Dzięki Kacha za odzew
.
W międzyczasie zdążyłam zmaltretować pytaniami napotkanych chirurgów i wszyscy twierdzą, że jak problem jest - woreczek usunąć należy. I że potem czeka się 1-3 miesięcy ze staraniami (zależy, jak operowano). Także z grubsza wiem, jak to wygląda. Martwi mnie tylko to, że ciągle nie mam przekonania do usuwania... No i że w tym naszym durnym systemie na każde postępowanie medyczne czeka się wieeeeeeki... W dzisiejszych czasach można nieźle wydłużyć przerwę między dziećmi, czekając na różne zabiegi medyczne
. Tylko że nie zawsze mnie to bawi...