi bardzi miło jak napiszecie cos i mnie uspokoicie. jak nie w tym miesiacy bedzie dzidzia to w nasteonym... trzeba wierzyć i mieć nadzije nie?

http://www.fertilityfriend.com/ttc/

przez **ElaR** » 22 marca 2005, o 18:18

Ja poczekałabym na twoim miejscu do dnia @. Wcześniej nie radziłabym robić testu bo różnie bywa. A ta podwyższona temperatura to ile :?:

Powyżej 37 :?:

Trzymam kciuki oby sie udało :!:

przez **ElaR** » 22 marca 2005, o 18:20

Keimi!

A co u Ciebie :?:

Miałaś dać znać co u Ciebie.

przez **katalina1** » 22 marca 2005, o 21:03

dzieki za odpowiedx.też poczekam. :wink:

aczkowliek zjada mnie niecierpliwość.tempke mam raczej niską zawsze pomiędzy 36.2-36.4 - a tu od dnia owu az do dziś rośnie i utrzymuje sie na poziomie 36.8-37.0. więc myśle ze jest wysoka - czy źle mysle?? :?:

piersi mam okropnie nabrzmiale,cos mnie tam od paru dni kłuje w jajniku ale inaczej niz przed okresem.no i wyjatkowo brak pms i checi na cos slodkiego.co z moim wrednym chcrakterem jest dość wygodne dla mojego otoczena - czyt. Meżusia :lol:

trzymaj kciuki a ja sie jeszcze dodatkowo pomodle chyba.niezaszkodzi :lol:

przez **ElaR** » 22 marca 2005, o 21:52

Hmm.... Może pocieszy Cię to ale ja wogule nie jem słodkiego a zawsze przed @ pożerałam kilogramami a teraz jestem w 7 tyg. ciązy i nadal nie moge na słodkie patrzeć. No i mnie też tak kłuło inaczej niz przed @ i ból był nie dozniesienia. Może to dobry znak :?:

Trzymam kciuki i koniecznie daj znać jak się wszytsko wyjaśni.

przez **jbasko** » 23 marca 2005, o 14:21

Katalina, i jak u Ciebie? ja też tak czekałam ale niestety dostałam@, ale to dopiero pierwszy miesiac jak próbowalismy.
trzymam kciuki, daj znać

przez **katalina1** » 23 marca 2005, o 15:54

tempka mi dzis spadła z 36.9 do 36.8.troche sie martwie.bo my sie staramy juz 7 cykl ALE prl dopiero od lutego mam dobra (reszta hormonów ok).wiec tak sie pocieszam ze bedzie dobrze :roll:

jakl nie teraz to w nastepnym. serio zeby nie mój mezusio ukochany to bym sie lekko juz podłamala.jak Pan Bóg da tak bedzie. u mnie @ przychodziła od zawsze bardzo regularnie pomiedzy 25-27 dni wiec jeszcze mi zostało 3-4 dni.... teraz jestem w robocie io wszycy mi patrza w monitor

wiec napisze cos dzis wieczoram. na razie

przez **katalina1** » 23 marca 2005, o 17:43

Rany. ale chaotycznie pisze. :shock:

wygląda jas swobodny strumien śiwadomości z Joyca (dla tych co po filologii) :wink:

trochę sie uspokoiłam . nawet jak i w tym miesiacu będzie @ to najważniejsze że jestem (choć w miarę) zdrowa

trzymajcie kciuki bo to jeszcze 3 dni....

przez **katalina1** » 24 marca 2005, o 15:49

dziewczyny mam doła.az sie z rana popłakałam... :cry:

dostałam @.a miałam juz taka nadzieję.dziś idziemy do centrum lim razem z mężusiem do dr Milewczyka,jest ponoć specem od niepłodnosci małżeńskiej.to juz 7 cykl...wszytko niby w porządku a pewnie jakas blokada cholerna mi sie w głowie zrobila.za bardzo chce i nie wychodzi. :cry:

okropnie mi żle.

przez **ala** » 24 marca 2005, o 15:58

Witaj katalina1
Wiem jak się czujesz. Ja za każdym razem jak dostaje mies. czuje sie tak samo. u mnie zaczyna się lęk przed dniami płodnymi, bo boję się że znowu nic nie wyjdzie, boję się kolejnego rozczarowania.
Powinnam Cię pocieszyć ale sama jestem w takim nastroju ostatnio że przepraszam ale nie jestem w stanie.
Modle się aby Bóg przemienił moje serce i żebym chciała zaakceptowac jego wolę.
Pozdrawiam Cię goršco życze upragnionego potomstwa i zakceptowania tego co daje Bóg.

przez **katalina1** » 24 marca 2005, o 16:06

a który miesiac sie starasz?
nie martw sie jakos w koncu będzie ok.musi byc nie?

poradzimy sobie a ja wierzę że Pan Bóg nas wysłucha.
a wiesz co mnie najbardziej wkurza ? to ze jedne dziewczyny wpadaja, wyrzucaja dzieci na smietnik,albo jak te wszytkie wypacykowane senatorki senyszyny czy inne pozal sie Boze filozofki szyszkowskie tudziec ruchy feministyczne oski itp. chcą przeforsować ustawy o aborcji dla wszystkich, antykoncepcji, a NIKT nie pomyslał o tych kobietach które dałyby wszystko zeby mieć dzieci. chociaz jedno. nie uwazacie ze to niesprawiedliwe. :!:

Ala napisz co u Ciebie.Jestem pełna nadziei że moze po dziejszej wizycie coś sie wyjaśni. Sciskam

przez **Monia** » 24 marca 2005, o 16:41

Dziewczyny pomóżcie, bo już zgłupiałam. Moje cykle trwają 32-34 dni. Czy współżyjąc w 7. i 8. dniu cyklu mogłam zajść w ciążę?
Dzięki za odpowiedzi.

przez **ala** » 24 marca 2005, o 19:56

Witaj katalina
Tak na dobre staramy sie 3 mies., teraz bedzie czwarty. Cały zeszły rok spędziłam praktycznie na tabletkach, bo ciągle byłam przeziębiona, okazało się że mam alergie, ale lekarze na to nie wpadli i dopiero po namowie jednej kobiety z pracy poszłam do alergologa, a juz miałam skierowanie na wycięcie migdałków. Okazało sie że moje przezębienia są wywołane alergią, biore tab. i jest o.k. W zeszłym roku miedzy tymi chorobami też staraliśmy się o dziecko do czasu kiedy zięłam szczepionke przeciw wzw. ale wtedy nie robiłam testów owu, ani nie obserwowałam się.

Ja nie idę dzisiaj do gin. , dlaczego piszesz "może po dzisiejszej wizycie coś się wyjaśni" Pozdrawiam Alicja

przez **kasiama** » 24 marca 2005, o 21:51

Monia napisał(a):Dziewczyny pomóżcie, bo już zgłupiałam. Moje cykle trwają 32-34 dni. Czy współżyjąc w 7. i 8. dniu cyklu mogłam zajść w ciążę?
Dzięki za odpowiedzi.

Moniu, robisz OT, załóż nowy temat. Jeśli ktoś będzie chciał ci poradzić, nie znajdzie twojego posta w tym gąszczu.
Tak na marginesie, jest to mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe, żebyś zaszła w ciążę.

przez **Julianna** » 25 marca 2005, o 10:56

Katalina,
dobrze rozumiem żal przez Ciebie przemawiający. Mam tak samo, różne myśli chodzą po głowie, wiele z nich jest o niesprawieliwosci tego świata.
Staram się jednak wierzyć, że nie my mamy osądzać, porównywać. A wszystko jest po coś. Także to czekanie na dzieciątko też.
Ściskam mocno

przez **keymi** » 1 kwietnia 2005, o 09:14

Witam wszystkich

Mialam sie odezwac wczesniej i dac znac jak tam po tescie, ale znowu klapa:)
Zaczelam juz luzno do tego podchodzic bo stwierdzam, ze nie ma sensu tak sie tym przejmowac bo ten stres sprawial ze nic nie zaprzatalo mojej glowy tylko to by zajsc w ciaze.
Zbliza mi sie owulacja, postanowilismy z mezem troszke sie wstrzymac

do tego momentu i zobaczymy

. Trzymajcie kciuki :lol:

Mam takie male pytanko do dziewczyn, ktore szczesliwie zaszly w ciaze, czy te bole w podbrzuszu to prawidlowy objaw?
Mam pewne watpliwosci, moja kumpela miala takie i niestety zle sie to skonczylo

Chcialabym jeszcze cos dodac do dziewczyn, ktore pisza ze juz nie wiedza co maja robic i sa strzasznie zdolowane zeby przestaly sie tak zamartwiac bo nie pomoze Wam to a wrecz przeciwnie. My staramy sie juz 6 miesiecy i nic, tez za kazdym razem jak dostalam @ to plakalam ale koniec z tym. Zobaczymy co sie wydarzy. Owszem bede dalej mierzyc temp. i obserwowac sluz ale nie bede panikowac przy tym. Trzymajcie sie i trzymajcie tez za mnie oby sie wreszcie UDALO!!!!!!!

wczesne objawy ciazy

wczesne objawy ciazy

DORADZCIE

wczesne objawy ciA!ży

wczesne objawy ciąży

Kto przegląda forum

Kto przegląda forum