Teraz jest 9 maja 2024, o 06:17 Wyszukiwanie zaawansowane
abeba napisał(a):Swoją drogą, czy polecacie koty? Marzy nam sie coś żywego, miłego, do pogłaskania i do poobserwowania, jak sobie rośnie, jak sie zachowuje. Oboje jesteśmy z domów raczej psiarze, ale wiem że psy samotnie czekające na właścicieli do wieczora sie bardzo męczą psychicznie. wiec chyba lepiej kot. A jak jest z wyjazdami - bierzecie kota z sobą?
Gosiaczek napisał(a):moim zdaniem jesli lwia czesc dnia przebywacie poza domem - lepiej na razie ze zwierzaka zrezygnowac.
kasiama napisał(a):5. Podobno badania krwi człowieka na obecność przeciwciał toksoplazmozy są nieracjonalne, bo i tak zmakomita większość naszego społeczeństwa miała kontakt z tym wyrusem.
abeba napisał(a):a zaszczepisz się?
kasiama napisał(a):Jestem sama zainteresowana tym tematem, bo mam w domu kotka. Więc oto, co się dowiedziałam o toksoplazmozie:
1. Niebezpieczne jest tylko zarażenie się w czasie ciąży.
2. Nie wszystkie koty są nosicielami tej choroby, można wykonać im badania na nosicielstwo.
3. Oocyty, które są zawarte w kale zakażonego zwierzęcia, są zdolne do zakażania dopiero po kilku dniach (nie pamiętam dokładnie, na pewno nie wcześniej niż po 3), zatem, jeśli kuweta kota jest zprzątana regularnie, to trudno się zarazic.
4. Zakażenia odzwierzęce są o wiele rzadsze niż zarażenia powodowane przez zjedzenie surowego lub niedogotowanego mięsa. Z tego powodu panie w ciąży - koniec tatara.
kasiama napisał(a):5. Podobno badania krwi człowieka na obecność przeciwciał toksoplazmozy są nieracjonalne, bo i tak zmakomita większość naszego społeczeństwa miała kontakt z tym wyrusem.
przebadanie kota i postawienie jednoznacznej diagnozy jest tutaj sprawą trudną,kasiama napisał(a):2. Nie wszystkie koty są nosicielami tej choroby, można wykonać im badania na nosicielstwo.
na sporulację oocyst w środowisku potrzeba ok. 3 tygodni, po tym czasie nabierają one zdolności do zakażeniakasiama napisał(a):3. Oocyty, które są zawarte w kale zakażonego zwierzęcia, są zdolne do zakażania dopiero po kilku dniach (nie pamiętam dokładnie, na pewno nie wcześniej niż po 3)
zwykłe środki odkażające nie niszczą oocyst, podobnie też nie działa na nie substancja czynna zawarta w Domestosie (podchloryn sodowy); obecnie jest zarejestrowany jeden tylko preparat, który wykazuje aktywność wobec oocyst, ale przeznaczony do dezinwazji pomieszczeń inwentarskich. Aby zniszczyć oocysty kał koci powinien zostać spalony. Sprawdza się też mechaniczne usunięcie - spłukanie oocyst z powierzchni kuwety silnym strumieniem wody (gorzej jak zrobi np.na dywanie)kasiama napisał(a): dezynfekować kuwetę i w twoim przypadku muszlę. Wystarczy do tego np. Domestos.
zgadza się, niemniej ze wzgl. na zanieczyszczenie środowiska oocystami nie daje to gwarancji, że taki kot się nie zarazi np. przez kontakt z butami właściciela, na których przypadkowo przeniósł on do domu oocysty. Zdolność do zakażenia oocyst znajdujących się w środowisku zewnętrznym trwa długo, np. przykryte cienką warstwą ziemi mogą zakażać przez ok. rok.kasiama napisał(a):natomiast zwierzę można przebadać i jeśli jest zdrowe, to nie dawać mu do jedzenia surowego mięsa, ani nie wypuszczać na zewnątrz.
aktualnie sugeruje się, że istnieje również możliwość zarażenia drogą oddechową, przez skórę lub spojówki - tak mi się skojarzyło, że może właśnie to miał na myśli ten lekarzGosiaczek napisał(a):Lekarz stwierdzil,ze mozna sie tym wirusem zarazic przechodzac obok miejsc na wolnym powietrzu gdzie znajduja sie kocie odchody.
brak szczepionek przeciw inwazjom pasożytniczym,ola78 napisał(a):Jezeli jest taka szczepionka to tak. Nic jednak o niej nie słyszałam.
Powrót do Jak zaplanować poczęcie?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości