Może zacznę od tego, że w kwietniu mamy trzecią rocznicę ślubu. Po roku małżeństwa byłam w ciąży pozamacicznej, czyli od tego czasu upłynęły już prawie dwa lata (miną w maju). Moja gin. powiedziała, że daje nam 3 mesiące, jesli nie zajdę w ciążę to pierwsze badanie jakie wykona mi to będzie właśnie badanie sprawdzajace drożność jajowodów. Nie wiem co mam o tym myśleć, czy jej zaufać, czy może jeszcze wstrzymać się z tym badaniem (czas mamy do kwietnia) W końcu takie badanie to też chyba nie jest takie obojetne dla organizmu. W sumie to dziwię się, że nie zaleciła mi na początek jakis badań hormonów. Swoją cedyzję tłumaczyła tą ciążą, która być może spowodowana była zrostami w jajowodzie.
Dziewczyny prosze o jakieś światło na tą sytuację.
Pozdrawiam Ala